Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

siostrawiatru, mnie nie ciągnie do palenia,wręcz odżuca na zapach,ale jajestem na lekach przeciwdepresyjnych a podobno one lagodzą skutki zerwania z nałogiem.U mnie to przebiega całkowicie bezboleśnie,a paliłam 14 lat po 20 szt a wcześniej popalałam po kilka sztuk dziennie od 8 roku życia ( :oops: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już dość robienia z siebie pajaca. Ludzie krzywo na mnie patrzą kiedy w miejscu publicznym mówię do siebie, albo mimowolnie zatrzymuję się i wykonuję salut Breivika. :(

po co salut Breivika ? :shock:

No On coś ma z Breivika. Chodzi mi oczywiście o tą MACZETĘ!!!Powiedz wszystko lekarzowi!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już dość robienia z siebie pajaca. Ludzie krzywo na mnie patrzą kiedy w miejscu publicznym mówię do siebie, albo mimowolnie zatrzymuję się i wykonuję salut Breivika. :(

po co salut Breivika ? :shock:

 

Nie mam pojęcia, robię to mimowolnie. Idę sobie ulicą, a tu nagle bach i salut. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już dość robienia z siebie pajaca. Ludzie krzywo na mnie patrzą kiedy w miejscu publicznym mówię do siebie, albo mimowolnie zatrzymuję się i wykonuję salut Breivika. :(

po co salut Breivika ? :shock:

No On coś ma z Breivika. Chodzi mi oczywiście o tą MACZETĘ!!!Powiedz wszystko lekarzowi!!!!

Powiem. Że względów bezpieczeństwa nie noszę już ze sobą maczety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już dość robienia z siebie pajaca. Ludzie krzywo na mnie patrzą kiedy w miejscu publicznym mówię do siebie, albo mimowolnie zatrzymuję się i wykonuję salut Breivika. :(

po co salut Breivika ? :shock:

 

Nie mam pojęcia, robię to mimowolnie. Idę sobie ulicą, a tu nagle bach i salut. :(

a robisz inne rzeczy po prostu tak np. chodzisz po kostkach chodnika

w okr sposób

albo jakieś czynności okr ilość razy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a robisz inne rzeczy po prostu tak np. chodzisz po kostkach chodnika

w okr sposób

albo jakieś czynności okr ilość razy?

Ja tak mam. :? Nie mogę stawać na łączeniach tych kostek chodnika :? Sprawdzam czy zamknęłam drzwi co najmniej 5 razy, czy wyłączyłam gaz, czy zamknęłam klatkę Wicusia. To mnie wyniszcza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mam pojęcia, robię to mimowolnie. Idę sobie ulicą, a tu nagle bach i salut. :(

a robisz inne rzeczy po prostu tak np. chodzisz po kostkach chodnika

w okr sposób

albo jakieś czynności okr ilość razy?

 

wykończony, staram się nie stawać na krawędziach płyt chodnikowych, mam dywan w z takimi wzorkami, to muszę przechodząc stanąć na każdym z tych wzorków. Wszystkie przedmioty muszą stać równo. Wychodząc z domu wielokrotnie wracałem się sprawdzić czy zamknąłem drzwi, ale teraz po prostu nagrywam telefonem jak zamykam drzwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie wkurza moja słaba pamięć np ostatnio zastanawiałem się " czy ja paliłem przed chwilą papierosa ? " żeby poznać odpowiedz na to pytanie , zapaliłem , ale po chwili gdy zrobiło mi się niedobrze , zrozumiałem , że jednak tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony, staram się nie stawać na krawędziach płyt chodnikowych, mam dywan w z takimi wzorkami, to muszę przechodząc stanąć na każdym z tych wzorków. Wszystkie przedmioty muszą stać równo. Wychodząc z domu wielokrotnie wracałem się sprawdzić czy zamknąłem drzwi, ale teraz po prostu nagrywam telefonem jak zamykam drzwi.

To samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) czy zamknęłam klatkę Wicusia. To mnie wyniszcza..

Wicuś to królik? Gdybym miał tak zboczonego królika, też sprawdzałbym czy na pewno jest dobrze zamknięty :P

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

------

Nie no dobra, przepraszam, odczepiam się od królika :) Ja mam tylko kota, który jest czarno biały, z czarnym wąsem pod nosem. Podobny jak kilka stron wcześniej i też spotkałem się z porównaniem do fuhrera. Ale jest zajebiaszczy.

Swoją drogą. Znajomy metal kiedyś w najmniej oczekiwanym momencie miał do pożyczenia całkiem potężny śrubokręt. Jak się okazało, woził go ze sobą ze względów bezpieczeństwa wieczorami w tramwaju.. Maczety już mnie nie dziwią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) czy zamknęłam klatkę Wicusia. To mnie wyniszcza..

Wicuś to królik? Gdybym miał tak zboczonego królika, też sprawdzałbym czy na pewno jest dobrze zamknięty :P

:mrgreen::mrgreen: dobra, udało Ci się mnie rozbawić...Tak Wicuś to królik, kotka to Michalina.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

------

Nie no dobra, przepraszam, odczepiam się od królika :) Ja mam tylko kota, który jest czarno biały, z czarnym wąsem pod nosem. Podobny jak kilka stron wcześniej i też spotkałem się z porównaniem do fuhrera. Ale jest zajebiaszczy.

Swoją drogą. Znajomy metal kiedyś w najmniej oczekiwanym momencie miał do pożyczenia całkiem potężny śrubokręt. Jak się okazało, woził go ze sobą ze względów bezpieczeństwa wieczorami w tramwaju.. Maczety już mnie nie dziwią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×