Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

No nawet w awatarze masz fajkę.

 

Taka mądrość po szkodzie się nie liczy. Swojego użyłaś, poszpanowałaś w towarzystwie, a teraz kiedy to nie działa to najlepiej się wycofać. Ja jestem mądry przed szkodą i nie palę, ale za to też tracę na wizerunku jako ktoś wygrzeczniony itd. Choć myślę, że podejście trochę się zmienia. Popularyzuje się tzw. zdrowy styl życia, więc może zawsze się pod to podczepić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, okej. Możliwe :-)

 

 

Mam tylko lekki uraz do rad starszych. Poużywali sobie życia, a kiedy bycie ułożonym stało się na topie, to zgodnie z duchem konformizmu stali się ułożeni. Mówią żeby wieść spokojne, ułożone życie, ale jakby mogli się cofnąć w czasie to podjęliby pewnie te same decyzje. Do wielu rad się stosowałem, może nie wylądowałem na odwyku w związku z przedawkowaniem marihuany (oczywiście nie da się przedawkować ;) ), ale szpital psychiatryczny, oddział zamknięty mnie nie ominął. Nie ominęła mnie również dyskryminacja ze strony rówieśników, kiedy nie umiałem dbać o swój interes wobec szkolnych cwaniaczków. Fajnie, że ktoś o mnie dba, ale jednak system wychowawczy się nie sprawdził, a kiedy najbardziej potrzebuję pomocy to wszyscy rozkładają ręce.

 

No widocznie tak kształtuje się niezależność. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, ale ja nie daje rad dobrej cioci :D Mowie tylko, ze bylam glupia zaczynajac palic bo bujam sie teraz z tym nalogiem od 30 lat. Jest to jedyna rzecz jakiej zaluje w zyciu. Inne moje bledy jakos jestem w stanie przelknac bo ksztaltowaly mnie a to taki bezproduktywny nalog :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie jest proste. Wiem to patrząc na swojego tatę i innych palaczy. Ale skoro mówisz, że terapie ci nie straszne, to można zawsze spróbować z jakąś filozofią "rzucania". Typu metoda iluś kroków itd. Można się nawet inspirować jakimiś starodrukami i innymi świętymi pismami Anonimowych Alkoholików itd. :comone:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, wydaje mi się ,że wmawiasz sobie ,że jesteś "megasłaby" bo tak Ci wygodniej. (tylko się nie obraź) Od kiedy to fajki są miarą czy człowiek jest słaby czy nie.

 

siostrawiatru, a czy ktoś kto powtarza sobie, że jest słaby bo tak mu wygodnie, nie jest w istocie słaby?

 

czy to nie jest słabe zachowanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×