Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Agnieszko, Kasiu, Aniu, dziękuję za życzenia :*

 

Wiosna..., kiedyś ją uwielbiałam, lato jeszcze bardziej. W zeszłym roku jednak kompletnie nie umiałam się nimi cieszyć. Wręcz miałam słońcowstręt. Boję się tych nadchodzących pór roku. Bo oczekuje się, że przynoszą one radość i chęć do życia.

 

Zmagam się z żołądkiem, który mi ostro dokuczył ze stresu przed przyjazdem rodziny, choć było całkiem miło.

Ale teraz już staram się wyciszyć, piję herbatę, kot śpi przy mnie i boję się, że mnie refleksje urodzinowe dopadną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa już nie wiem co Ci mam napisać a tak bardzo chciałabym Ci pomóc,żeby choć troche Ci ulżyło

Co do K. musisz być dal niego ważna,takie życie że czasem znajdzie się coś ważnejszego danej chwili

 

ach..coś czężko idzie mi to pisanie,spała i jestem jeszcze na pół przytomna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

New-Tenuis, dzięki za wsparcie kochana.

A na żołądek nie ma to jak siemię lniane.

 

 

Dno dna.

Jestem kretynem roku. Tyle czasu się powstrzymywałam. Obiecałam mu, że już nie będę.

I co przed chwilą zrobiłam? Nawpierdalałam się jak głupia i poszłam zwymiotować wszystko do cna.

Uspokoiłam się trochę, ale jakim kosztem...

 

Mówić mu, nie mówić?

"Cześć kochanie właśnie chciałam Ci powiedzieć, że rzygałam a ty jak tam, już po kolacji?"

:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

New-Tenuis wszystkie moje leki są o tym działaniu .Ostatnio lekarka mi powiedziała że potrzebuje leków pobudzających,aktywizujących i wyciszających-takie dostaje.Lekarka leczy mnie na depresje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu, najlepiej powiedzieć, żeby nie wymagał takich obietnic, gdyż są nie realne i nie mają szans powodzenia.

 

Jestem z Tobą w bólu kochana, wiesz że jeśli chcesz pogadać, to możesz na mnie liczyć.

 

Byłem na meczu.

 

Zagłębie wygrało 1:0 i całkiem nieźle się czułem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

New-Tenuis, nie mam życia tak naprawdę jakkolwiek to nie brzmi, żyję, leczę się i robię cokolwiek właśnie dla niego.

Mam indywidualne, zresztą bardzo ograniczone, raczej nie wychodzę.

Mam jedną przyjaciółkę, ale i tak trzymam dystans, więc czy to przyjaźń to nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój ojciec pojechał dziś na sygnale do szpitala

myślałam, ze ma 3ci zawał

a tymczasem ma:

 

grypę, wysoki cukier i ....... ciężką depresję

:-|

czuję się jak gówno, pół dnia ryczę

wczoraj miałam rocznicę śmierci Mamy a dziś ojciec w szpitalu, wspaniale............

 

gdyby nie M. już dawno bym sobie coś zrobiła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Basiu,, Aniu,, tulę was obie.

 

Aniu, po co kłamać ?

 

Wiem jak to jest nie mieć życia, przykro mi.

Powiedz, czy tatuażami się zainteresowałaś też ze względu na niego ?

Basiu, z grypy i cukru wyjdzie a z depresją też można sobie poradzić.

 

Agnieszko, to zależy czy w szkole ktoś ma znajomych, życie czy jeszcze bardziej się tam gorzej czuje.

 

Czy jest maltretowany i prześladowany, jak ja czy jednak ma jakieś szanse na pokój a tylko kilka osób jest nie odpowiednich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kai, z dupy wyjdzie a nie z cukru

on ma cukrzycę II go stopnia, wiele lat już

bierze insulinę

......................

 

dziś wymiękkam, mam tego dosyc

same kłody pod nogi

kiedy się w końcu ułoży???? i jak tu być silnym?

 

mam już w głowie wizję bycia całkowitą sierotą.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, Basiu, mój ojciec też miał cukrzycę...

 

Jest mi przykro, bo nie dostałam życzeń od dwóch ważnych (z tych najważniejszych) osób.

Ale w sumie to gówno, głupie urodziny, ludzie mają większe problemy... Moja matka też kiedyś zapomniała o moich urodzinach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róże przestaną ranić

Cienie rozjaśni słońca blask

I co dalej?

 

Tak dobrze poznany świat

Bezpieczny świat

I co dalej?

 

Róże zwiędną

Strace ogrody

Marzeń nieodzyskam

I co dalej?

 

I co dalej będzie jak minie mi depresja?na stałe zniką myśli zamobójcze które paradoksalnie czasem mnie chroniły przed rzeczywistością :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×