Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

slow motion, Thazek, dzięki :(

ale prawda jest taka że nawet tu się boję pisać, bo już nie raz usłyszałam teksty typu że na własne życzenie albo coś takiego, albo że nic nie robię zeby było lepiej, a to nie prawda...ja wiem, że jedyną opcją jest terapia,dobrze to wiem, a mimo to wciaz nie jestem w stanie na nia pojsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko jest z tym zrozumieniem. Ktoś kto nie czuje tego nie ma pojęcia co taka osoba przeżywa. Wiem, ze Cię to blokuje dominika92, myślę, że nadejdzie ten dzień w którym poczujesz tą siłę i motywację na terapię. bedę trzymała za Ciebie kciuki i pisz gdy tyllko będziesz potrzebowała.

na PW np.

 

-- 15 mar 2012, 11:59 --

 

Thazek, 4 lata...kawał czasu. A w jakim stanie byłeś 4 lata temu? W jakim stopniu to byly lęki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GregoryHouse, Twoja mama chyba ma jakiś problem? Ja wiem co to za uczucie kiedy dostaje się ciosy od własnej matki... moja siostra ma ostrą anoreksję i tak właściwie w domu nikt się tym nie przejmuje. Właściwie to nikt oprócz mnie nie zauważył że zwraca wszystko po posiłku.. Rozmawiałam z nią i wiem, że chodzi do psychologa.. mam dużo rodzeństwa, zainteresowania i miłości nie starczyło już na dwie ostatnie córki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absinthe, mam z tatą to samo, tzn. kiedyś miałam... Kiedyś, jak chciałam wziąć jakieś ciastko, przy całej rodzinie powiedział, że nie mogę jeść ciastek, bo w sukienkę się nie zmieszczę... Takie sytuacje były non stop... Teraz nie mieszkam z rodzicami, uff

Czy rodzice naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego, że takim gadaniem powodują, że pojawiają się w nas wyrzuty sumienia, później zaburzenia odżywiania...??? :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, mojemu tacie,jak na człowieka starej daty przystało brak jakiegokolwiek obejścia z większymi przemyśleniami na dany temat oprócz jego własnych (często durnych) przekonań.Jemu nie powiesz,że jego gadanie nie sprawia,że dzięki temu będę jeść mniej(a nawet więcej bo się jeszcze bardziej zdenerwuje)tylko co najwyżej sprawi mi to przykrość.Nawet teraz,kiedy z względu na problemy z żołądkiem jem mniej co chwile słyszę uwagi na temat jedzenia.Zazdroszczę Ci że nie mieszkasz już z rodzicami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie założyłem już swój temat ale skoro można się tu wyjęczeć to ok:

- Nienawidzę siebie

- Do niczego się nie nadaje i nic nie potrafię

- Nie mam zainteresować ani celów

- Jestem zerem

- Życie boli

- Nie mam i prawdopodobnie nie będę miał dziewczyny (w sumie to sam nie wiem czy chciałbym nawet jakąś mieć no ale niech będzie)

- Nie mam z kim szczerze pogadać w realu

- Nie wiem co zrobić ze swoim życiem

- Nie mam pojęcia gdzie iść na studia

- Przeraża mnie wizja tego co może być za rok/dwa.

- Mam gdzieś swoją przyszłość.

- Tak mi kurna źle i niedobrze

- Chyba puszczę egzystencjalnego pawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absinthe, co jakis czas przyjeżdżam do domu na kilka dni i tyle, uff.

Czyli mówienie tacie, że jego gadanie źle na Ciebie działa nic nie pomoże... Ech... Musisz się po prostu odciąć od tego..wiem, że Ci ciężko, ale on zapewne się nie zmieni, bedzie gadał, a Ty będziesz cierpiała. Ja mojemu na złość robilam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle dzisiaj natręctwa dwa myślowe , jedno na jeździe, jechałam i widziałam ciągle w myślach jak mam wypadek czołowy i jak wiszę na kierownicy, drugie związane z kimś, jest to u mnie spowodowane silnymi emocjami w związku z pewną sytuacją. Poza tym płakac mnie się chce i smutno mi jest bardzo i myślę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×