Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

nie chce sie czepiac ale gdzie Ty w tym niby chodzisz bo mi się to kojarzy tylko z jednym zajęciem. i nie dziwie się ze zarabiasz po 5 tys miesiecznie ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

kieszonkowe od lubego? nigdy w zyciu nie wzielabym kasy od swojego chlopaka. dla mnie to po prostu sponsoring, no ale nie chce sie klocic juz z samego rana. Masz nieco inne podejscie do zycia jak inni.

 

SPONSORING?!

 

 

Słucham?!

Ja zarabiałam dużo prowadząc swoją firmę, z racji nerwicy i zmiany miejsca zamieszkania zawiesiłam ją. Teraz nie pracuję bo chcę wyleczyć NL i NIE JESTEM w stanie pracować ! Więc jestem na utrzymaniu chłopaka który dużo zarabia i któremu podoba sie to że mnie utrzymuje bo tak jest wychowany, sprawia mu przyjemność to, że sie mną opiekuje.

Napisałam 'kieszonkowe' ale to nie jest tak, że raz w miesiącu daje mi sumę określoną i nara. Sponsornig to płacenie za seks! A nie jak jeden partner w związku nie pracuje, tym bardziej że mamy wspólny dom i zawsze mieliśmy wspólne pieniądze i nadal mamy!

Więc wypraszam sobie porównania mnie do dziwki! Gdyby Twoja mama zachorowała i tylko tata by zarabiałby na dom to też nazwała byś ją dziwką?

 

Gdzie noszę takie sukienki? - tą pierwszą do łóżka, a tą drugą na balety,na plażę, jak jest ciepło to na miasto. Proste.

 

[Dodane po edycji:]

 

Dobra, to spadam z tego forum skoro jestem taka niewychowana, noszę złe sukienki, złe buty, jestem na czyimś utrzymaniu bo jestem chora i dlatego ktoś ma mnie dość. Nie będę Was zamęczać swoją osobą. Z Bogiem !

 

[Dodane po edycji:]

 

Donkey, czy ja wiem........czy chamska.......miałam napisać to samo, no przykro mi bardzo ale takie "ubrania" też kojarzą mi się jednoznacznie........poza tym już mam serdecznie dość chwalenia się Magdy wszystkim co posiada - to jest chamskie, tak samo jak całkowity brak kultury który sobą przedstawia...... :roll:

 

 

Tak, a ty co sobą reprezentujesz? Ciągłe czepianie się ludzi na każdym kroku, pisanie moralizatorskim tonem jak bys zjadła wszystkie rozumy i ciągłe karcenie, pouczanie.. Twój dziadek był w gestapo ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, chwal się dalej chwal ile zarabia twój chłopak, co sobie kupiłaś, jak oszukujesz i wymuszasz oceny, jaka jesteś z siebie dumna, że nie interesuje cię nic oprócz własnego dobra, jak chętnie pomiatasz ludźmi każąc im zamknąć mordę..........powodzenia.

Pójdziesz na terapię to ci się system wartości przewróci................

 

Ps. Nie życzę sobie tekstów o mojej rodzinie, bo zrobi się naprawdę nieprzyjemnie........

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że jesteś, magdalenabmw, mądrzejsza, nie wiele, ale chociaż ciut. Nie wiem komu chcesz zamykać te usta swoim licencjackim wykształceniem (turystyka, geografia, europejstyka, stosunki międzynarodowe?), ale chyba jakimś staruszkom, które skończyły tylko szkołe podstawową i to jeszcze przed wojną.

 

Jak dla mnie, to takie wykształcenie to ma taką wartość, ile papier na którym dyplom wydrukowano - czyli parę groszy. Studiujesz zaocznie, pewnie na jakiejś prywatnej uczelni, gdzie rektrutacja polegała na wysłaniu maila... Szkoda mi tylko tych pieniędzy, które dostajesz za stypendium, no bo raczej wymagania na tym samym kierunku, tylko że na dziennych studiach państwowych są nieporównywalnie większe - więc mogłyby pójść do kogoś., kto bardziej na nie zapracował - ale cóż, jaki kraj, taki system kształcenia...

 

Co do Twoich języków czterech, to chciałbym to zobaczyć w akcji. Ciekawe dlaczego na filologiach uczy się maksymalnie dwóch języków obcych? Bo więcej jest nie tyle cięzko opanować w stopniu biegłym, ale potem utrzymać taki poziom. Ja znam podstawowe frazy (dzień dobry, nazywam się... itd) w wielu językach, bo np. tam byłem na wakacjach, co nie oznacza, że wpisuję to do CV jako znajomość języków obcych...

 

Matura pisemna o 15.30? To chyba jakieś wieczorowe liceum kończyłaś.

Co do tych 5 tys/mies - znajdź sobie jakąś dobrą lokatę, bo mam wrażenie, że przydadzą Ci się te pieniądze już niedługo... Z takim wykształceniem, mentalnością i poglądami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matura pisemna o 15.30? To chyba jakieś wieczorowe liceum kończyłaś.

Co do tych 5 tys/mies - znajdź sobie jakąś dobrą lokatę, bo mam wrażenie, że przydadzą Ci się te pieniądze już niedługo... Z takim wykształceniem, mentalnością i poglądami.

 

 

Normalne liceum, językowe, dzienne. Matura ustna o 15:30. Dziwne? Na moich studiach mam angielski, rosyjski, francuski i niemiecki jak chcesz to na pw stronę www szkoły ci wyślę, poczytasz sobie o językach jakich uczą. W liceum miałam angielski, niemiecki, rosyjski. Jestem przedsiębiorcza więc nie muszę się matwić o moje finanse w przyszłości.

Tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co? Myślisz, że z tymi językami na poziomie B2 (żeby tylko), nauczanymi co 2 tygodnie świat zwojujesz? Lansujesz się tutaj jako wielokrotna "miss". Masz chyba 21 lat. Jeszcze pięć lat i będziesz mogła najwyżej sobie kurz z koron pościerać, bo uroda przemija. Nie wiesz o tym? A pustka w głowie i duszy pozostaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że jesteś, magdalenabmw, mądrzejsza, nie wiele, ale chociaż ciut. Nie wiem komu chcesz zamykać te usta swoim licencjackim wykształceniem (turystyka, geografia, europejstyka, stosunki międzynarodowe?), ale chyba jakimś staruszkom, które skończyły tylko szkołe podstawową i to jeszcze przed wojną.

 

Jak dla mnie, to takie wykształcenie to ma taką wartość, ile papier na którym dyplom wydrukowano - czyli parę groszy. Studiujesz zaocznie, pewnie na jakiejś prywatnej uczelni, gdzie rektrutacja polegała na wysłaniu maila... Szkoda mi tylko tych pieniędzy, które dostajesz za stypendium, no bo raczej wymagania na tym samym kierunku, tylko że na dziennych studiach państwowych są nieporównywalnie większe - więc mogłyby pójść do kogoś., kto bardziej na nie zapracował - ale cóż, jaki kraj, taki system kształcenia...

 

Co do Twoich języków czterech, to chciałbym to zobaczyć w akcji. Ciekawe dlaczego na filologiach uczy się maksymalnie dwóch języków obcych? Bo więcej jest nie tyle cięzko opanować w stopniu biegłym, ale potem utrzymać taki poziom. Ja znam podstawowe frazy (dzień dobry, nazywam się... itd) w wielu językach, bo np. tam byłem na wakacjach, co nie oznacza, że wpisuję to do CV jako znajomość języków obcych...

 

Matura pisemna o 15.30? To chyba jakieś wieczorowe liceum kończyłaś.

Co do tych 5 tys/mies - znajdź sobie jakąś dobrą lokatę, bo mam wrażenie, że przydadzą Ci się te pieniądze już niedługo... Z takim wykształceniem, mentalnością i poglądami.

 

Eligojot - wcale nie staję tutaj w obronie magdalenybmw, bo uważam, że zachowuje się chamsko i poniżej krytyki. Jednak twój tekst na temat wartości wykształcenia wyższego zawodowego - napiszę szczerze - wkurzył mnie ostro. Ja studiowałam na państwowej uczelni, teraz mam urlop, wracam na tryb dwustopniowy, bo jednolitych już nie ma. Zamierzam też zmienić tryb dzienny na zaoczny. I tylko dla tego moje wykształcenie będzie za przeproszeniem g*wno warte?! Uwierz mi, że na studiach zaocznych ludzie też się uczą, a do tego najczęściej pracują. Trochę szacunku dla innych, jeśli łaska. Poza tym człowiek inteligentny, a przede wszystkim dobrze wychowany nie kategoryzuje w ten sposób ludzi. Czytałam już kiedyś Twoje posty, ale tym mnie bardzo zdziwiłeś... Czuję niesmak. ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

solipsea, nie odnosiłem się tutaj do aż tak bardzo do systemu bolońskiego, co do wartości wykształcenia np. inżyniera chemii a licencjata pedagogiki w zakresie edukacji dorosłych.

 

Zastanawiały mnie zawsze takie egzaminy, na które trzeba uczyć się godzinę, dwie... Ja nigdy takich nie miałem, i nie z powodu takiego, że źle zarządzam swoim czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Studia dzienne na uniwesytecie to cholernie ciężka praca, wiem coś o tym. Szkoda mi tylko osób, które z jakiś przyczyn nie dostały się na studia, ale jest zawsze taka możliwość jak powtórzenie matury i kolejna próba. Osobiście odpłatnośc studiów dziennych wydaje mi się ogromną pomyłką i tylko czekać jak studenci im serdecznie podziękują za to :mrgreen:

 

Jeśli chodzi o mierzenie inteligencji, to jednak nie klasyfikowałabym ludzi po szkołach jakie sobą reprezentują. To jest szufladkowanie i brak obiektywizmu.

 

Sukienki Magdy, hmmm ta pierwsza do spania to nawet za mało seksi heh ta druga to hmmm jak ktoś ma odpowiednią fiugure to nawet miło popatrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzis odpoczywam (przy pisaniu pracy lic :? ) od wczorajszej fizycznej roboty - malowanie i skladanie mebli

wszystko za pieniadze mojego chlopaka w jego mieszkaniu z ktorego w koncu powoli robimy przytulne milosne gniazdko :mrgreen:

a i ta druga sukienka madzi bardzo mi sie podoba i chyba sobie taka zazycze na urodziny

no moze w kolorze blue 8)

ktos ma ochote to skomentowac? przyjme na klate ;)

wiem ze dowartosciowywanie sie za pomoca literek jest i bedzie modne

jednak generalnie zalecalabym kazdemu blizsze przyjrzenie sie sobie zanim rzuci sie kamieniem

kazdy ma swoje zdanie i swoja moralnosc i nikomu nic do tego

jednym slowem get a life :roll:

 

ja sie uczylam laciny w liceum :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×