Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa długi czas


mateusz92

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkim. Jakoś 6 miesięcy temu dostałem pierwszego ataku nerwicy, objawy takie jak zawsze drętwienie rąk,drętwienie twarzy,problemy z oddychaniem,wysokie tętno i ciśnienie,twarz czerwona jak bym miał gorączkę (ale jej nie miałem) i ogólnie do kitu.Przyjechało pogotowie to przeszło zrobili mi Ekg,zmierzyli tętno i ciśnienie,zbadali cukier i wszystko było ok. diagnoza ratownika Nerwica.A zaczęło się od tego ,że miałem uczucie jak by coś stało mi w gardle zacząłem czytać o tym na internecie i znalazłem artykuł o raku gardła szok mam raka umrę itp do tego dochodziło to ,że kiedyś paliłem papierosy.Poszedłem do lekarza zobaczył gardło wszystko w porządku ale skierował mnie do laryngologa. Pani laryngolog zobaczyła gardło,pomacała wszystko jak być powinno tylko lewa dziurka od nosa jest zatkana bo złe rośnie chrząstka ale to już inna bajka.Ale ja wcale się nie ucieszyłem dalej czuje się źle i mam te ataki. Byłem u kardiologa ekg zrobione wynik dobry ale miałem wysokie ciśnienie bo przed wizytą byłem zdenerwowany.Teraz wmówiłem sobie ,że mam nadciśnienie ,że będę miał zawał itp. Ciśnienie mierze codziennie po kilka razy jak jestem spokojny to mam 120-130 na 60-80 puls 60-80 a kiedy jestem zdenerwowany to nawet skacze do 150-160 90-100 ale jak się uspokoję to spada tylko właśnie w tym mam problem ,że to nie jest takie łatwe bo ciągle żyje w strachu co będzie jak pójdę do szkoły albo na miasto już nie mówie o imprezie.Za 2 dni idę na badanie EKG metodą holtera mam nadzieje ,że wyniki będą dobre i może w końcu będę spokojny i znowu będę cieszył życiem bo mam dopiero 18 lat.Pozdrawiam wszystkich którzy mają nerwice i tych którym udało się ją pokonać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mateusz92, Masz silna nerwicę lękową. Nieuswiadomiony lęk przedkłada się na wyszukiwanie wciaż nowych chorób u siebie. Znam to z autopsji. W wieku 22 lat tez przez to przechodziłam. Wyciagnęła mnie wtedy terapia grupowa i indywidualna, leki nic nie pomogły. Trwało to wszystko rok czasu. Przez ten czas też dużo zmieniło się w moim zyciu wtedy-dostałam pracę. Ta zmiana spowodowała jakby odwrócenie uwagi od problemów hipochondrycznych po uprzednim uświadomieniu sobie swoich lęków (terapia).

Zapisz siena terapię psychologiczną, samo nie przejdzie. Sam widzisz...wyniki dobre, a Ty wciąż szalejesz.

Terapia pomoze Tobei w uświadomieniu Tobie tych właściwych problemów, które tkwią pod pierzynką lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×