Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mój dzisiejszy dzień jest tragiczny właśnie miałem atak

zaczeło mi walić serce teraz cały sie trzęsę czuje sie jak bym miał zaraz zjechac .

mam dosyć meczy mnie to już ponad 2 lata i już straciłem złudzenia ze da sie to pokonac i uwolnić od tego ... straciłem przez nerwice prace nie byłem wstanie chodzić do niej

codziennie mam napady leku mam nogi jak z waty ciężko mi wyjść na dwór ...

jak sobie pomyśle jak było kiedyś to mnie szlak trafia .biegałem ,grałem w piłkę ,chodziłem na boks na kombat uprawiałem survival ... a teraz tylko siedzę i myślę co dalej czuje sie tak jak bym powoli umierał , tracę wagę ciała już raz przez nerwice wyglądałem jak bym hitlerowi uciekł przez ruszt ...Ciagle mam jakies skurcze mięśni nie spie po nocach mam koszmary senne czasem zle widze mam wysokie tetno serce wali mi jak oszalałe ... byłem u stu lekarzy i cały czas ZDROWY ! NERWICA ! miałem wszystkie badania serca wszystko ok juz nie wiem co mam robić . Nie mam sie komu wygadać dlatego pisze na forum .

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SCUD, popróbuj z magnezem. Na różne skurcze i tiki bardzo pomaga.

 

A ja dzisiaj jestem jakiś nieudany, wogóle nie spałem w nocy, tylko rano 3 godziny. Czuję się nieco wypluty ale da się żyć jak na razie. Wogóle przy zasypianiu mam dziwne akcje.. Najpierw zasypiam na jakieś 5-10 minut, śni mi się coś głupiego zazwyczaj i się budze z takim jakby szumem w głowie, ciężko to nazwać :? . A i dochodzą do tego różne tiki i pieczenie skóry. Niedawno odstawiłem magnez i to pewnie dlatego. Dzisiaj znowu wracam do jego zażywania bo jest faktycznie skuteczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj czasem nawet 4-5 dziennie ( ale tylko na początku). Po tygodniu schodzę do 3 tabletek czasem biorę tylko 2.Podobno przy niedoborach taka dawka to i tak minimum. A na opakowaniu jest napisane żeby brać właśnie 1-2 ale przy niedoborach (podobno) taka dawka to za mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą analizą sytuacji po 100razy to i ja mam tak.To mnie najbardziej męczy. A wyobraźnia wtedy mi pracuje pełna parą :( .To jest straszne!!!!!! Od tego mam stresa na maxa. U mnie od 4 dni jest okey, lęki ustąpiły ....a co dalej nie wiem, staram sie nie myślec o tym tylko patrzec optymistycznie w przyszłosć.... przede mną wyjazd nad morze :smile:

 

Oj czasem nawet 4-5 dziennie ( ale tylko na początku). Po tygodniu schodzę do 3 tabletek czasem biorę tylko 2.Podobno przy niedoborach taka dawka to i tak minimum. A na opakowaniu jest napisane żeby brać właśnie 1-2 ale przy niedoborach (podobno) taka dawka to za mało.

 

Wiecie co ja odstawilam na jakis czas magnez z wit.B6 , przedawkowałam brałam mgb6 i dodatkowo skrzyp polny z witaminami gdzie tez była wit.B6 , na 1 ręku wyszły mi jakby piegi. Co rano po sniadaniu waliło mi serce, koszmar.Drżały mi mięsnie.Takie są objawy przedawkowania.Teraz juz 2 tyg. nie biore i jest okey. Magnez biore ale rozupuszczalny krugera bez witaminy B6. Dolegliwosci ustapiły.

 

Witamina B6 jest toksyczna; nadmiar powoduje zaburzenia układu nerwowego: brak koordynacji mięśni, zwyrodnienia tkanki nerwowej, słabość mięśni, niepewny chód, uczucie mrowienia, a także wpływa niekorzystnie na obecność aminokwasów we krwi. Zmiany te ustępują wraz z zaprzestaniem nadmiernej suplementacji witaminą B6. Należy podkreślić, że podobnych skutków ubocznych nie zaobserwowano przy pozyskiwaniu witaminy B6 z pokarmu[potrzebne źródło].

 

Maksymalna dawka dzienna dla osób dorosłych, która została uznana za bezpieczną, wynosi 100 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

100 mg witaminy b6 znaduje się więc w 20 kapsułkach ( bo w jednej jest 5 mg - przynajmniej w tym środku ktory ja zazywam). Musiałaś niezle tego brać :D . Chyba że w tym skrzypie było jej tak dużo.

 

A mi znowu niedobrze.. Czy ja kiedyś dojdę do tego co mi jest? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! początki zawsze są takie trudne,,, nawet na tym forum,,, przykładam się do napisania pierwszego wpisu,,,,, jego treś jest następująca: dzisiejszy dzień jest dniem odkrycia tego zbawczego forum,,, i uświadomienia sobie, że nie tylko ja jestem tym, którym określa się mianem "nienormalnym" "innym" "dziwnym",, ale czy w tych słowach nie kryje się coś nadzwyczajnego,, a jednocześnie strasznego,,, dziś takżę podjęłam decyzję o moim leczeniu, o podjęciu próby wyjścia z marazu codzienności, że chcę!!! chiałam podzielić się z Wami moim małym sukcesem dostrzeżenia problemu i jednocześnie podziękować, że jest Was tu tak wielu, to pomogło mi zrozumieć problem, który nie jest odosobnionym przypadkiem, że dotyka nie tylko mnie,,,,dziś znów to zrobie,,, żeby tylko nie zasnąć za wsześnie bo strach będzie większy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest akurat stronka jednego z użytkowników naszego forum - tomakina. Wielu z nas już pomógł w tym mi także.

A ja od dzisiaj zaczynam pić siemię lniane bo na wrzody niezastąpione podobno. Zobaczymy co to da.

A dzisiejszy dzień w sumie nudny, jak każdy dzień w te wakacje. Znowu paskudna pogoda.. ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:(:(Zimbabwe no to rzeczywiscie straszne :(:(:(:(

 

A ja cały dzień.nie moge ze sobą wytrzymać chce być inny mieć inną osobowośc mieć odwage ja tego już nie wytrzymam dłużej!!!!!!

Chce to wszystko zmienić chce pójśc do pracy tylko co z tego skoro nic nie potrafie zrobić w tym kierunku:(

Chce poczuć w sobie że przynajmniej w kilku procentach jestem prawdziwym facetem a nie frajerem :(:(:(:(:(:(:twisted::twisted:

 

Chce być inny po prostu a nie potrafie siezmienić:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darku, ja tak sądzę po zachowaniu i tym co mówi ta osoba, on się zachowuje od jakichś 2 miesięcy jakby był pod wpływem hipnozy :( Ciągle mówi że wszystko co robią ludzie jest złe, że każdy postęp jest zły, że nie powinnam się leczyć na astmę bo to grzech, i że w ogóle medycyna jest grzechem :shock: Ostatnio też szafuje jakimiś przykładami z Biblii, choć jej wcale nie czyta. Nie wiem, może się czegoś naczytał, albo to choroba psychiczna się zaczyna, jakaś ciężka nerwica natręctw albo schizofrenia, ale mi to pachnie sektą... I to na odległość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreście zapisałam się na pierwszą wizytę,,,,, nie wiem czy podołam,,,,dziś u zwykłego internisty nie mogłam opanować załamania,,, łzy napływały do oczu,,,przez co lekarz nie chiał mi uwierzyć w moje dolegliwości, że szukam dziury w całym,,, nie potaktowała mnie poważnie,,, a przecież chce się wyleczyć ze wszystkich boleści,,,czy u psychiatry jest lepiej, jakoś lżej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej potraktował mnie z przymróżeniem oka i powiedział, żeby nie szukać dziury w całym,,, i wymyślać sobie chorób,,,a ja jej tylko wspomniałam, że mam nastroje depresyjne,,,,i uznała mnie z prewnością za przewrażliwioną:) ale oprócz wizyty u tej panii zapisałam się już do specjalisty od głowy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie w nocy jakas sensacja, o 1:30 jak zwykle , miałam napiecie w ręku i nudności :D juz zaczynam "olewac" nerwice i czuje sie lepiej psychicznie!! :mrgreen: ale kiedy to sie skonczy to ja nie mam pojecia :!: U mnie dziś "duszno i porno" 30st. burza byla a teraz nastepna idzie :twisted: przynajmniej coś za oknem sie dzieje co pozwala odwrócic moja uwage od skupiania sie na sobie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, nie jestes wcale frajerem!! i prosze mi tu tak nie pisac bo zaraz cos Panu zrobie, Panie czlowieku nerwica ;) jestes wspanialym chlopakiem i tego masz sie trzymac, wiecej wiary w siebie!! sprobuj wypisac na kartce wszystkie swoje zalety (i tylko zalety) i czytac to codziennie po kilka razy, powiesic nad lozkiem, cokolwiek zebys to widzial. (zapewniam ze znajdziesz ich sporo tylko sie wysil na troche pozytywego myslenia o sobie) kiedys kolezanka z psychologii mi powiedziala ze to dobry sposob aby uwierzyc w siebie:) tak wiec powtarzam: jestes debeściak i tyle! :mrgreen:

 

zimbabwe - straszne, tez bym byla w szoku! a po czym tak wnioskujesz?

 

adam! ja tez kupilam sobie siemie lniane jakis czas temu i dodaje sobie do jogurtow, pycha! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś jest lepiej, siemię lniane faktycznie pomaga na żołądek! Może nie czuję się świetnie ale dużo lepiej niż ostatnio.

Czarne myśli jednak pozostał, jest lipiec a ja już myślę o szkole.Chyba w tym roku sobie daruję i wogóle nie będę chodził. Nie dam rady chodzić do szkoły niewyleczony i z ciągłymi nudnościami.. Trudno pójdzie się za rok. Może będzie już lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xCarmen, brak im tematu to i taki znaleźli. OLAĆ. Niektórzy ludzie są wścibscy i żerują tylko na "sensacyjkach" z sąsiedztwa. Uznanie takich ludzi nie jest nic warte więc po co się martwić jego brakiem?

 

Siedzę w domku już kolejny dzień, za oknem chmurzyska i już mnie $%^&*#$# bierze na tą pogodę. Mogłoby się coś dziać. Nie lubię takiej stagnacji. Wolałbym już tłuc te kursy poprawkowe które mnie czekają, przynajmniej by trochę zajęcia było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×