Skocz do zawartości
Nerwica.com

Keraj

Użytkownik
  • Postów

    358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Keraj

  1. Hehe, no to widzisz - osiągnąłem swój cel - zareagowałaś :)
  2. No skoro jest idiotyczne, to po co się wypowiadacie? Że tak tylko zapytam...
  3. Dobre, New-Tenuis - tak to właśnie Moje czucie odczuwam przez pryzmat emocji i uczuć - ich przeżywania - samo życie.. :)
  4. Keraj

    Witam

    I Ciebie witamy Mariza :) Co u Ciebie?
  5. Ano - widzisz to tak jak u mnie. Nie mówię o tym za dużo jako DDA, ale czuję to :)
  6. Keraj

    Witajcie...

    witaj na forum, Jazz :)
  7. Keraj

    Cześć wszystkim :)

    cześć Victoria95 :) Witaj na forum!
  8. Keraj

    Witajcie.

    Witaj Tardis na forum :)
  9. Chciałem się was zapytać, jak dużą część życia DDA Wam zajmuje? Czy też myślicie o tym cały czas, czy umiecie to oddzielać od życia? Od innych spraw? Czy jest to może częścią Was? Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii :)
  10. Dobrze się poczułem, gdy dostałem list od siostry. A mianowicie, gdy otrzymałem tzw. "informację zwrotną", że nastąpiło wiele zmian na dobre w moim zachowaniu w krótkim czasie. To jest krzepiące, bo ja rzadko kiedy dostrzegam u siebie jakieś zmiany. Ale właśnie te info od innych osób mnie jednak utwierdzają, że tak jest, i że ta praca nad sobą przynosi efekty :)
  11. Keraj

    Witam

    cześć princessa1992xd :) Witaj na forum!
  12. Keraj

    Witam wszystkich

    cześć Aneczak :) Witaj na forum :)
  13. Keraj

    Czy jestem DDA?

    Cześć śmilak:) Znam ten pasek, miałem taki sam :) Ja też niewiele pamiętam z tego, co działo się w rodzinie alkoholowej, a przebywałem tam do 4 roku życia. Ale wszystko pamiętam z domu dysfunkcyjnego. Najlepiej jakbyś się umówił na wizytę do terapeuty i z nim o tym pogadał. Tak najszybciej rozwiejesz swoje wątpliwości. Ja też stosunkowo dawno dowiedziałem się o swoim dda. Jeśli w domu był alkohol lub występowała jakaś dysfunkcja to z pewnością jest możliwe, abyś był dda. Ale najlepiej to określi specjalista :) pozdrawiam
  14. Ja długo czułem nienawiść za to co mi zrobili, zostawili na świecie jako małe dziecko (przez picie) no i było mi naprawdę trudno. Dopiero jak przeszedłem terapię, chodzę na grupę wsparcia i odkrywam siebie - jest inaczej. Ale najważniejsze, że już im wybaczyłem, to mnie odciażyło :)
×