Skocz do zawartości
Nerwica.com

MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)


mała_ja

Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      33
    • Nie
      29
    • Zaszkodził
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Ale z ta Mirta powaznie gdzies wyczytalem ze daje rade to przymiksowac. Heroic combo stahla numer 9. Mirta plus Pramipexol np tez ciekawy mix a ze jestem wlasnie na Pramipexolu od wczoraj moze pokusze sie dolozyc Mirte na lepszy sen bo cos slabo spie ostatnio. Ona zapewne jescze podbije dzialanie Pramipexolu. Bo kurna zeby Fenelzyne zdobyc ide na cala mase badan krwi plus cisniene krwi dopieri wypisza. W tym czasie beda dalsze eksperymenty😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marciano napisał:

Mam przepisany jeszcze Ludiomil i Mirtazapinę ale według  psychiatry, u osoby lekoopornej zmiana na Ludiomil czy dodanie Mirtazapiny do Moklaru nie rokuje dobrze, też wolałbym jakieś lsd machnąć ale żeby jeszcze było z dobrego źródła, nie jakiś badziew, w którym nie wiadomo co jest, więc ciężka sprawa. Ta dieta z tyraminy przy Moklobemidzie, to na wyrost jest, ale przy 900mg pewnie lepiej uważać.

 

Ludiomil i mirtazapina lub mianseryna to bardzo dobre połączenie - potwierdzone naukowo, gdzieś był artykuł ale nie mogę znaleźć w necie. Ja narazie biorę sam Ludiomil zaledwie jedną tabsę na rano. Oj pobudza bardzo mocno, podnosi ciśnienie też. Pierwsze miesiące na Ludiomilu to katorga, pobudzenie nieraz straszne, aż czasem mało nie brakuje do psychozy... Niestety powoduje też czasem bezsenność dlatego miansę albo mirtę można dołączyć... choć polecałbym miansę, która działa znacznie łagodniej

 

Nie no Ludiomil i Moklar to przełom nadciśnieniowy gwarantowany. Jedno i drugie wystrzeliwuje noradrenalinę. No proszę cię...

W ogóle Moklar to przecież hamuje metabolizm serotoniny, noradrenaliny i dopaminy. Wyobraź sobie ile jej się wtedy zbiera w mózgu. Jeszcze inhibitor wychwytu dodać to jebnięcie konkretne (przepraszam za wulgaryzm).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Marciano napisał:

Mirtę dołożę do Moklaru , ale jak Mao nie pomoże liczyłem na nią i Ludiomil, ale jak piszesz o dużym pobudzeniu to podbije mi lęki. Na co się leczysz?

 

Na zaburzenia lękowo-depresyjne. Wiesz chyba każdy lek antydepresyjny czy to SSRI czy TLPD na początku podbija lęki i natręctwa ale potem to się wyrównuje jakoś. Z resztą skuteczność Ludiomilu jest podobno taka sama jak moklobemidu tak mówi wikipedia jak coś 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Marciano napisał:

Zaraz zaraz Mirta jest ok., miałem na myśli Ludiomil, ze pobudza i mi lęki nakręci, ale oczywiście jak nie spróbuje, to się nie przekonam.

 

Od razu ci też mówię, że Ludiomil zdecydowanie mocniej zbija lęki, ale to po czasie. Pierwsze 2-3 miesiące są najgorsze, bo lęk możesz mieć strasznie nasilony. Ludiomil nie podnosi specjalnie nastroju ani nie dodaje motywacji niestety tu bardziej serotonina i dopamina wchodzą w grę. Czasem też może ci się plątać wszystko w głowie, ale to przejściowo. Tak to jest z lekami raz lepiej raz gorzej, ale potem te okresy niepokoju są coraz krótsze, a okresy poprawy coraz dłuższe 🙂 tak myślę...

 

Ogółem to działa tak:

serotonina - nastrój

noradrenalina - lęk

dopamina - motywacja 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marciano napisał:

Zauważyłem taką prawidłowość, że jak np.  czuję ból emocjonalny, uczuciowy, to nie ma lęków - np. benzo czasami go podkrecają, ale nie jest to dla mnie problem, potrafię z tym sobie radzić, ale jak jest lęk, to nie ma bólu - wolałbym więc lek, który wywołuje ból uczuciowy a zbija lęk, więc jak tak patrzę na to co napisałeś, to paradoksalnie Ludiomil, który podkręca bardziej noradrenalinę może właśnie by pomógł.

 

No skoro wolisz ten ból emocjonalny (cokolwiek to znaczy, rozjaśnij jak możesz 🙂 ) to Ludiomil rzeczywiście dobra opcja. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Marciano napisał:

Taka jakby zatrzymana rozpacz w mięśniach wynikająca z braku bezwarunkowej akceptacji tylko z komunikatu - lepiej, więcej, bardziej, za mało Jak mi się to pojawia, to staram się wtedy nie wymagać za dużo od siebie, być bardziej akceptujący i to pomaga, ból się zmniejsza, natomiast przy lęku nic nie pomaga.

What?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrezygnowalem bo cos sie zaczelo krzaczyc , powrot jakiegos niepokoju mialem , troszke lekka nerwowke i pare innych dolegliwosci. Bralem go rownolegle z Piribedilem i poczatkowo bylo cacy ale cos sie pochrzanilo. Jednego dnia wrzuilemmna probe 5mg Seganu i mysle ze to mnie wybilonz rownowagi ktora juz nie wrocila. Teraz Heroic Combo numer 9 stahla wchodzi w ruch. Poki co zamiast stymulantu polece na Pramipexolu a jak bede mial Metylo to go wlacze jak bym sie zle czul na Pramipexolu. Choc dzis mialem najlepszy dzien gdzies od przeszlo tygodnia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@PiotrekLondon oj nastaw się w końcu na jakiś lek albo zestaw leków, bo naprawdę do niczego nie dojdziesz... i tylko może ci się nie daj Boże pogorszyć zamiast poprawić... przez takie zmiany to nie wiem czy sobie nie rozregulujesz całej tej chemii w mózgu i przy okazji hormonów... 

 

Ja biorę Ludiomil 75mg już 4 miesiące, bywało różnie - miałem nieraz straszne spadki nastroju ale przejściowe, znikąd pomocy, lekarza nie było przy mnie, tłukłem się sam w domu z tym, ale żyję... to mija! Potem jest już naprawdę cacy...

 

No moklobemid to mocny lek, zwiększa poziom serotoniny i noradrenaliny, podwyższa prolaktynę. Serotonina może wzmagać lęki okresowo przez cały czas leczenia. Noradrenalina tylko na początku przez pierwsze 2-3 miesiące. Tak patrząc z własnego doświadczenia, każdy lek SSRI albo SNRI, który brałem wzmagał niepokój. Teraz biorę lek tylko noradrenalinowy i znosi ładnie lęki, choć nie poprawia nastroju za bardzo bo nie ma serotoniny, ale dzięki temu jestem też momentami taki trochę poważniejszy, taki męski facet, a nie taki wesołkowaty jak jakaś ciotka od tej głupiej serotoniny. 

 

Tu macie badanie mówiące, że serotonina wzmaga lęki:

https://journals.sagepub.com/doi/10.1177/026988118700100305

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek ja jestem pod kontrola dobrego lekarza i nie zamierzam jak lek nic nie daje na nim tkwic miesiacami i jedzac benzo. Nie tedy droga. Ja mam na utrzymaniu rodzine i nie moge sobie powzolic na lewitowanie w domu albo lezenie w lozku. Trzeba na zycie zarobic to jasne. A co do Moklaru to wszysykie opinie co widze ze sie wypala po 2-3 miesiacach ... duzo czytam o lekach i powiem Ci zadne SNRI mi nie sluza czy SSRI. Lekarz uznal ze bedziemy szli droga nie konwencjonalna... i mysle ze na bank wkoncu na cos trafie dobrego co podziala dluzej. A nie jakies przeblyski chwilowe. Pramipexol np ma udowowdnione dzialanie przeciwdepresyjne a Mirta wedlug Stahla wchodzi w synergie. Jak ktos chce to niech sobie tkwi i 6 miesiecy sie meczac ale to nie bede ja . Ja dzialam i sie nie boje, i poki co jedyne leki ktore mi jakos pomagaja maja duzo wspolnego z dopamina. Zapewne mialem jej ubytki po spozywaniu alko i dragow. Kazdy niech sie leczy jak chce takie moje zdanie. Na 100% tez nie chce byc Paroxettnowym zombie kastratem, podziekuje z calego serca za to🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@PiotrekLondon ja cię rozumiem, ale żebyś tego źle nie zinterpretował to wiedz, że ludzie mają dużo gorsze stany, dużo gorsze problemy i pracują. Nie znam cię też prywatnie i nie wiem w jakiej sytuacji życiowej jesteś, ale wydaje mi się, że mieścisz się w tej wydajnej normie społecznej. To tak na marginesie, ale...

 

Widzę, że chcesz być ciągle na chodzie, być cały czas aktywny czy to umysłowo czy to seksualnie, to też pozwól sobie na odpoczynek i wyrzucenie z siebie pewnych emocji. Proszę nie obraź się, ale ten upór i nadgorliwość mogą mieć fatalny skutek i to na własne twoje życzenie.

 

Musisz pewne rzeczy do siebie czasem przyjąć, pozwolić sobie na łzy, bo każdego coś trapi. Wtedy emocje wyjdą i od razu się poprawi. Ja np. wchodząc na Ludiomil miałem straszny spadek nastroju i motywacji, musiałem przerwać szkołę, leżałem w łóżku, nie wychodziłem z domu przez te 2-3 miesiące rzadko, miałem bardzo słaby apetyt, libido zerowe, bezsenność, niepokój, wahania nastroju albo jak było pobudzenie to mało samobójstwa nie popełniłem uhh ale widzisz żyję... wszystko zależy od człowieka, jeden jest bardziej odporny, drugi mniej. Niektórzy są przyzwyczajeni do dyskomfortu po ciężkich przeżyciach, cóż...

 

Teraz niestety przerwałem też psychoterapię, przerwałem też szkołę i muszę w domu siedzieć teraz, obmyślać inną terapię, i co dalej ze szkołą, bo 2 semestr zawalony to bym musiał zaczynać od lutego 2022 więc pół roku przewalone w domu albo w jakiejś dorywczej pracy cóż życie... zasiłku ani renty nie mam oczywiście bo nie pracowałem. Jeszcze ewentualnie zacząć inną szkołę od nowa ale u mnie to już byłby 5 raz z rzędu! 

 

Ale jak chcesz, mówisz że dajesz radę no to dobrze, nie wtrącam się 🙂 tylko wiesz żebyś się nie pogubił w tym, tak tylko mówię. Zdrowia ci życzę!

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że nie jesteś pod żadną kontrolą lekarską. Po prostu chcesz uzyskać to samo działanie dopaminowe co na narkotykach .

Tylko legalnie tylko to na to samo wychodzi że leki można zamówić z pewnej stronki i się samemu leczyć. Żaden lekarz nie da pacjentowi leków typowo dopaminowych bo wie czym to się skończy : hazard itp. Tym bardziej że to lek na parkisionizm.

 

Według Stahla synergia występuje między Wenlafaksyną i Mirtą nie lekiem przeciw parkinsonowi.

Edytowane przez Petek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×