Skocz do zawartości
Nerwica.com

uzależnienie od masturbacji


vendeta

Rekomendowane odpowiedzi

Oto jeden z wielu artykułów dostępnych w sieci, dla tych co wierzą tylko w badania naukowe czyli tych co nie mają swojego zdania i są leniwi intelektualnie!

 

Znalazłem studium Elsy bloga Reyes opartą na badaniu "Prostate Cancer Foundation" o skutkach nadmiernej masturbacji zwłaszcza mężczyzn, wielu ekspertów uważa, że ​​nadmierne zrobić więcej niż 2 lub 3 razy dziennie, co powoduje objawy wyczerpania, których seksualne są:

1. Ból / skurcze zwykle lub podczas orgazmu / wytrysku w jamie miednicy, lędźwiowych, krzyżowych, pachwiny, krocza, prącia (łechtaczki i pochwy podczas penetracji-sex-orgazm-i post-orgazmu), jąder, miednicy, ramion i konwersja głowy, z powodu braku hormonu prostaglandyny E-1 (dla relaksu i elastyczności tkanek) syntetyzowanych przez miejscową tkankę i nagłego spadku acetylocholiny neuroprzekaźników mózgu, dopaminy, serotoniny i GABA lub nadmierne dopaminy norepinefryny (noradrenaliny), epinefryny (adrenaliny).

 

2. Depresja, stres, niepokój i niestabilność emocjonalna, na skutek braku neuroprzekaźników (acetylocholina, dopaminy, serotoniny i GABA)

 

3. Zaburzenia uwagi i umysłu nieobecny (brak koncentracji), (z powodu niedoboru acetylocholiny neuroprzekaźników mózgu i serotoniny), a pamięci nie powiodła się lub niewystarczające.

 

4. Cienie i światło Czułość: sensoryczna problemem nerwów (niedobór acetylocholiny) oraz układy wzmacniające (brak dopaminy).

 

5. Dzwonienie w uszach. (Punkt 4).

 

6. Mało lub brak produkcji nasienia (także suchość pochwy u kobiet), słaby wytrysk i niska i / lub wody, lub brak ejakulacji i orgazmu, zaburzenia wynikające neuroendokrynne powodu wyczerpania funkcji wątroby, nerek, prostaty i jąder. U mężczyzn jest mechanizm zniszczenia produkcji nasienia, u kobiet jest wynikiem niskiego poziomu estrogenów lub wysoki poziom progesteronu we krwi.

 

7. Słaba erekcja lub impotencja.

 

8. Niskie libido, wyczerpanie i zmęczenie spowodowane niedoborem dopaminy, neuroprzekaźnika acetylocholiny i serotoniny.

 

9. Krokowego lub cewki moczowej (usunięcie prostaty i moczowodów alkalizujące skutek działania dziennej przepływu nasienia), wspólne infekcje prostaty, cewki moczowej i pęcherza moczowego) i ból, jelit lub odczulania łechtaczki. Nadmierne pre-płyn nasienny i pochwy zbyt mokry.

 

10. Osłabienie penisa i rozluźnienie mięśni pochwy wyniku zaniku tkanek gąbczastych uszkodzeń nerwów spowodowanych niedoborem acetylocholiny, i / lub tlenki azotu, lub nadmiaru adrenaliny współczulnych receptorów alfa.

 

11. I redukcja skrzywienie prącia i zmniejszył rozmiar łechtaczki i niszczenie punkt G, tworzenie blizny spowodowane ścieraniem nerwów i tkanek.

 

12. Przedwczesny wytrysk. Uszkodzenia w prostacie i nerwów i moczowodów i spadku poziomu serotoniny i acetylocholiny w mózgu i synaps nerwowych.

 

13. Przedwczesne wypadanie włosów i przebarwienia.

 

14. Duszność i nieregularne tętno.

 

15. Białe kropki na fioletowym gwoździ lub niedobór cynku.

 

16. Słaby niedobory odporności i zaburzenia neurologiczne acetylocholiny i dopaminy, jak częste przeziębienia i flus oraz trudności rekonwalescencji choroby.

 

17. Zaburzenia snu spowodowane niedoborem serotoniny i melatoniny, zarówno syntetyzowany w szyszynce, powoduje niedobór hormonu wzrostu, pobierz przywspółczulnego układu nerwowego i układu współczulnego przeciążenie, zmniejszając ból kręgosłupa, ścięgien, stawów, nietrzymanie nietrzymanie moczu i jelit, zespół nadwrażliwości jelita grubego, zapalenie gruczołu krokowego i cewki moczowej, w wyniku niewłaściwego (lub nie) potencjał leczniczy pozostałych narządów. 18. Zaburzenia trawienia ze względu na słabość przywspółczulnego, najczęściej są: biegunka, ból brzucha i niestrawność z powodu słabego wątrobie.

PS.

Opisanie w artykule skutki nie wyczerpują całego tematu.

Zamiast szukać pomocy w lekach i utrzymywać głupich lekarzy można zrozumieć co jest prawdziwą przyczyną choroby.Kilka miesięcy abstynencji, sport, pieczone ziemniaki, śledzie i człowiek wraca do życia.

Problemy emocjonalne to sprawa osobista, nikt za nas ich nie rozwiąże, ale żeby być zdrowym i mieć siłę na uporządkowanie umysłu najpierw trzeba uporać się z nałogiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto jeden z wielu artykułów dostępnych w sieci, dla tych co wierzą tylko w badania naukowe czyli tych co nie mają swojego zdania i są leniwi intelektualnie!

 

Znalazłem studium Elsy bloga Reyes opartą na badaniu "Prostate Cancer Foundation" o skutkach nadmiernej masturbacji zwłaszcza mężczyzn, wielu ekspertów uważa, że ​​nadmierne zrobić więcej niż 2 lub 3 razy dziennie, co powoduje objawy wyczerpania, których seksualne są:

1. Ból / skurcze zwykle lub podczas orgazmu / wytrysku w jamie miednicy, lędźwiowych, krzyżowych, pachwiny, krocza, prącia (łechtaczki i pochwy podczas penetracji-sex-orgazm-i post-orgazmu), jąder, miednicy, ramion i konwersja głowy, z powodu braku hormonu prostaglandyny E-1 (dla relaksu i elastyczności tkanek) syntetyzowanych przez miejscową tkankę i nagłego spadku acetylocholiny neuroprzekaźników mózgu, dopaminy, serotoniny i GABA lub nadmierne dopaminy norepinefryny (noradrenaliny), epinefryny (adrenaliny).

 

2. Depresja, stres, niepokój i niestabilność emocjonalna, na skutek braku neuroprzekaźników (acetylocholina, dopaminy, serotoniny i GABA)

 

3. Zaburzenia uwagi i umysłu nieobecny (brak koncentracji), (z powodu niedoboru acetylocholiny neuroprzekaźników mózgu i serotoniny), a pamięci nie powiodła się lub niewystarczające.

 

4. Cienie i światło Czułość: sensoryczna problemem nerwów (niedobór acetylocholiny) oraz układy wzmacniające (brak dopaminy).

 

5. Dzwonienie w uszach. (Punkt 4).

 

6. Mało lub brak produkcji nasienia (także suchość pochwy u kobiet), słaby wytrysk i niska i / lub wody, lub brak ejakulacji i orgazmu, zaburzenia wynikające neuroendokrynne powodu wyczerpania funkcji wątroby, nerek, prostaty i jąder. U mężczyzn jest mechanizm zniszczenia produkcji nasienia, u kobiet jest wynikiem niskiego poziomu estrogenów lub wysoki poziom progesteronu we krwi.

 

7. Słaba erekcja lub impotencja.

 

8. Niskie libido, wyczerpanie i zmęczenie spowodowane niedoborem dopaminy, neuroprzekaźnika acetylocholiny i serotoniny.

 

9. Krokowego lub cewki moczowej (usunięcie prostaty i moczowodów alkalizujące skutek działania dziennej przepływu nasienia), wspólne infekcje prostaty, cewki moczowej i pęcherza moczowego) i ból, jelit lub odczulania łechtaczki. Nadmierne pre-płyn nasienny i pochwy zbyt mokry.

 

10. Osłabienie penisa i rozluźnienie mięśni pochwy wyniku zaniku tkanek gąbczastych uszkodzeń nerwów spowodowanych niedoborem acetylocholiny, i / lub tlenki azotu, lub nadmiaru adrenaliny współczulnych receptorów alfa.

 

11. I redukcja skrzywienie prącia i zmniejszył rozmiar łechtaczki i niszczenie punkt G, tworzenie blizny spowodowane ścieraniem nerwów i tkanek.

 

12. Przedwczesny wytrysk. Uszkodzenia w prostacie i nerwów i moczowodów i spadku poziomu serotoniny i acetylocholiny w mózgu i synaps nerwowych.

 

13. Przedwczesne wypadanie włosów i przebarwienia.

 

14. Duszność i nieregularne tętno.

 

15. Białe kropki na fioletowym gwoździ lub niedobór cynku.

 

16. Słaby niedobory odporności i zaburzenia neurologiczne acetylocholiny i dopaminy, jak częste przeziębienia i flus oraz trudności rekonwalescencji choroby.

 

17. Zaburzenia snu spowodowane niedoborem serotoniny i melatoniny, zarówno syntetyzowany w szyszynce, powoduje niedobór hormonu wzrostu, pobierz przywspółczulnego układu nerwowego i układu współczulnego przeciążenie, zmniejszając ból kręgosłupa, ścięgien, stawów, nietrzymanie nietrzymanie moczu i jelit, zespół nadwrażliwości jelita grubego, zapalenie gruczołu krokowego i cewki moczowej, w wyniku niewłaściwego (lub nie) potencjał leczniczy pozostałych narządów. 18. Zaburzenia trawienia ze względu na słabość przywspółczulnego, najczęściej są: biegunka, ból brzucha i niestrawność z powodu słabego wątrobie.

PS.

Opisanie w artykule skutki nie wyczerpują całego tematu.

Zamiast szukać pomocy w lekach i utrzymywać głupich lekarzy można zrozumieć co jest prawdziwą przyczyną choroby.Kilka miesięcy abstynencji, sport, pieczone ziemniaki, śledzie i człowiek wraca do życia.

Problemy emocjonalne to sprawa osobista, nikt za nas ich nie rozwiąże, ale żeby być zdrowym i mieć siłę na uporządkowanie umysłu najpierw trzeba uporać się z nałogiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5-7 razy dziennie? Licząc ze jedziesz przez załóżmy 10min to by oznaczało że od 50-70min w ciągu dnia przeznaczasz na seanse onanistyczne, nieźle.

Moim zdaniem lepsze takie uzależnienie niż od zielska czy alko, aczkolwiek z tego co wiem żadne uzależnienie do niczego dobrego nie prowadzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat.

 

Przyznam, że mnie trochę nastraszyliście. Jestem nałogowym onanistą. Mam 30 lat i stałą partnerkę. Owszem, widzę u siebie problem, jednak nic z nim nie robię bo nie powoduje to u mnie jakiegoś większego dyskomfortu.

Kiedy mój onanizm stał się nałogowy, tego nie wiem. Onanizuję się od 12 roku życia. Pewnie do końca liceum było to normalne, a rozmiary patologiczne zaczęło przybierać podczas studiów, kiedy lubiłem sobie "zrobić dobrze", żeby się odstresować i zrelaksować. Potem ani się obejrzałem, a już "robiłem sobie dobrze" po kilka/kilkanaście razy dziennie.

Dodam, że nigdy nie miałęm żadnych problemów z kobietami, nauką, pracą, kontaktami międzyludzkimi itd. Mam partnerkę, z którą mieszkam. Uprawiam z nią seks raz, dwa razy w tygodniu, a onanizuję się po około 10 razy dziennie. Rano jak ona idzie do łazienki, a ja jeszcze jestem w łóżku. Potem jak już pójdzie od pracy, a ja zaczynam później. Potem po pracy kiedy ona np siedzi przy kompie i coś robi, a ja w drugim pokoju oglądam tv. Potem wieczorem jak ona jeszcze coś robi, a ja już jestem w sypialni. Albo jak ona już śpi, a ja oglądam tv, siedzę przy kompie itd. To nie jest normalne. Dlatego się tu znalazłem, żeby się czegoś dowiedzieć. Ale z drugiej strony nie jest mi z tym źle. Po prostu wiem, że to nienormalne. Ale nie mam żadnych dołów, ani nic takiego.

 

Co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

waligula, nie wiem czy nick ma coś wspólnego z Twoim problemem ale jest wymowny ;)

 

A tak na serio, moim zdaniem coś powinieneś z tym zrobić tzn chyba leczyć się, bo częstotliwość jest bardzo duża, co będzie jak się jeszcze zwiększy? Po drugie seks z partnerką raz na tydzień to trochę mało, przynajmniej tak mi się wydaje. To takie w sumie oczywiste oczywistości.

 

Co mi się natomiast rzuciło w oczy, to że opisując sytuacje w których się onanizujesz podkreśliłeś co wówczas robi Twoja partnerka. Ona zajmuje się sobą, Ty się onanizujesz. Może tu jest przyczyna, może ciężko znosisz taką emocjonalną rozłąkę z dziewczyną, niby jest za ścianą ale skupiona na sobie, Ty czujesz napięcie i musisz sobie zrobić dobrze. Może potrzebujesz większej bliskości z partnerką, albo nie potrafisz się skoncentrować na sobie w momencie gdy ona zajmuje się swoimi sprawami. To oczywiście takie moje bardzo luźne spostrzeżenie, nie muszą być trafne ale piszę je bo tak mnie to uderzyło więc może coś jest na rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, nick taki sobie wymyśliłem ze względu na moją przypadłość.. ;)

 

Co do partnerki to nie. Właśnie wcale mi jej nie brakuje. Wręcz przeciwnie, brakuje mi czasami "powietrza" i prywatności. Z nią jest ok. To we mnie jest problem. Cóż, trzeba się będzie wybrać do terapeuty, tylko że się trochę... wstydzę... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, masturbacja kilka razy w ciągu dnia to na pewno nałóg.

Ja mam trochę łatwiej: w liceum naczytałem się chrześcijańskich mistyków, cierpię na brak popędu seksualnego w jego formie dążącej do rozładowania, mam rozstrój ego i ból nie boli, a przyjemność nie daje satysfakcji. Stąd masturbacja i seks to raczej ciekawostka dla mnie.

 

Zazdrościsz? :P

 

 

Nie znam się jakoś na walce z tym nałogiem. Raczej w grę wchodzi uzależnienie psychiczne, jeśli robisz to tak często. Zastanów się, czy masz jakieś poczucie winy z tego powodu. A może jesteś po prostu masturbacyjnym nimfomanem. Jak niby z czymś takim walczyć. Jedyna rada jaka mi przychodzi, to najpierw ograniczyć Onana, a w zamian znaleźć sobie coś co będzie cię ekscytować i zaspokoi twoje popędy. Dla mnie czymś takim jest muzyka. Lubię nawet taka romantyczną, czasem z bezpośrednim seksualnym podtekstem. Popęd nie jedno ma imię i czasem można go przetransformować na inny poziom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko że się trochę... wstydzę... :/

 

Też miałam opory przed rozmawianiem na niektóre tematy mimo że do pruderyjnych bynajmniej nie należę 8) jednak z moich spostrzeżeń wynika że terapeuci bardzo lubią rozmawiać co seksie w każdej formie ;) Możesz poszukać kogoś ze specjalizacją z seksuologi wtedy będziesz miał pewność że na 100% przerabiał już podobne kwestie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak pójść do psychologa na NFZ? Muszę mieć skierowanie od lekarza rodzinnego? Czy tak jak do psychiatry bez skierowania?

 

 

Swoją drogą tak wszyscy narzekają na państwową służbę zdrowia, a ile kasy się marnuje na wizyty u lekarzy po skierowanie, albo receptę... Skoro wiem co mi jest i wiem jakie badania muszę porobić i jakie leki kupić to po cholerę mi skierowanie i recepta? Mam problemy z tarczycą, co jakiś czas muszę robić USG tarczycy i codziennie przyjmować leki. Ale skierowania na USG tarczycy nie może mi wypisać lekarz rodzinny, który kasuje z mojego ubezpieczenia 8zł za miesiąc, tylko

endokrynolog, który kasuje 120zł za 5 minutową wizytę... No ale to już temat na osobną dyskusję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak pójść do psychologa na NFZ? Muszę mieć skierowanie od lekarza rodzinnego? Czy tak jak do psychiatry bez skierowania?

 

 

Swoją drogą tak wszyscy narzekają na państwową służbę zdrowia, a ile kasy się marnuje na wizyty u lekarzy po skierowanie, albo receptę... Skoro wiem co mi jest i wiem jakie badania muszę porobić i jakie leki kupić to po cholerę mi skierowanie i recepta? Mam problemy z tarczycą, co jakiś czas muszę robić USG tarczycy i codziennie przyjmować leki. Ale skierowania na USG tarczycy nie może mi wypisać lekarz rodzinny, który kasuje z mojego ubezpieczenia 8zł za miesiąc, tylko

endokrynolog, który kasuje 120zł za 5 minutową wizytę... No ale to już temat na osobną dyskusję...

Temat jest od biciu Niemca :D , nie o tarczycy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×