Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sny a szara rzeczywistość, czyli co nam się śni?


małaMI25

Rekomendowane odpowiedzi

Zazwyczaj pamiętam swoje sny, zaglądam do senników z ciekawości, ale nie uważam ich za wyrocznie, raczej za formę chwilowej rozrywki.

Mam na tyle realistyczne sny, że czasami biorę je za jawę.

A to co mi się śniło? Cóż trudno ująć w kilku zdaniach własny sen, ale czasami śmieję się z tego, że gdybym je zapisywała miałabym świetne pomysły na scenariusze filmów krótkometrażowych ;)

 

Mogę się za to założyć, że najpopularniejszym motywem Waszych snów będzie spadanie w przepaść. Zgadłam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sny to bardzo ciekawe zjawisko, jeszcze nie do końca "odkryte". Ale zgadzam się z kolegą wyżej, każdy powinien "we własnym zakresie" interpretować sen, szczególnie jak jest oparty na wspomnieniach czy naszych własnych emocjach (bo tak się najczęściej dzieje).

Zawsze jak pamiętam swój sen to potem długo się nad nim zastanawiam. Nawet "nauczyłem" się "kontroli snu" (Lucid Dream), czyli zjawiska w którym śniąc jestem jakby świadomy tego co robię i wpływam na decyzję mojego bohatera. (coś jak w filmie Incepcja, tylko w większym uproszczeniu).

 

Np. dzisiaj śniło mi się, że jestem w jakiejś wielkiej szkole z tysiącem korytarzy (wspomnienia z liceum), spotykam swojego kumpla, którego w zasadzie unikałem zawsze, bo po prostu był głupi. I tak samo w tym śnie, świadomie odwracałem się od niego, wręcz przed nim uciekałem. Potem był taki moment konfrontacji, o czymś ważnym mi powiedział, bo się bardzo zdenerwowałem i zacząłem biec schodami do góry, im wyżej tym sytuacja wyglądała gorzej, kumpel biegł za mną. Potem zdałem sobie sprawę, że nigdy nie wejdę na samą górę, że to nie ma sensu i zjechałem windą w dół i celowo zgubiłem kumpla. Wyszedłem na zewnątrz, korki na ulicy, poszedłem między samochodami do dużego parku (wspomnienie z dzieciństwa gdy często bawiłem się w parku Oliwskim). W sumie już nie pamiętam jak się skończył, ale obudziłem się zlany potem.

 

Często powtarza mi się jeden, ten sam sen. Spadanie lustra. Na mnie. Po prostu śni mi się, że spada na mnie lustro i nic nie mogę z tym zrobić. Spada i spada, ale nie roztrzaskuje się.

I najśmieszniejsze jest to, że jak kiedyś powiedziałem o tym matce, bo byłem ciekawy czy coś takiego się kiedyś wydarzyło w moim życiu to potwierdziła moją "obawę". W wieku 2-3 lat rodzice wzięli mnie do sąsiadów, którzy mieli w przedpokoju jakieś duże lustro, a ja się pod nim bawiłem. Musiałem je jakoś "poluzować" czy coś, bo w pewnym momencie ktoś na szczęście zauważył, że na mnie spada i w ostatniej chwili je zatrzymał. No i to teraz mi się co jakiś czas śni. Lustro spada bardzo długo, a jak ma się roztrzaskać o moją głowę to się budzę (prawie jak "kick" z Incepcji :P )

 

Bardzo fajne i głębokie sny też mam po psychodelikach, ale raczej nie będę tutaj tego opisywać, bo weźmiecie mnie za ćpuna. :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeFaS,

mechanizm snów jest od dawna znany .

To porządkowanie informacji przyswojonych dnia poprzedzającego sen.

Sen to w większości wyrzucone lub uznane za nie konieczne do składowania informacje .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaślanki, No nie do końca (przeczytaj resztę mojego posta, którą edytowałem przed chwilą).

Tzn. może sam mechanizm tak, ale już to co powoduje niektóre sny i emocje przez nie wywoływane, nie jest do końca odkryte.

Jeżeli już iść tym tropem to byłyby to informacje uzyskane przez całe życie, które "wyłażą" w czasie snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz w wywalanych przez mózg ,niepotrzebnych informacjach ..często znajdują się nasze obawy .

Stad sny typu ; Latanie i spadanie,spadanie dużych lub niebezpiecznych przedmiotów na nas ,ucieczka (bieg) i poczucie stania w miejscu lub innego problemu .

Znaczenie snów jako mistycyzmu lub wieszczenia albo jasnowidztwa ,to moim zdaniem bujda na resorach .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ja miałem tą obawę, która się okazała po prostu żywym wspomnieniem z dzieciństwa. I takich przypadków jest pełno, szczególnie popularny jest motyw z pożarem/powodzią.

Znaczenia snów nie jest w stanie określić nikt inny niż sam śniący. Dlatego właśnie te wszystkie sennki to bzdura, bo odnoszą się tylko do znaczeń tego, który je sam wymyślał.

Najbardziej zastanawiające jest po prostu "po co śnimy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec sny należny rozważać jedynie jako wskazówki w czym grzebać z terapeutą .

 

Ja np ; aktualnie mam sny tak realistyczne ,ze z trudem odróżniam je od rzeczywistości . A przy tym są strasznie banalne .

Ciekawostka ,osoba bez problemów powinna mieć biało czarne sny ,gdy sny są kolorowe .

Świadczy to o złym wypoczynku mózgu ...tzn o aktywności ośrodków które w nocy winny być wyłączone .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Czasami sny są tak realne, że dopiero gdy się budzimy zdajemy sobie sprawę z tego, że to był tylko sen.

Ostatnio miałem coś takiego, że przed pobudką w śnie pojawił się mój pies, który od roku nie żyje i wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że to tylko sen. Często śni mi się też bliska mi osoba, która zmarła wiele lat temu. Ale przy tym wydaje się tak realna, że w śnie mam wrażenie, że to rzeczywistość. Rozmawiam z nią, pytam się gdzie była przez ten czas, itp.

 

Duży wpływ na to co nam się śni ma też pora samego snu. Od jakiegoś czas prowadzę "nocny tryb życia" i zauważyłem, że przez to moje sny stały się bardziej niespokojne i częściej budzę się zlany potem, nawet tylko po kilku godzinach snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami sny są tak realne, że dopiero gdy się budzimy zdajemy sobie sprawę z tego, że to był tylko sen.

 

czasem mam tak ,że pół dnia kombinuje co było snem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami sny są tak realne, że dopiero gdy się budzimy zdajemy sobie sprawę z tego, że to był tylko sen.

 

czasem mam tak ,że pół dnia kombinuje co było snem :mrgreen:

 

 

No miałem kiedyś podobnie pewnego dnia. Sen był o jakimś sprzęcie elektronicznym, nie pamiętam już, ale potem się zastanawiałem gdzie te wszystkie kable, które tak tu leżały i do czego one właściwie były podłączone. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo często Deja vu, czasami stoję jak wryty przez dłuższą chwilę i się zastanawiam nad tym.

Potem sobie mówię, że to tylko błąd Matriksa i idę dalej. :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat wierzę w sen,który przedstawia "zęby"

Kilka razy śniły mi się zęby,wyrywanie ich,ból zęba-zawsze widoczny element zęba.

Po 1 śnie(z zębami w tle) zmarł mój teść,potem spojrzałam w sennik i ma to związek ze śmiercią.Przyglądałam się od tego czasu swoim snom,jeśli je rano pamiętam zaraz patrze do sennika. Kolejny sen z zębami-zmarł wujek mojego chłopaka.

Już nie miałam wątpliwości ,że te przeklęte zęby akurat u mnie wiążą się ze śmiercią kogoś kogo znam.

Kolejny sen, kolejne zęby- mój wujek(brat mojej mamy) z kolei wylądował w szpitalu, z którego już nie wyszedł.

No i jakieś 2 tygodnie temu-kolejny przeklęty sen, wyrywanie zęba na fotelu dentystycznym -w ubiegłą środę dostaliśmy telefon,że zmarł mojej mamy wujek(pogrzeb w sobotę)

 

W co jak w co ,ale już jak śnią mi się zęby -chodzę naładowana przez długi czas póki coś się nie wydarzy :(

niestety ostatnie 4 razy były fatalne....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piotrek_d04, tak, coś takiego ma miejsce często gdy sen był był bardzo realistyczny, tak jak mój przypadek z kablami i snem o jakimś sprzęcie elektronicznym.

 

człowiek nerwica, mi też właśnie, ale w najlepszym momencie zawsze muszę się obudzić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolę nie pamiętać co mi się śniło,odkąd wyśniłam brata chorobę-guza mózgu.Wydarzenia się działy jak w moim śnie tyle,że we śnie było przedstawione symbolicznie-dosyć trafnie oczytuję symbolę bo zajmuję się Tarotem a poza tym jestem wiedźmą :mrgreen: .Z powodowałao to u mnie absurdalne poczucie winny,że mogłam zadziałać szybciej bo przecież wiedziałam :? .Do tej pory trudno mi w to uwierzyć bo wierzenie w sny i jasnowidzenie kojarzy mi się z paranoją,ale u mnie w domu wierzą w moje sny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem po nocce do domu i śniła mi się...

 

praca!! :shock: jacyś ludzie z pracy, ktoś uciekał z pracy szybciej, ja to widziałem i ktoś mnie prosił

żebym nikomu nie mówił! :shock::shock:

ja nie wiem o co chodzi! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×