Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tardis

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Tardis

  1. Tardis

    Skojarzenia

    mężczyzna - ojciec
  2. Wiem, ale byłam u znajomej lekarki (z powodu zwykłego przeziębienia), która sama zauważyła, że coś ze mną nie tak. A że babka zna mnie od małego, to po wysłuchaniu wszystkiego co mi tam leżało na sercu, stwierdziła, że psycholog nie będzie wystarczający i wystawiła mi skierowanie do psychiatry i neurologa. Nie wiem po co, może by to wszystko przyśpieszyć i dać mojej mamie znak, że to coś poważniejszego, niż się wszystkim wydawało. W każdym razie - jestem zadowolona, że ktoś zauważył.
  3. Znów na matmie wylądowałam przy tablicy, i ze strachu nie byłam w stanie nawet zapisać tego co mi nauczyciel dyktował. Odesłał mnie do ławki słowami: "idź stąd dziecko, bo Ty nawet nie wiesz co się na bożym świecie dzieje. Jutro Cię zapytam, tym razem na ocenę". A na biolożka uświadomiła mi, jak mało pamiętam z poprzedniej klasy. Więc tak sobie wyszłam ze szkoły dzisiaj, i całą drogę do mojego miasta, w busie przepłakałam. A w domu jak zwykle wymiotowanie i okropny ból głowy... Kocham to liceum, po prostu kocham. Jest gorzej niż kiedykolwiek.
  4. W przyszłym tygodniu pierwszy raz mam psychologa, moja mama bardzo fajnie zareagowała, czuję teraz, że mam jakieś wsparcie.
  5. Nie daję sobie rady sama ze sobą, jestem sparaliżowana niemocą. Mam tyle nauki, tyle ambicji, ale nie mam za to siły, by wstać z łóżka i cokolwiek zrobić. Zresztą, nawet jakbym się ruszyła, to nie dałabym rady się niczego nauczyć, wszystko ostatnio mi wylatuje z głowy, a nauczenie się jednego zdania, to dla mnie ogromny wysiłek (a i tak na drugi dzień go nie pamiętam). Boję się, że nie zdam, zawiodę siebie i wszystkich wokół. Dzisiaj w nocy znów spałam tylko jakieś przerywane 3 godziny, teraz ledwo patrzę na oczy. Tyję i chudnę na zmianę, mam wrażenie, że nawet fizycznie zamieniam się w jedną wielką ruinę. Ręce mi się trzęsą, nogi uginają, ciągle ryczę... I jestem tchórzem, bo miałam powiedzieć wczoraj mamie, że muszę iść do tego psychologa (chociaż może psychiatra byłby lepszy), a zrezygnowałam. Na zmianę wpadam w kompletną apatię, histerię lub jakąś furię. Boję się wychodzić z domu i iść do szkoły, do tego stopnia, że jak do niej idę to płaczę po drodze... I ciągle myślę, żeby z tym wszystkim skończyć. Jestem już zmęczona, chcę wreszcie świętego spokoju. Jestem żałosna.
  6. Tardis

    Witajcie.

    Ja również mam za sobą wszystkie odcinki, które leciały od 2005 :) A jeżeli chodzi o te czarnobiałe, to kiedyś zaczęłam oglądać od pierwszego odc z 1963 roku, ale niektóre z dalszych strasznie trudno było znaleźć więc przerwałam... Jak będę miała trochę więcej czasu to podejrzewam, że znów się za nie zabiorę. Bo w sumie DW, to teraz jedna z niewielu rzeczy, które poprawiają mi samopoczucie :)
  7. Kompletnie nie wiem, jak powiedzieć mamie, że muszę iść do psychologa... Boję się, że to zbagatelizuje, albo powie, że przesadzam, lub sobie wymyślam... Mógłby mi ktoś trochę podpowiedzieć, jak chociaż zacząć rozmowę o tym? Byłabym bardzo wdzięczna...
  8. Tardis

    Witajcie.

    Haha, no proszę, nie spodziewałam się, że tak od razu znajdzie się tu ktoś, kto też ogląda DW
  9. Tardis

    Witajcie.

    Witam. Mam na imię Wiktoria i mam 16 lat. Cóż, zdecydowałam się zarejestrować, po wielu dniach przeglądania zamieszczonych tu postów. To właśnie dzięki, czytaniu tego co piszecie, zdecydowałam się, że chcę (i bardzo potrzebuję) udać się do psychologa ( mam zamiar to zrobić w najbliższym czasie). Kompletnie nie umiem pisać o sobie, ale jeśli chcecie się czegoś dowiedzieć to pytajcie, chętnie odpowiem .
×