Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

tahela, spać raczej nie będę. Jest w tej chwili +32, więc śpiwór niepotrzebny. Obrobić to mnie raczej nikt nie obrobi nawet jakbym przysnął. Dworzec żyje i w zasadzie czuję życzliwość. Dzieciaki tylko przyłażą porozmawiać. :)

 

Ale raczej lepiej byc ostroznym mojej kumpeli w Hiszpani jak spała na plazy ktos plecak cały zarąbał, oczywiscie była ambasada i wyżebrana pozyczka i tymczasowy paszport bo i paszport i dowód razem z plecakiem jej wyszedł, ale powrotu do kraju nie było ,dała rade h ihi. Trzymaj sie ciepło i bezpiecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, ja miałem podobnie w Rzymie. Zostałem goły i wesoły z 11-letnią wtedy córką. Pożyczka w ambasadzie, nowe dokumenty, nocleg w Domu Pielgrzyma i.... audiencja u papieża gratis. :D Tutaj naprawdę jest luz. Niewielkie, spokojne miasteczko, w którym nawet piwa nie ma gdzie kupić. Nie ma więc menelstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, Dziś to już wspominam z uśmiechem no i zdjęcie z Papieżem w Castel Gandolfo jakoś do mnie dotarło. A ta sytuacja w Rzymie wydarzyła się ostatniego dnia 7-tygodniowej podróży. Gdyby pierwszego to by bardziej bolało. Szkoda tylko zdjęć i pamiątek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, byłem jakby nie było z dzieckiem, więc patrzyli na mnie dość przychylnie, ale fakt, gdzieś dzwonili i coś sprawdzali.

 

-- 12 wrz 2011, 20:40 --

 

Kurczę, zrobiło się tu jakoś pusto. Kończy mi się bateria, więc jak nie znajdę gniazdka to doopa blada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ślicznotka, wiem, tylko mam już dość oglądania śmierci, a najgorsze jeszcze przed nami :(

 

Dzisiaj zagadał do mnie starszy pan, który maluje ściany w szpitalu, pytał się o mamę, jak się czuje, itd pogadaliśmy trochę.. To było nawet miłe.

 

-- 13 wrz 2011, 17:49 --

 

a jutro jedziemy tam gdzie moja mama pracowała żeby zabrać jej rzeczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×