Skocz do zawartości
Nerwica.com

SNY - co to jest? (interpretacja snów)


pisanka

Rekomendowane odpowiedzi

podobno w snach są ukazane treści wyrzucane ze świadomości, które powracają.

To możliwe, że moje powtarzające się w dzieciństwie przez kilka lat sny o tej samej tematyce oraz pewna rzecz z tamtych snów, która obecnie czasami ma miejsce tuż przed budzeniem się oznaczają np. wyparty ze świadomości lęk przed zagrożeniem, tylko, że nie wiem, przed jakim konkretnie zagrożeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sny z dzisiejszej nocy:

 

Sen 1 - wchodzę z matką na jakąś górę, a gdy już jesteśmy na górze, to się nagle okazuje, że trzeba zejść na dół, bo ktoś potrzebuje pomocy.

 

Sen 2 - jestem świadkiem wydarzenia, w którym jakiejś śmiertelnie chorej dziewczynie pozostało kilkadziesiąt minut życia. Jest przy niej jakichś dwóch ludzi, ona chce coś jeszcze zjeść, ale ci ludzie mówią, że wtedy śmierć będzie bardziej nieprzyjemna.

 

Sen 3 - śledzę jakąś dziewczynę, potem ona wsiada do tramwaju, ja niby też, ale potem się okazuje, że jestem w tramwaju jadącym w przeciwnym kierunku. Następnie niby się przesiadam, a potem się okazuje, że się nie przesiadłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sny z dzisiejszej nocy:

 

Sen 1 - wchodzę z matką na jakąś górę, a gdy już jesteśmy na górze, to się nagle okazuje, że trzeba zejść na dół, bo ktoś potrzebuje pomocy.

 

Sen 2 - jestem świadkiem wydarzenia, w którym jakiejś śmiertelnie chorej dziewczynie pozostało kilkadziesiąt minut życia. Jest przy niej jakichś dwóch ludzi, ona chce coś jeszcze zjeść, ale ci ludzie mówią, że wtedy śmierć będzie bardziej nieprzyjemna.

 

Sen 3 - śledzę jakąś dziewczynę, potem ona wsiada do tramwaju, ja niby też, ale potem się okazuje, że jestem w tramwaju jadącym w przeciwnym kierunku. Następnie niby się przesiadam, a potem się okazuje, że się nie przesiadłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się śnią potworne koszmary od dłuższego czasu.Szczegółów nie pamiętam,ale się męczę w nocy.Mam kilka niepozałatwianych spraw do końca z związku ze szkołą i to mnie nachodzi w snach.Poza tym dawne wspomnienia i lęki.Może to za sprawą esci albo pracy i życia w stresie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś śniło mi się, że szedłem z matką gdzieś po jakiejś górze i w pewnym momencie trzeba było zejść w dół i z każdej strony było bardzo strome zejście, w dodatku leżał śnieg. W końcu postanowiłem jakby skoczyć w dół, mimo że się balem. Potem jakoś sturlałem się z tej góry, ale nie poobijałem się nawet i byłem na dole. A potem się obudziłem.

 

Swoją drogą to sen o tematyce wędrówki po górze, a potem skoku w dół, gdy góra się kończy powtarza mi się co jakiś czas od wielu lat, tyle że w większości takich snów skaczę w jakąś otchłań, gdzie nie widać dołu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam sen.Byłam przeraźliwie chuda i nieprzyzwoicie bogata.Byłam nastolatką.Miałam mnóstwo koleżanek.Ogólnie to był koszmar bo byłam bardzo nieszczęśliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w sali klasowej. Przed nami stoi taka moja sasiadka, którą można określić bardzo seksowną. Każdy któremu sie podoba ma sie zgłosić...i w tym momencie czuje coś powszechnego z dnia codziennego. Czyli ona mi sie podoba, ale tak jakby boje sie odsłonić...ale jednak tez sie zgłaszam i ona jakby sie z tego cieszy. Dostaje kwiata nr 51. Obok mnie siedzi ten koszykarz Kobe Bryant. Ja dostaje tego kwiata i nie wiem co z nim mam zrobić. Ona go bierze i leje na niego wode. To nie jest kwiat doniczkowy, tylko taki zwykły jednak z durzym okragłym kwiatem, który po polaniu wodą zaczyna pęcznieć i rosnąć. Ja zaczynam sie troche bać...ale ten kwiat ciągle rośnie. W końcu zamienia sie w małe drzewo...jakby drzewo, bo trzymam to w ręce. Cały czas rośnie i rosnie i w końcu ja decyduje to drzewo przewrócić, żeby nie stracić nad nim kontroli i żeby innym nie zrobic krzywdy...sprawiam że sie przewraca na bok poza ławki klasowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się kiedyś śniło, że goni mnie przydrożna kapliczka uzbrojona w kolorowe wstążki która chce mnie wciągnąć do środka. Później tą kapliczką okazał się mój sąsiad, któremu oczy wirowały tak jak w kreskówkach gdy ktoś jest zahipnotyzowany.

I kiedyś często mi się śniło, że taka moja koleżanka pracuje w sklepie i chcę z nią porozmawiać a ona mi mówi że nie ma na to czasu.

A jak byłam dzieckiem to mi się kiedyś przyśnił ,,Pan Burza" od którego zależało czy będzie burza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że byłem w górach, w pobliżu mojej kwatery był taki zamek czy może to jakaś warownia na wzgórzu. Pamiętam, że żeby się tam dostać wspinałem się z ogromnym wysiłkiem, czołgając się, łapiąc się jakichś gałęzi i traw. W końcu udało mi się dotrzeć do zamku, a tam znajdowali się zakapturzeni ludzie i we śnie wiedziałem, że odbywają się tu jakieś tajemne rytuały. Pamiętam jeszcze, że nie byli zadowoleni z mojej obecności, a potem sen się skończył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×