Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odstawianie leków i objawy abstynencyjne.Wątek zbiorczy


małpeczka

Rekomendowane odpowiedzi

Ja odstawiłam rok temu fluoksetyne po pół roku stosowania i mirte po roku stosowania jakoś 2 mies temu . Chwile jechałam na symbolicznej dawcę citalopramu ,  z której już będę schodzić .  Biore krótko ,ale w czasie stresującej sytuacji w życiu ,bo bałam się żeby znowu nie wpaść w jakiś płacz od stresu. Generalnie depresji już nie mam ,a miałam okropna po diagnozie mojej choroby jelit . Z nerwów wymiotowałam ,płakałam , trzęsłam się itd  - to było ponad rok temu . 

Jedyne co mi zostało ,to problemy ze snem . Czy to tez się zalicza do chorób psychognnych ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, jestem tutaj nowa.

Wenle brałam prawie 7 lat po raz pierwszy w życiu. Nie chodziłam na psychoterapię. Teraz odstawiam, zeszłam do połowy 37,5 tzn dzieliłam na pół, przez 3 dni wytrzymałam bez, ale jest dramat nic nie kontaktuję co się ze mną dzieje, nie daję rady w pracy, pomyłki , nerwowość, serce wali jak oszalałe, źle śpię, słyszę jak serce szaleje, ból głowy potworny, karuzela w głowie, rano nie daje rady wstać do pracy. Pomóżcie, błagam. Co robić? Czy pobrać jeszcze tą małą dawkę połowę 37, 5 czy przetrzymać?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz odstawiam lek, mirtor (mirtrazapina), po 2 miesiącach brania minimalnej dawki i zaczęłam czuć lęk, taki mocny, zwłaszcza nocą, czasem się budzę i płaczę. Zastanawiam się, czy to reakcja na odstawienie, czy to też brak leku wywołał nawrót.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora raczej to drugie. Alex hmm no na dwoje babka wróżyla. Jeden Ci powie przytrzymaj inny żebyś schodziła wolniej lub zamieniła na inny ssri o długim okresie półtrwania jak Fluoksetyna. Moim zdaniem najlepiej spytać lekarza jak to przetrwać. Z własnego doświadczenia powiem Ci dużo magnezu z Wit B6 oraz dużo kwasów omega 3. Naprawdę pomaga. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seneri

dzięki za radę, już zaczęłam brać magnez, tylko nie wiem jak długo będą te "jazdy" trwały, mam na myśli totalne rozbicie umysłowe, brak koncentracji, popełnianie błędów, zapominanie. Nikt w pracy nie wie o moim problemie i jeśli będę długo taka zakręcona to pomyślą, że jestem tępa. Już miałam kilka wpadek i to jest najgorsze :(

Edytowane przez Alex 23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alex 23 - to nie będzie trwało długo uwierz. Jak jesteś w stanie to wytrzymać to probój, jak nie to zostań jeszcze chwilę na tej dawce zanim odstawisz całkowicie. 

Trzymam mocno kciuki i życzę powodzenia, bo ja jak odstawiam leki to mi te jazdy nie mijają i trwają i trwają i zmieniają się w inne problemy/bóle i wracają ataki ze zdwojoną siłą i depresja wchodzi odrazu. 

Ale ja jestem chyba takim odosobnionym przypadkiem, także w normalnych przypadkach to przechodzi. U jednych szybciej u innych trochę wolniej, ale trzeba to przetrzymać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego ale to jest spora różnica. To tak jak z narkotykami. Odstawiasz kokaine nagle i masz zwale ale jest ok. Odstawiasz po długim ciągu alkohol nagle i możesz dostać ataku padaczki co nie znaczy że chorujesz na padaczke. Jeśli chodzi o nagle odstawienie lorafenu to nagle odstawienie może chyba doprowadzić do drgawek ale zwiększenie dawki? Nie sądzę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleżanko. Ale to było takie odstawianie, przerwa, branie, nie jednej tabletki, tylko np. przerwa tydzień i łyknięcie z 8 tabletek. Nie pamietam, ale w tym dniu było raczej wzięcie. Jestem ciekawa, czy ktoś miał podobnie i otrzymał błędną diagnozę np. padaczka. Psychiatra stawiał, że to może być od leku, ale powiedział, że nie jest neurologiem. A mi się tak ta padaczka nie podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja choruje na tężyczke jawna z powodu alergii pokarmowych i wziewnych . Występują u mnie napady tezyczkowe w postaci wykręcania ciała i prezen , przy anafalikasji np przez kota lub orzeszkach ziemnych dostaje drgawek kloniczno -fonicznych z odchyleniem głowy jak w padaczce . W tej sytuacji pomagają sterydyny . Żadne benzodiazepiny na to nie pomogą ,bo to nie padaczka ,tylko drgawki przypominające padaczkę przez alergie . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2019 o 15:49, Lalunia93 napisał:

Aurora , zdecydowanie 2 miesiące mirty to za mało . Tez próbowałam kiedyś szybko odstawić jak mnie wyciągnęła na prosta . Ale właśnie wracała mi cała bania , dlatego bezpiecznie odstawiłam ją po 7 miesiącach i zero objawów odstawienia . 

A brałaś coś poza nią? Mirta miała być moim lekiem wspierającym, towarzyszącym. Esci biorę cały czas. A na noc teraz mam Noctis.

 

I od dwóch dni czuję jak poziom lęku uogólnionego spada, nie chcę zapeszać, ale cieszy mnie to. Nie mam pojęcia, co jest powodem, ale przyjmę to z otwartymi ramionami :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam samą i z ssri 🙂 . 

Natomiast mam takie pytanie do osób ,które stosowały neurolptyki bądź właśnie naSsa . Czy jeśli udało Wam się je odstawić ,to czy waga ciała szybko wam leciała ? Po tych lekach się tyje i jestem ciekawa jak odchudzanie z nimi lub po odstawieniu . .. z góry dziękuje za info 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich zmagających się z odstawieniem leków.

Nie biorę wenli ponad tydzień ciągle mam zawroty głowy i zaburzenia widzenia. Biorę zwiększoną dawkę magnezu i kwasy omega ale jest źle, funkcjonuję jak pijana, nie odbieram rzeczywistości jak należy, w pracy zapominam, totalna porażka. Czekam na poprawę ale jak na razie tylko wpadek w pracy zaliczyłam kilka to tyle, nic pozytywnego :( Już nie wiem czy zacząć brać od nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, seneri napisał:

Z własnego doświadczenia nie powiem ale czytałem tu skrajne opinie. Od takich że po odstawieniu mirty waga sama leciała jak szalona do takich gdzie głodówki i treningi nic nie dawały bo waga stała w miejscu. Trochę to przerażające 

To też zależy, ile na Mircie się przybrało. Ja zdążyłam przytyć "tylko" 2 kilogramy, więc nie przewiduję, że teraz stracę więcej niż tyle. 

 

Jakby kogoś to interesowało, to cały tydzień już nie mam lęków, minęły. Są 3 potencjalne przyczyny, nie wnikam, po prostu się cieszę. Niestety nie mogę dobrze zasnąć, wczoraj wzięłam Mirtor na noc (czasami niby mogę), trochę z ciekawości, co zrobi taka jednorazowa dawka. I dzisiaj wszystko we mnie umarło - tylko bym spała i jadła. Libido słabe. A bez Mirtoru był szał, ciągle fantazjowałam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawiacie antydepresanty na własną rękę czy pod opieką lekarza?

 

Zaczęłam powoli odstawiać fluoksetynę (drugi raz - za pierwszym razem miałam zjazd emocjonalny i chyba nie byłam na to gotowa, więc wróciłam do starej dawki), ale zdarzyło mi się pominąć drugą dawkę nieumyślnie i czułam się, jakby mnie przejechał buldożer - objawy jak przy grypie/zatruciu pokarmowym i zastanawiam się, czy to efekty odstawienia, możliwe, że po tak krótkim czasie?

Edytowane przez wyjdz_do_ludzi_pobiegaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli łącznie już dwa dni nie brałaś? Mogło tak być, że reakcja odstawienna, mogła Ci też zmniejszyć odporność i coś złapałaś - teraz wszyscy chorują :0 A nie zmniejszasz dawki, tak całkowicie to pomijasz? Może lepiej po prostu byłoby ograniczać dawkę...

 

Ja nigdy nie robię niczego bez konsultacji z psychiatrą, za bardzo się cykam ^^" Ale mam podejrzenie, że za jakiś czas (może miesiąc) będziemy schodzić z esci... zobaczymy 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Aurora88 napisał:

Czyli łącznie już dwa dni nie brałaś? Mogło tak być, że reakcja odstawienna, mogła Ci też zmniejszyć odporność i coś złapałaś - teraz wszyscy chorują :0

 

Tak, wyszło, że dwa dni nie brałam. Bolała mnie głowa, czułam się senna, "zamroczona", miałam jakieś dreszcze, ogólnie kiepsko. Dzisiaj jest już w porządku (wzięłam rano).

Edytowane przez wyjdz_do_ludzi_pobiegaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2019 o 14:00, Alex 23 napisał:

Witam ponownie wszystkich zmagających się z odstawieniem leków.

Nie biorę wenli ponad tydzień ciągle mam zawroty głowy i zaburzenia widzenia. Biorę zwiększoną dawkę magnezu i kwasy omega ale jest źle, funkcjonuję jak pijana, nie odbieram rzeczywistości jak należy, w pracy zapominam, totalna porażka. Czekam na poprawę ale jak na razie tylko wpadek w pracy zaliczyłam kilka to tyle, nic pozytywnego :( Już nie wiem czy zacząć brać od nowa.

A zmniekszalas powoli? Ja odsypywalam kulki z kaspulek i nic nie czulam odstawienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×