Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. ;)

 

Od ponad miesiąca jestem na lekach - jest lepiej! Lęk uogólniony się obniżył, już nie mam napadów paniki, tylko silnego lęku, na który pomaga mi doraźnie hydroksyzyna. Zespół psycholog + psychiatra skutecznie stawia mnie na nogi, dużo muszę pomyśleć o swojej przyszłości, jeszcze więcej zmienić, ale jestem dobrej myśli. :D

 

Równie pomocny jest mój psiak, który jest sensem mojego życia i moją największą miłoscią :mrgreen: , mam po co rano wstać, wyjść z domu, starać się. Nie jest to oczywiście jedyna motywacja, ale silna zewnętrzna, nie do pogardzenia. ;)

 

Czuję, że tym razem wyjdę na prostą, nawet jeśli będzie ciężko. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze będzie normalnie,jeszcze będzie pięknie...Tylko poczekajcie na mnie chwile z dzidziusiem,jeszcze nikogo nie upolowalam :mrgreen:

 

Tez mam spadek,rano jakas taka pogodna euforia,a teraz jest mi ciężko,trudno i trująco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bo niedlugo będziecie chcieli pewnie mieć Kasiątką i Wojciechlątka :mrgreen:

A ja jestem o ze 3 etapy (pozbycie sie starej milosci,zakochanie,zakochanie z wzajemnoscia) za Tobą :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, Córka lepsza. :D (żartuję).

 

Bura, bardzo się cieszę, bo wiesz, życie tak naprawdę jest piękne!

 

Dzisiaj pierwszy dzień prawdziwej wiosny. Byłam z mamą na spacerze i oglądałyśmy przebiśniegi. Potem poszłyśmy na pizzę. :)Moje myśli cały czas krążą wokół jednej osoby, analizuję zetknięcia z nim, wszystkie rozmowy, próbuję odkopać z przeszłości, kiedy jeszcze na nim mi nie zależało, jego miłe gesty, jakieś oznaki. Źle się z tym czuję, ponieważ wiem, że nawet z mojej strony to nie jest pozytywne uczucie, tylko zwykły pociąg fizyczny. W dodatku, nie wiem, gdzie zaginęły moje pozytywne uczucia do innej osoby. Chyba umarły. Czuję się jeszcze bardzo młoda, te moje emocje są jakieś takie nastoletnie. Chciałabym jednak pewnego dnia założyć rodzinę i urodzić dzieci i zacząć dzielić życie z osobą, która mi będzie odpowiadała... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już się staram :mrgreen: a na serio to mi się nie spieszy

moja bardzo dobra koleżanka, o rok młodsza jest w ciąży :D szczęśliwa okropnie.

w styczniu była ze swoim w Egipcie (przed tym całym cyrkiem) i jak wracali zabierali mnie od M. a wcześniej mnie zawozili w drodze na lotnisko :mrgreen:

a tam spłodzili dzidziusia :mrgreen: tzn w Egipicie, a nie na lotnisku :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy one są "świadomymi" rodzicami, czy raczej wpadki..?

bo szczerze, dużo znajomych z liceum też jest dzieciate, ale nie spotkałam jeszcze sytuacji, gdzie dziecko byłoby planowane ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz co..mi sie wydaje,że wpadki...ale wiekszosc uparcie twierdzi,że planowane :D

Ahh.

Mam teraz ochote na kilka lat intensywnie dla siebie,pouczyc sie,poflirtowac,popracowac..oczywiscie mieszkac osobno..

Chyba troche za szybko posmakowalam stabilizacji.I teraz mi sie odbija ;) Niedosyt.Wszystkiego mi malo!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już się naużywałam. Z odpowiedzialnym partnerem byłabym gotowa urodzić i wychowywać dziecko... Zresztą dla mnie to już ostatni dzwonek. Właściwie jutro mija mi termin, do którego dałam sobie szansę. Zaczynam się robić już po prostu za stara.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, ale pitolisz :mrgreen:

 

ps. M. chciał Ci dziś życzenia wysłać i powiedział, że dałby sobie rękę uciąć, że to dzisiaj :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

to ja idę po tasak... na obiad pieczona ręka.

 

 

mam dziś smutną rocznicę.

pewnie wieczorem mnie dopadnie nostalgia. bo narazie to mnie tylko sraczka dopadła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×