Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dorosłe Dzieci Schizofreników


Gunia76

Rekomendowane odpowiedzi

acha... to czyli jednak dobrze robię. dobra nie myślę teraz o tym, bo się załamię. za tydzień z terapeutą pewnie będę o tym gadać. tak dawno się z nim widziałam, że aż mi się odechciało tam iść... czuję się jakbym po raz pierwszy miała tam iść. znów wszystko od nowa. czuję jakby taki strach :D

Ja wczoraj też się tak czułam przed sesją. Ogarnął mnie lęk, serducho waliło, bolało, normalnie zawał na żywo.

Co do uczuć... w zasadzie u siebie rozróżniam tylko wściekłość i czasami miłość do dzieci.Jak mi się zbierze ta miłość to aż boli. Ale rzadko, tak jakby mi się kumulowało w środku.Wczoraj o tym kumulowaniu też trochę rozmawialiśmy w związku z płaczem. Mówiłam, żę nie umiem płakać, ani np oglądając smutny film, czy czytając jakąś książkę, ani podczas uroczystości, ani podczas pożegnań... tylko co jakiś czas jak już mi się nazbiera w środku to pod wpływem jakiego impulsu zaczynam ryczeć ale to już jest histeria kilkugodzinna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, czyli że co, jakoś tak na bieżąco ni eumiesz okazywać w mniejszych dawkach?

Może blokujesz uczucia jak są słabsze, a jak są już takie potężne to nie dajesz rady.

Miłość... Ostatnio znów miałam przypływ tego uczucia, całe szczęście, bo już od jakiegoś czasu w ogóle tego nie czułam. Chociaż nie wiem czy to miłość czy czułość, czy coś jeszcze innego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, czyli że co, jakoś tak na bieżąco ni eumiesz okazywać w mniejszych dawkach?

Może blokujesz uczucia jak są słabsze, a jak są już takie potężne to nie dajesz rady.

Miłość... Ostatnio znów miałam przypływ tego uczucia, całe szczęście, bo już od jakiegoś czasu w ogóle tego nie czułam. Chociaż nie wiem czy to miłość czy czułość, czy coś jeszcze innego...

No dokładnie, nie umiem na bieżąco okazywać uczuć, dopiero jak mi się nazbiera.

Np teraz mój syn już ponad 1,5 miesiąca jest na wakacjach a ja za nim nie tęsknię... dzwonię do niego co parę dni bo wiem że powinnam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, o to fajnie, że będziesz tu wpadać. :smile:

 

to ja sobie poczytam o tym "życiu w zamrażarce"... i to drugie zresztą też, nie wiem czemu, ale nie widziałam tego w materiałach o dda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weekend spędziłam super, bo miałam gości.Dom pełen ludzi, wyłam w swoim żywiole :D Karmiłam ich, oprowadzałam po okolicy :D uwielbiam takie dni. :D

 

-- 13 sie 2012, 20:25 --

 

Już mnie dopadła wściekłość, i moje bóle w klatce... taa.. m. pojechał, a ja wyżywam sie krzykiem na córci... eh do bani jesem matką. Aż z wściekłości bolą mnie zęby.. wrr

 

-- 16 sie 2012, 07:22 --

 

Zbliża się dzień naszego wyjazdu na urlop, a ja codziennie mam większe lęki i większe objawy somatyczne... Dzisiaj rano serducho mnie tak mega kuło .... już dawno tak nie miałam....I oczywiście swoje zdenerwowanie wyładowuję na bliskich, czepiam się wszystkiego, wszystko mnie drażni, chciałabym posiedzieć sama w ciszy ale się nie da. Zawsze jak miałam stresującą sytuację to zamykałam się w swoim pokoju jak w skorupce . Nikt mi nie przeszkadzał, zawsze byłam sama ze swoimi problemami. Teraz nie potrafię się nimi podzielić w normalny sposób. A że nie mogę się nigdzie zamknąć na parę godzin to chodzę i się czepiam...

 

-- 16 sie 2012, 23:27 --

 

DZisiaj miałam terapię. Zaraz po, wydawało mi się, ze była mało owocna, bo niewiele rozmawialiśmy. Jakoś nie miałam nastroju. Poruszyłam temat, mojego zdenerwowania przed wyjazdem, moich porannych lęków zaraz po przebudzeniu i tyle... Potem pomilczałam i terapeuta stwierdził ze kończymy wcześniej..A, jeszcze opowiedziałam mu moje sny, ale ich nie analizowaliśmy.

W zasadzie to moje wyjście z tamtąd wyglądało na ucieczkę. Wyszłam w tempie błyskawicznym jakby się paliło za mną... Teraz wróciłam do tamtej chwili i myślę, że jak tak siedziałam i nic nie mówiłam to czułam się niezręcznie, jakbym siedziała na jakimś egzaminie i nie znała odpowiedzi na pytania ( chociaż żadnych pytań nie było). Jakbym zawiodła terapeutę, bo nie miałam nic do powiedzenia.A dobiło mnie to wcześniejsze wyjście, bo tak jak teraz na to patrzę to poczułam się jakby mnie ojciec odesłał za karę do swojego pokoju, bo nie chciałam mówić. Obraził się i kazał spadać...Oczywiście terapeuta się nie obraził ani nie kazał mi spadać ale tak się czuję.Jak ta mała dziewczynka przed laty, która nie zgadza się z opinią tatusia i za to tatuś się na nią obraża... Tak samo traktuje teraz moje dzieci... niestety nie potrafię się temu przeciwstawić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, koniecznie powiedz o tych odczuciach terapeucie, jak tam następnym razem będziesz. to bardzo wazne ze to zauważyłaś, porozmawiajcie na ten temat.

Wiem, że ważne, mam nadzieję że za dwa tygodnie o tym porozmawiam.Ciągle o tym myślę, od wczoraj mam podły nastrój i serducho mnie boli..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisałam.Jeszcze rozmawialiśmy o porannych lękach. Mogą być spowodowane tym, że boję się tego co może się wydarzyć po za zaplanowanym dniem. Coś niespodziewanego. Lęk ten może mieć podłoże w niespodziewanej śmierci mojej mamy. Bo w ten dzień kiedy dostała wylewu nic nie wskazywało na to,że coś takiego będzie miało miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, a jak tłumaczyć nocne lęki z kolei?

A może u ciebie w dzieciństwie awantury były w nocy?U mnie były wieczorami tak koło 23 bo rodzice myśleli że śpię. A ja nie spałam tylko leżałam wystraszona w łóżku. No i pierwsze lęki jakie miałam pojawiały się właśnie koło 23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×