Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

hehe chojrakowa miło mi że nie zostałam sama ze swoja bezsennością

 

troche zaczynam sie martwić ( jak nerwicowiec) co się dzieje że po pierwszej dawce leku ja się czuje lepiej - lekarz powiedział że poprawa nastąpi po jakiś 2 tygodniach - miał tak ktoś że od razu poczuł poprawe ?? tzn w ciągu pierwszych 3 godzin byłam bardzo niespokojna - ale teraz lęk ustąpił, pojawił się "motor" do działania i jestem jakoś dziwnie pozytywnie nastawiona ( co to leki ze mna robią ?? :shock: )

 

[Dodane po edycji:]

 

Monika nie nastawiaj się negatywnie i nie mów że w Sylwestra będziesz się źle czuła - jak będzie to zobaczysz - a nastawiając się negatywnie już wywołujesz lęk i niepokój - pytanie po co się nakręcać ??

 

co do psychoterapeutki - może ma po części rację ? wiem, wiem łatwo się mówi trudniej się zmobilizować - ale pomyśl o tym, tylko się nie dołuj i pamiętaj podstawa to pozytywne myślenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Aniu, piszę przed spaniem. Musi być lepiej. Tylko kiedy? Całuję.

 

Ori2711. Masz rację. Tylko ja czasami naprawdę chcę zobaczyć coś pozytywnego wkoło siebie lecz nieraz odnoszę wrażenie,że to udawanie, że to na siłę. Chce też zobaczyć siebie w innym świetle lecz nie dostrzegam nic oprócz zmienionej nie do poznania Moniki. Mam wrażenie przegrania życia. O czymkolwiek bym nie pomyślała...racjonalizuję, jestem tym zmęczona.

Wkoło nas jest dużo piękna, tylko ja nie umiem się cieszyć. Nie umiem cieszyć się z drobnostek.

 

banocik, Napięcie mnie nie opuszcza. Nawet gdy już wydaje mi się,że jest wesoło, że coś zaczyna cieszyć.........napięcie mnie rozwala.

Nie chcę się nakręcać, a robię to.Zawsze taka byłam. Nakręcałam się.

Staram się spokojnie do wszystkiego podchodzić, jednak nie umiem. Też wydaje mi się,że jest to takie zmuszanie się.I tak źle i tak niedobrze.

Ciężko..............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ori2711. Masz rację. Tylko ja czasami naprawdę chcę zobaczyć coś pozytywnego wkoło siebie lecz nieraz odnoszę wrażenie,że to udawanie, że to na siłę. Chce też zobaczyć siebie w innym świetle lecz nie dostrzegam nic oprócz zmienionej nie do poznania Moniki. Mam wrażenie przegrania życia. O czymkolwiek bym nie pomyślała...racjonalizuję, jestem tym zmęczona.

Wkoło nas jest dużo piękna, tylko ja nie umiem się cieszyć. Nie umiem cieszyć się z drobnostek.

 

 

zaznaczyłam w Twojej wypowiedzi na czerwono te słowa, która należy wymienić na inne pozytywne...

 

Spróbuj zamiast słowa NIE wprowadzić inne lub całkiem je pominąć wszędzie tam gdzie się da...

najłatwiej wykreślić ze słownika jako słowo zakazane, tak samo ze słowem ALE, LECZ, TYLKO i MUSZĘ

MUSZĘ zamień na CHCĘ :)

 

zaimek "Ja" pisz zawsze z dużej litery, bo to Ty najwspanialsza istota na Ziemi, więc zawsze Wielką literą, zasługujesz na to czy Ci się podoba, czy nie :P

 

zobacz to tak mało zmian, kosmetyka prawie, a jednak poczujesz się lepiej, bo takie drobne zabiegi już potrafią coś zdziałać, a to dopiero początek, gwarantuję :)

 

Chcesz spróbować?

W końcu co masz do stracenia?

 

pozdrawiam ciepło

Ania

 

Ps: przeczytaj swoją wypowiedź zacytowaną powyżej bez czerwonych wyrazów, zobacz jak to pięknie wygląda i to Twoje słowa :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ori2711, Aniu, zadałaś sobie trud, dziękuję. Nawet trochę się pouśmiechałam. Bo z powyższego tekstu wyszedł taki zapisek:

 

Ori2711. Masz rację. Ja czasami naprawdę chcę zobaczyć coś pozytywnego wkoło siebie. Nieraz odnoszę wrażenie,że to udawanie, że to na siłę. Chce też zobaczyć siebie w innym świetle. Dostrzegam zmienioną nie do poznania Monikę. Mam wrażenie przegrania życia. O czymkolwiek pomyślę...racjonalizuję, jestem tym zmęczona.

Wkoło nas jest dużo piękna, chciałabym móc się nim cieszyć. Chciałabym cieszyć się z drobnostek.

 

I dla mnie powyższy tekst teraz jest obietnicą, nie wiem czy do spełnienia, .........zbyt daleką. Koncert życzeń.....

Wcześniej stwierdzałam fakty jak jest.

Wiesz....ja nie wierzę w afirmacje. Jestem sceptycznie nastawiona.

Mowa pisana jest uboższa w sensie wyrażania tego, co czuję. Ciężko jest słowami określić emocje w moim przypadku.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ori2711, książki pokroju Secret Rhondy Byrne przerabiałam. Frustracja po przeczytaniu Secretu osiągnęła apogeum.

To oklamywanie siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BRAWO, jesteś świetna :)

Spróbowałaś i już pierwszy uśmiech zaliczony i oto chodzi aby tych uśmiechów było coraz więcej ;), nawet takich śmiesznych na początku.

Teraz wiem, że dasz radę, pomalutku, powolutku jak ślimaczek winniczek, co wyszedł świat pooglądać ze wej skorupki i do przodu idzie zwiedzać świat :P

 

Oczywiście Sekret i Twoja reakcja na niego jest w porządku, nic na siłę :). Szanuję to.

To Ty decydujesz o tym co jest dla Ciebie najlepsze i kiedy :)

Jesteś Panią własnego losu :)

 

słodkich snów Moniko

Ania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy z Karolcią sobie rozmawiacie.Asi , Kasi i Hani nie ma.

Basia zajęta.

 

Monisia, żałuję, że mnie akurat tu nie było. Mam nadzieję, że udało Ci się uspokoić i zasnąć, że dzisiejszy dzień jest choć trochę lepszy.

 

Ja się bardzo źle czuję, boli mnie kręgosłup i stawy, wczoraj wzięłam tyle tabletek przeciwbólowych, że ledwo kontaktowałam. W dodatku obudziłam się o 5.00 i nie mogłam spać, 6 razy się w nocy przebierałam, wszystkie piżamy mokrutkie... Od czego to jest do cholery... Całą noc było mi zimno, rano wstałam bardzo słaba i z lękiem, odwołałam sesję o 12.00.

Miałam się pozbierać w tym tygodniu wolnego..., a zamiast tego jest coraz gorzej. Tyle że zły stan fizyczny prześcignął już w swojej kiepskości stan psychiczny. Kanał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniko, mi także przykro, że mnie nie bylo... :( Też źle się czuję, na zmianę pogody. :roll: Dziś rano byłam na badaniach krwi. :?

Jak dziś Twój nastrój, nastawienie? Mam nadzieję, że troszkę lepiej...

 

Kasiu, leż w łóżku, na stawy i kręgosłup mówię Ci - spróbuj diety odkwaszającej, dużo kaszy jaglanej, działa przeciwzapalnie, warzywa, imbir, unikaj nabiału, słodyczy, przetworzonych produktów, z białej mąki, oczywiście mięsa. Spróbuj chociaż, nic nie tracisz a możesz zyskać, nie możesz się ciągle faszerować przeciwbólowymi. :( Nie jednemu dieta odkwaszająca bardzo złagodziła lub wyeliminowała nawet RZS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu, leżę cały czas prawie. zastanawiam się skąd taki atak somatyzacji... albo faktycznie coś mi dolega, tylko już po prostu mam dość latania na badania..... z dietą u mnie kiepsko, ja się bardzo źle odżywiam, nie dziwię się, że jestem słaba. z rzeczy, które wymieniłaś, to używam dużo imbiru. mięsa i słodyczy nie jem teraz, spróbuję z kaszą jaglaną. ogólnie mam słaby apetyt.

 

Terapeutka zaproponowała mi, żebyśmy zamiast normalnej sesji zrobiły ćwiczenia. Może pójdę wieczorem. Ona jest trenerką jogi, więc może mi to coś pomoże...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś też mam nastrój typowo wisielczy, ale jest odrobinę lepiej niż wczoraj...

Kupiłam sobie kieckę na Sylwka. Czarna, obcisła, cycki na wierzchu. Będę świecić po oczach :mrgreen:

A zaraz kolejna rozmowa o pracę. I tak pewnie gówno z tego wyniknie, więc nawet włosów nie umyję na tę okazję... :?

 

Poza tym przyszła @, więc zagadka mojego koszmarnego nastroju została częściowo rozwiązana. Plus jest taki, że przynajmniej nie jestem w ciąży, bo już zaczynałam to sobie powoli wkręcać :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, ja mogę tak rozbudzić Twoją wyobraźnię, że nie mam sukienki, nie będę świecić cyckami, nie będę świecić niczym, no chyba, że wybiorę się nago :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×