Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ori2711

Użytkownik
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ori2711

  1. Zapraszam na piątek :) http://www.youtube.com/user/samodyscyplina10dni?feature=mhum pozdrawiam Ania
  2. Ori2711

    Receptor 5ht2a

    i wiele innych... tutaj są blokowane receptory zwrotnego wychwytu serotoniny, przez co serotonina pozostaje dłużej w przestrzeni synaptycznej, mocniej i dłużej pobudzając kolejny neuron... Czyli efekt końcowy blokowania jest to wzmocnienie oddziaływania :) pozdrawiam Ania
  3. "Jeżeli istnieje jakiś jeden sekret sukcesu, to jest to umiejętność przyjmowania cudzego punktu widzenia i patrzenia z tej perspektywy z równą łatwością jak z własnej." Henry Ford przemysłowiec amerykański, założyciel Ford Motor Company Ps: Bardzo fajne sa wasze inspiracje pozdrawiam Ania
  4. "Myślenie - to najcięższa praca, dlatego tak niewielu ludzi się jej podejmuje" Henry Ford
  5. Rozumiem, czyli trzeba czekać aż skutki odstawienia przejdą. Może w międzyczasie wpadniesz w piątki do mnie na wykładzik? Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc... trzymam kciuki Ania
  6. "Jeśli dasz człowiekowi rybę, nakarmisz go na jeden dzień. Jeśli nauczysz go, jak łowić ryby, nakarmisz go na całe życie." przysłowie indiańskie
  7. Ori2711

    hej :)

    Hej, Devka uszy do góry, zawsze jest jakies konstruktywne wyjście z sytuacji. Trzeba na początek zmienić swoje postrzeganie świata... wiem że nie jest to łatwe, szczególnie jak ktoś nie wie jak to zrobić... Znajdziesz na tym forum wiele niosących otuchę wpisów, wystarczy nieco poszukać :) pozdrawiam Ania
  8. Fundamentem problemów z lekiem przed odrzuceniem jest brak asertywności i złe postrzeganie asertywności jako takiej... W ostatni piątek omawiałam szczegółowo to właśnie zagadnienie na moich darmowych wirtualnych wykładach. bardzo często osoby wrażliwe, z dużą dozą empatii borykają się właśnie z lękiem przed odrzuceniem, przed brakiem akceptacji... Rozwiązaniem jest terapia i zrozumienie na czym polega asertywne działanie, bez wyrzutów sumienia czy poczucia winy :) więcej info na moim blogu (wiadomość w stopce) pozdrawiam Ania
  9. "Jest tylko jeden sposób nauki. Poprzez działanie." Paulo Coelho brazylijski pisarz i poeta [Dodane po edycji:] "Osoba, która twierdzi, że coś nie może być zrobione, nie powinna przeszkadzać tej, która właśnie to robi." powiedzenie chińskie [Dodane po edycji:] mój najulubieńszy cytat, z którym się całkowicie utożsamiam "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie." Mahatma Gandhi
  10. Strasznie mnie inspirują Wasze cytaty :) mówią o wielkim potencjale człowieka i o wielkich możliwościach. Kiedy pozbędziemy się tych hamulców, jak lęki to nic nie stanie nam na przeszkodzie aby sięgnąc po marzenia :) "Twój los zależy od Twoich nawyków." Brian Tracy mówca motywacyjny, badacz uwarunkowań sukcesu pozdrawiam Ania [Dodane po edycji:] "Największym zwycięstwem jest to, które odnosimy nad nami samymi" Tadeusz Kościuszko generał, polski i amerykański bohater narodowy [Dodane po edycji:] "Każdy człowiek umiera, nie każdy naprawdę żyje." William Wallace bohater narodowy Szkocji
  11. Dziękuję Wam za Wasze wpisy, bardzo inspirujące i dające do myslenia cytaty tu wstawiacie :) Dzięki nim min. widzę Wasz system wartości i jest bardzo pozytywny w swoim fundamentalnym brzmieniu. "Kochasz życie? Nie trwoń zatem swego czasu, ponieważ ono jest z niego utkane." Benjamin Franklin drukarz, uczony, filozof, wolnomularz i polityk amerykański
  12. To dobrze,ze odstawiłaś, bo ten lek jako pochodna benzo ma działanie uzalezniające... Mam kilka ebooków o poskramianiu stresów i ćwiczeniach relaksacyjnych, odezwij się do mnie na skypea to Ci podeślę. (Najlepiej do 19stej, bo potem przygotowuję się do dzisiejszego szkolenia. Namiar masz do mnie w stopce.) już samo uświadomienie sobie z czego to wynika bardzo przybliża Cię do pozytywnego rozwiązania. Co myślisz o jodze lub kontrolowanym oddechu relaksacyjnym? Czy Twoje obawy przed utratą pracy mają jakieś racjonalne podłoże? Czy może to kwestia nagonki ogólnej? Jeśli opanujesz strach i skupisz się na kreatywnym podniesieniu swojej wydajności, to zwiększasz szansę że jednak przełożeni Cie docenią i nie pomyślą o zwolnieniu... nie bardzo wiem jaką masz konkretnie sytuację, zastanów się jakie działanie sprawi, że ryzyko utraty pracy się oddali i maksymalnie skup sie na tym działaniu. A może ta praca już cię nie satysfakcjonuje? Zrób rachunek sumienia i zapytaj siebie co chciałabyś zrobić, może rozejrzyj się za czymś nowym... wiem, ze takie myśli i decyzje są mega trudne, ale czasem lepiej jest zobaczyć co jest za drzwiami w nowym pokoju, niż tkwić w starym pokoju w pełni lęku... życzę dobrych wyborów i trzymam kciuki Ania
  13. Leczenie u psychiatry, czyli? Nowe leki? zmiana dawki? psychoterapia? sprecyzuj, bo nie wiem co doradzić A to że podczas silnych emocji (stresu) nasze postrzeganie rzeczywistości się zmienia, to fakt i kazdego dotyczy. Jeśli jednak zauważasz u siebie tak wielkie zmiany, że Ci to przeszkadza, to koniecznie porozmawiaj o tym z lekarzem prowadzącym. Może on wtedy Ci pomóc modyfikując pewne sprawy. Może wywierana jest na Ciebie zbyt wielka presja podczas leczenia, a może własnie tak strasznie bronisz dostępu do miejsca w twojej psychice, gdzie tkwi źródło problemów, że własnie tak reagujesz, to reakcja obronna, zasłona dymna, a prawdziwy problem tkwi gdzie indziej... Zazwyczaj kiedy dochodzi się do sedna, następuje reakcja zachowawcza i psychosomatyczna organizmu... podaj więcej szczegółów, to na pewno wiele się wyjasni. pozdrawiam Ania
  14. Zawsze można się postarać znaleźć odpowiednie zajęcie , coś napewno potrafisz zrobić ( przerwa w CV, a motywacja to co innego - jak się postrasz jakoś zmotywowć itp. -dasz radę ! )... Bardzo mi się podoba to co napisałeś, w tym właśnie tkwi sedno :) Chcieć = Móc pozdrawiam Ania
  15. Bardzo ładny cytat Korba :) „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.” Jan Paweł II papież [Dodane po edycji:] "Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz!" Mark Fisher biznesmen
  16. "Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć." Napoleon Hill amerykański autor literatury sukcesu osobistego
  17. rozumiem... staram się, jednak jedna strona nic nie da, kiedy druga jest zamknięta na argumenty... poczytałam trochę forum i odpuszczam dalsze tego typu rozmowy, teraz wiem że część osób ma poważne problemy emocjonalne i takie właśnie kwiatki z tego wychodzą. Trzymam kciuki aby jak najszybciej wszyscy powrócili do równowagi, może wtedy postrzeganie rzeczywistości się na plus zmieni. jest mi czasem ciężko i przykro, jednak nie mam wpływu na to że ktoś źle zinterpretuje fakt, że dopisze sobie swoją opowieść tam gdzie jej nie ma, nie mam na to wpływu, mogę tylko wciąż próbować i pokazać inną lepszą drogę, bez agresji, gdzie wszystko można wytłumaczyć sobie i o wszystkim porozmawiać... i mówię tu tylko o dzisiejszym dniu. To co dziewczyny odpuszczamy sobie? Umawiamy się na wzajemny szacunek ? ja tam bym to wszystko oddzieliła grubą krechą... pozdrawiam Ania
  18. i znowu wróciła nadzieja na normalność, dobrze że są tu jeszcze na tym forum ludzie, z którymi można porozmawiać :) pozdrawiam Ania
  19. Dawid, co sądzisz o eksperymencie Rosenhana (dałam Ci link na początku tego wątku w moim pierwszym poście tutaj). Myślę, że opisuje on dokładnie to co postrzegasz jako główny problem w swoim przypadku. Jak się zagłębisz w temat to proszę daj znać jak to interpretujesz i jak to się ma do sytuacji w Polsce. Czy są na forum jeszcze osoby, które miały podobne doświadczenia? Dobrze by było stworzyć taką platformę wymiany doświadczeń i wymyślenia konstruktywnych metod, aby nie dochodziło do nadużyć :) pozdrawiam Ania
  20. )))))))))))))))))))))))) Dawid, szkoda, że widzisz tylko te posty, które Cię denerwują. Bądź ponad to :) myśl pozytywnie i nie ważne co masz zdiagnozowane, najważniejsze że walczysz o siebie i o innych. Poczekaj niech odezwą się w tym wątku inne otwarte i nieuprzedzone umysły, wtedy jakakolwiek rozmowa bez osobistych wycieczek ma sens. W chwili obecnej daleko odeszliśmy od tematu, czyli podejścia i diagnozowania w psychiatrii. Zachęcam aby jednak mimo wszystko wrócic do głównego tematu bez offtopów, co na pewno podwyższy wartośc merytoryczną tego wątku i pomoże wielu ludziom :) pozdrawiam osoby mądre i chcące efektywnie pomagać Ania
  21. Na tym forum sa różni ludzie, fajni i mniej fajni. Tolerancyjni i mniej tolerancyjni (to przeważa niestety), są ludzie otwarci, ale są i tacy co widzą tylko czubek własnego nosa i dalej nie chcą lub nie potrafią widzieć... Są tu ludzie po przejściach i w trakcie, na pewno większośc jest wrażliwa :) Tak jak w życiu :) nie bierz sobie do serca pewnych uszczypliwości, niektórzy po prostu nie rozumieją pewnych spraw, jednak wypowiadają się z pełna stanowczością na tematy, które widzą tylko i wyłącznie ze swojej perspektywy, bez większego dystansu i spojrzenia całościowego. Jest tu także cześć osób, które po prostu nie radzą sobie z problemami, z emocjami i samym sobą, szkoda że dośc często wypowiadają się tylko po to aby komuś dokopać, zamiast pomóc lub zamilknąć... W przedszkolu uczono moje dziecko, że "nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe", jak widać nie wszyscy tutaj to rozumieją, tworząc takie mini piekiełko... pozdrawiam wszystkich z otwartymi umysłami Ania
  22. witaj Dawid :) Ja też jestem na tym forum od niedawna :) informacje o których mówisz są poruszane na tym wątku, dobrze że tu jesteś i chcesz pomagać, może to Cię zainteresuje - http://www.nerwica.com/viewtopic.php?f=19&t=25506 o troche o samym eksperymencie Rosenhana - http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Rosenhana Ludzie boją się stygmatu choroby psychicznej i na pewno jakaś część zdrowych z epizodycznym załamaniem jest żle diagnozowana i leczona... to smutne. Na pewno twoje działania uśwaidomią ludziom powagę takiego traktowania i może coś się zmieni na lepsze czego Ci życzę. pozdrawiam Ania Ps: Dawid z tego co zrozumiałam opisuje wpływ leków psychotropowych na normalnych ludzi :), owszem zastosował pewne uogólnienie i rozciągnął na wszystkich pacjentów, jednak myślę, że on wie że część ludzi na pewnym etapie swojej choroby potrzebuje leków i to wtedy jest mniejsze zło :)
  23. nie bój się :) masz pełne wysycenie leku w organizmie i to stężenie nie spadnie aż tak szybko. Na dwa dni masz zapas, więc spokojnie :) Czas biologicznego półtrwania leku jest porównywalny z długością doby, spokojnie dasz radę do czasu wykupienia nowych tabletek. Jak coś to zadzwoń jutro do piguły i porozmawiaj, opisz temat, może Cie szybciej przyjmą... Tak na prawdę dopiero ponad dwutygodniowa przerwa w braniu sertraliny powoduje jej prawie całkowite wypłukanie z organizmu a na pewno poniżej stęzeń terapeutycznych :) pozdrawiam Ania
  24. nadgorliwość gorsza od faszyzmu... mam nadzieję, że kiedyś Ty będziesz w podobnej sytuacji i to Tobie będzie ktoś inny robił dokładnie to co Ty mi, w świetle prawa. Wtedy zrozumiesz, że ślepe traktowanie regulaminu, który ma chronić bo takie są założenia, a nie dręczyć innych z czystej złośliwości.
  25. Korba, bo to ważne i te wykłady są ciekawe i mogą pomóc, więc o nich w kółko mówię. Poświęcam im mnóstwo czasu na przygotowanie i na sama prezentację. Uszanuj czyjś czas. Na tym forum mamy pomagać a nie linczowac kogoś kto pomaga, zastanówcie się nad sobą... Jakoś nie widzę, aby osoby zainteresowane osobiście narzekały, mało tego są wdzięczne za przypomnienie. Tak bardzo solą w oku Ci jestem, że mnie szykanujesz? Nie rozumiem takiego podejścia... szczerze to mam ochotę czasem juz tu nie pisac skoro tak niegościnnie mnie traktujesz... Szkoda tylko, że tym samym pomniejszasz szanse innych ludzi na wyjście z dołka. Jestem moderatorem na innym forum i jakoś z tego powodu posiadania władzy nie chodze i nie zabraniam ludziom pomagać. Robisz to bo masz misję czy po prostu jesteś złośliwa/wy? Jaki masz cel?
×