Skocz do zawartości
Nerwica.com

SNY - co to jest? (interpretacja snów)


pisanka

Rekomendowane odpowiedzi

, ale jeśli dobrze kojarzę, to tylko o ciemności, a o śnie, paraliżach i pozostałych lękach chyba nie mówiłem.

Dlaczego nie skoro tak to na Ciebie wpłynęło? Przecież to chyba powinieneś powiedzieć w pierwszej kolejności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, ale jeśli dobrze kojarzę, to tylko o ciemności, a o śnie, paraliżach i pozostałych lękach chyba nie mówiłem.

Dlaczego nie skoro tak to na Ciebie wpłynęło? Przecież to chyba powinieneś powiedzieć w pierwszej kolejności.

Teraz już dokładnie nie pamiętam, dlaczego wtedy nie powiedziałem. Do poradni chodziłem bardzo dawno temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie można by powiedzieć, że sen sprzed kilkunastu lat zapoczątkował "drugą fazę" moich zaburzeń.

 

Ja mam takie samo wrażenie. Od czasu śmierci kogoś z rodziny, zaczęły mnie męczyć koszmary, które zapoczątkowały nieco później zaburzenia lękowe. Chociaż właściwie sny to tylko kwestia pośrednia w tej sytuacji, jak by nie patrzeć..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie samo wrażenie. Od czasu śmierci kogoś z rodziny, zaczęły mnie męczyć koszmary, które zapoczątkowały nieco później zaburzenia lękowe. Chociaż właściwie sny to tylko kwestia pośrednia w tej sytuacji, jak by nie patrzeć..

W swoim przypadku nie potrafię stwierdzić jednoznacznie, co spowodowało tamten sen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie koszmary dręczyły od najmłodszych lat, wiem na pewno że zanim skończyłem 6 lat, powtarzał się jeden w którym ściga mnie po mieszkaniu jakaś wiedźmo-pielęgniarka, a co najgorsze w śnie była również moja mama która kazała mi się jej nie bać i przywitać z tym stworem... Najgorszym snem jakiego doświadczyłem, ale to było po wypaleniu przemysłowej ilości haszu, była nocna wizyta w moim łóżku mojego ojca, który mnie seksualnie wykorzystał. Byłem przez wiele dni wstrząśnięty tym doświadczeniem, mimo że wiem że był to tylko sen, do tego po dragach. Był jednak tak wyraźny i rzeczywisty, że został ze mną niemal jak wspomnienie prawdziwego wydarzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się zapamiętywać sny a potem je analizować..

Miałam kiedyś taką sytuację(a nawet kilka) że coś mi się śniło, a jak sprawdzałam co owy sen oznacza (wiarygodne senniki) to się sprawdzało..

Czasami że tak powiem boję się tego co mi się przyśni, bo zazwyczaj tłumaczenie snu nie jest zbyt miłe i prawie nigdy nie kończy się dobrze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do wcześniejszych wypowiedzi, paraliż senny pogłębił u mnie problemy ze snem. Zawsze zasypiałam przy włączonym telewizorze z ustawioną godziną na samoczynne wyłączenie. Potem byłam tak przerażona momentem zasypiania że potrzebowałam mieć włączony telewizor całą noc, a na samym końcu telewizor + lampka nocna za głową. Teraz została sama lampka, nie ma mowy żebym zasnęła w ciemności.

Moje sny zawsze są bardzo realistyczne. Nie mam mocy wybierania sobie w snach miejsca i osób ale mogę kierować swoim zachowaniem. Bardzo często czuje we śnie tak wielki lęk że decyduje się w nim umrzeć np. skacze w przepaść (paradoksalnie ten jeszcze większy lęk mnie wybudza).

Często też śni mi się że zostaje zabita strzałem z broni, najczęściej w tył głowy. Ostatnio 2 razy jednej nocy śnił mi się identyczny postrzał w płuco. Wszystko w tych snach odczuwam. Emocje i ból fizyczny. Po przebudzeniu jest to dziwne uczucie. Można powiedzieć że co jakiś czas 'przeżywam' swoją śmierć.

No i co moja podświadomość może chcieć mi przekazać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj miałam dziwny sen. Śniły mi się 3 młode dziewczyny które pocieły sobie ciało czyli: ręce, ramiona, brzuch. Dało się wyczuć, że nie maja nad tym kontroli jakby działały w jakimś amoku. Takie odczucie cierpienia, nienawiści przeciw sobie. Później były w szoku co zrobiły z własnym ciałem tak jakby właśnie się obudziły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm jak byłam mała, nei wiem ile dokładnie miałam lat, chyba z 8-9, przez jakis czas codziennie snilo mi sie, ze wieczorem wychodze sama z domu, schodze z klatki schodowej i wygladam na zewnątrz. Tam siedzi jakaś starsza pani, taka babcia, z chustą na głowie a obok niej duzy puszyty kot. Ja jakos sie balam tego kota, tak na mnie patrzyl swoimi duzymi oczami. Ta pani mówi do mnie zebym sie nie bala, ze ten kot nic mi nie zrobi. Wiec wychodze z klatki i... połyka mnie. W całości. Pamietam jeszcze jak bylam w jego gębie i potem w (chyba) żołądku. Tam było tak puszyscie, wszedzie w srodku mial siersc. Ja bylam taka zwinieta w kulke. I wtedy sie budzilam. I tak codzinnie przez dłuższy okres. Nie pamietam juz jak dlugo, ale utkwilo mi to dobrze w pamieci.

Nigdy sie nie zastanawialam czy ten sen moze coś oznaczac? Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często czuje we śnie tak wielki lęk że decyduje się w nim umrzeć np. skacze w przepaść (paradoksalnie ten jeszcze większy lęk mnie wybudza).

Mnie się jakiś czas temu często śniło, że jestem na jakiejś górze i albo dookoła tej góry nie ma nic, albo nie ma łagodnego zejścia z tej góry. Stwierdzałem, że nie da się stamtąd wydostać albo że nie dam rady zejść z góry; postanawiałem skoczyć, by się zabić. Nie wiem co to oznaczało, ale teraz takie sny zdarzają mi się już bardzo rzadko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam dziś straszny sen, śniło mi się że mnie i jakiegoś mojego nie wiem kolegę, czy chłopaka, zaatakowano na ulicy i chciano nam wstrzyknąć coś bardzo groźnego. A potem byłam więziona wraz z innymi dziewczynami przez faceta który nas zaatakował i karmiona jakimiś prochami, które potajemnie wypluwałam do poszewki na kołdrę. Ciekawe że taki sen się pojawia tuż po zakończeniu terapii...Jakieś interpretacje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak, to by była całkiem fajna interpretacja. A może rzygam już terapią i emocjami, bo po prostu przez ostatnie kilka dni to miałam pełen nawrót wszelkich nerwicowych objawów, już dawno nie miałam aż tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się dziś, że w moim mieszkaniu pojawił się jakiś cień, w jednym pokoju byłem ja, w drugim jacyś ludzie i ten cień zaczął się przemieszczać w stronę tego drugiego pokoju, a ja sobie pomyślałem, że może ten cień oszczędził by tamtych ludzi i wchłonął się do mojego ciała. I wtedy ten "cień" wchłonął się do mojego ciała i moje ręce zaczęły wyglądać jak ten cień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o czym może świadczyć taka kompilacja snów?:

1) jestem przez matkę oskarżana o romans z ojcem mojego T. na podstawie jakiegoś starego nagrania z kasety i trzyminutowej rozmowy, owo nagranie dotyczy czegoś innego a matka chce mnie oddzielić od T. za pomocą wyzwisk ich z obcej karty startowej (OMG, przecież nigdy bym nie zrobiła im takiej krzywdy!)

2)przyjaciel z Poznania mówi mi że mój lekarz to bardzo dobry psychiatra

 

mam przez ten pierwszy zj****y dzień! :cry:

 

-- 24 sie 2013, 11:23 --

 

i kolejne kwiatki:

1) jestem na jakiejś manifestacji którą organizuje nasza partia, trasa spotyka się z trasą narodowców... oni się mnie czepiają w złym celu i dostają wpier...

2) mój kuzyn który chciał mnie zg... coś się czepia znowu i dostaje wpier... chcę go uderzyć w czułe miejsce ale dostaje ciosa w brzuch...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sen ktory mnie maltretuje od dawna , wpadamy autem z rodzina do wody (rzeka , nie wiem cokolwiek to jest) jeszcze w locie patrze w oczy meza i mowie odpinaj dzieci , udaje sie nam wydostac jakos z samochodu , a ja krzycze , ze na dole zostaly dzieci w aucie a maz mi mowi , ze juz za pozno napewno bo nie odpiely pasow a drzwi do auta otworzylismy , budze sie tak spanikowana , zlana potem , lzami i nawet jak teraz to pisze to mam takiego gula w gardle ze za chwile bede wyc

 

 

nie wiem co to znaczy i dlaczego sni mi sie to tak czesto , czasem probuje dosnic cos specjalnie , ze wracam po dzieci .. ale nie nigdy mi sie to nie udaje :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój sen, który ostatnio wrył mi się w psychikę:

 

Ocknąłem się w pokoju. Był zaniedbany, a na stole stały naczynia z resztkami jedzenia.

W pewnym momencie do pokoju weszła dziewczyna. Miała na oko 30 lat.

Była chudej postury i rude, farbowane włosy, skóra lekko piegowata, zaróżowiona, Przyglądała mi się z zaciekawieniem.

Wiedziała, że znalazłem się tu nagle, przenosząc się z mniej znaczącego snu.

W pokoju znajdował się wyżej wymieniony stół, szafki oraz łóżko.

Podchodząc do jednego z kredensów, zauważyłem płyny porozlewane w różnych butelkach.

Odczytując napisy na każdej z nich wiedziałem, że to odczynniki chemiczne,

Widziała, że ze mną jest coś nie tak, ponieważ byłem spocony i poddenerwowany.

Zapytała czy to od alkoholu, a ja spojrzałem się na nią znaczącym wzrokiem i już oboje wiedzieliśmy

że nie chodzi tu o alkohol. Powiedziałem jej więc czego potrzebuję, a ona powiedziała, że to wszystko będzie przygotowane na wtorek.

Po chwili zaróżowiła się jeszcze bardziej i położyła się na rozmemłanym łóżku.

Miała na sobie lekkie odzienie, które można by zerwać jednym pociągnięciem ręki, tylko parę nitek, które opinały lekką, prześwitującą bluzkę na jej ciele. zaczęła od góry, a później od materiałowych , krótkich szortów.

Gdy była już całkowicie naga, coś nam przeszkodziło i scena przeniosła się na ulicę, a przecież chciałem ją wtedy posiąść.

Dziewczyna o charakterystycznym wyglądzie usiadła na środku ulicy... Chciałem do niej podejść i poznać ją bardziej, ale ranek mnie wybudził.

Czasami sny są nacechowane właśnie tymi emocjami i uczuciami, których nie da odnaleźć się w świecie rzeczywistym.

To było z pewnością przeżycie, które zapamiętam bardzo długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Trafiłam na dziecięcy oddział psychiatryczny,wyjaśniałam pomyłkę,że mam 28lat!

 

2. Chciałam się utopić w Odrze po niemieckiej stronie. Niemcom którzy mnie znaleźli mówiłam coś po angielsku,jak się budziłam to w głowie dalej buczały angielskie słowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja traktuję sny jako takie moje drugie życie. Dzieję się w nich bardzo dużo, czasami są to sytuacje bardzo realne a czasami po prostu odzwierciedlenie moich lęków na jawie. I bardzo dobrze zdaję sobie z tego sprawę. Zwykle po przebudzeniu staram się sen zapamiętać i później w ciągu dnia znajduję często wytlumaczenie. I lubie to moje życie we śnie, nawet jak są to horrory ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się przyśnił Jezus w centrum handlowym Geminii i Judasz mu podłożył coś, że niby Jezus to ukradł i bramka zapiszczała. Piłat był ochroniarzem i powiedział, że Jezus to ukradł (nie pamiętam co). Ja się bulwersowałem i tłumaczyłem Piłatowi, że to sprawka Judasza, ale bezskutecznie. Czy Jezusa ukrzyżowano to nie pamiętam, ponieważ obudziłem się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×