Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.


Gość -Zalamany-

Rekomendowane odpowiedzi

Drętwiała mi twarz..jedno oko odmówiło posłuszeństwa..chcieli mi wyciąć zdrowy wyrostek..nie czułam prawej ręki..miałam problemy z mówieniem..przeszłam kilka punkcji kręgosłupa..leżałam raz na chirurgii przygotowywana do operacji..raz na oddziale udarowym z umierającymi osobami.. A MAM TYLKO NERWICĘ LĘKOWĄ.

 

 

..wyluzuj..

 

 

 

..poczytaj inne posty i znajdz dobrego psychiatrę.Do śmierci masz daleko. Baaaardzo daleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez twarz mi dretwiala, nagle zupelnie bez powodu zaczynala dretwiec w okolicy ust, przechodzilo po kilku minutach. Zawsze w trakcie ataku, przez cale moje cialo przechodzily drgawki, blam prawie kompletnie sparalizowana, twarz i usta wykrecalo mi do tego stopnia ze nie moglam mowic, lub nawet lyknac tabletke uspokajajaca. Jezeli nie ufasz lekarzom od ktorych dostalas diagnoze, jedz do innego miasta i tam sie zbadaj, przynajmniej bedziesz wiedziala na 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drętwiała mi twarz..jedno oko odmówiło posłuszeństwa..chcieli mi wyciąć zdrowy wyrostek..nie czułam prawej ręki..miałam problemy z mówieniem..przeszłam kilka punkcji kręgosłupa..leżałam raz na chirurgii przygotowywana do operacji..raz na oddziale udarowym z umierającymi osobami.. A MAM TYLKO NERWICĘ LĘKOWĄ.

 

Whoa... To ja sie nie mam czym chwalic. Pozdrawiam w przekonaniu, ze i nerwicy sie pozbedziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorki ale musze ku..a !!!!!!jestesmy tak mlodzi i takie cuda sie z nami dzieja!!!Moniczko to stu procentowe wkrecanie sobie sruby,powiem ci moj przyklad,mianowicie mialam taki okres calkiem nie dawno,ze co mnie szczyklo, zabolalo,zakulo,itd to od razu na wyszukiwarke i dawaj ,wkrecalam sobie wszystko co bylo mozliwe wlacznie z stwardnieniem rozsianym!!!!!przestan sie doszukiwac wiem ,ze to trudne ale zmien tok myslenia,moj maz w pewnym momencie zaczal smiac sie ze mnie hipochondryczka i wiesz uswiadomilam sobie ,ze ja faktycznie sie doszukuje i przestalam buszowac w internecie,wyszukujac co chwile to inne chorobsko,Trzymaj sie !!!!!!!!! i naprawde usmiechnij sie napewno nic ci nie jest,przezyjemy caly swiat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ty tu na wozkach inwalidzkich chcesz jezdzic :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co niektorzy(jak bibi) widze sugeruja mi zostawienie internetu w spokoju.Wniosek z tego taki,ze mnie niemalze na sile stad wypychaja,a ja jako osoba leczaca nerwice lekowa szukam tu wsparcia.To forum to moi jedyni przyjaciele,ktorzy rozumieja ten problem.Rodzina i znajomi tego nie lecza,nie wiedza jak to jest.Myslalam,ze to ma byc pomoc.Zwykle "wez sie w garsc" nie pomaga.Skoro ja mam zostawic internet w spokoju to inni niech tez go zostawia.Po co nam w ogole to forum?Wezmy sie w garsc!

 

PS.Dzis spalam gorzej niz wczoraj.Bardzo dretwiala mi twarz.

Plusem jest to,ze przyszly zamowione kosmetyki z avonu-tusz,pachnacy szampon i bizuteria.To poprawi mi humor...moze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika, chodzi o to, że siedząc przed kompem, uznalezniając się od ciągłego opisywania swoich objawów, jak spałaś, jak jadłaś, jak trawiłaś, etc. tylko pogarszasz swój stan. W nerwciy pomaga ZAJĘCIE SIĘ czymś - pozytywnym, oderwanie myśli od natrętnego przyglądania się sobie. Leczenie nerwicy polega między innymi na oderwaniu się od seibie, od swego egocentryzmu. Wkręcasz się non stop.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do konca sie zgodze.Nie siedze non stop przed ekranem komputera.Duzo czytam,jem,chodze po gorach,tlumacze,spotykam sie z przyjaciolmi,plywam itd.Cokolwiek jednak robie wciaz cos mnie boli,zle sie czuje lub jest mi smutno.Rozumiecie to?

Teraz na przyklad zaczelam sobie czytac,ale figa...Drza mi rece,nogi,a jak wstalam to nie moglam zrobic kroku.Jakby nogi byly slabe,bez miesni,z waty.A dzis niczym sie nie denerwuje!Macie tak?Chlip...chlip...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz Moniczko nerwice lekowa mam tak samo czytam sobie ksiazke w wannie wyluzowana a tu trzeba wychodzic bo slabo sie robi,musze szybko opuscic lazienke ,bo wydaje mi sie ze umre tam!tez musze ci powiedziec ze jestem sportowcem i to nie byle jakim,a mimo to nie opuszcza mnie ten durny stan ,powiem wam ciekawostke w poniedzialek lece samolotem jak to przezyje to bedzie super przy tych stanach lekowych wydaje mi sie to nieosiagalne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia w tym locie biedaczko.Co to za straszna choroba-czlowiek nie wie kiedy i gdzie go dopadnie.Az zal,ze tacy mlodzi jestesmy a takie mamy przypadki.A czy wy tez tak macie,ze nie mozecie czasem ustac na nogach,miesnie was bola i sie wam trzesa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. mam 21 lat, od kilku tygodni odczuwałem mrowienie, drętwienie w kończynach, które przychodziło praktycznie bez porzyczyny. prowadzę bardzo stresowy tryb życia i zadko sypiam. wczoraj dostałem mozna to określić napadu. wróciłem po nocy z pracy nie położylem sie spac po 2 godzinach to nastąiło,%20:%20objawy:%20tętno%2060%20a%20za%202%20minuty%20110,%20szybki%20oddech,stan%20bliski%20utraty%20przytomnosci,%20delikatna%20arytmia,%20otumanienie(coś%20w%20rodzaju%20zawrotów%20głowy,%20spowolnienie%20kojarzenia)%20cisnienie%20raz%20niskie%20raz%20wysokie,uczucie%20silnego%20niepokoju%20i%20strachu,%20drgawki,%20pot,%20uczucie%20dusznosci,%20odrętwienie%20i%20mrowienie%20kończyn%20i%20języka,%20sucho%20w%20ustach%20itp,%20przyjechało%20pogotowie%20i%20pani%20doktor%20stwierdziła%20ze%20jestem%20panikarz%20bo%20to%20nic%20innego%20jak%20nerwica%20%20i%20tężyczka.zabrali%20mnie,%20ekg%20nic%20nie%20wykazało,%20badania%20w%20krwi%20w%20normie,%20puscili%20mnie%20do%20domu,%20dalej%20byłem%20otymaniony%20ale%20objawy%20sercowe%20ustały.%20dziś%20się%20obudziłem%20ale%20niestety%20dalej%20mam%20taką%20ciężką%20głowę%20wolno%20kojarzę%20i%20czasem%20występoują%20delikatne%20zawroty,%20co%20jakis%20czas%20robi%20mi%20się%20duszno%20i%20kończyuny%20drętwieją%20mimo%20iż%20się%20w%20aktualnej%20chwili%20nie%20denerwuję.%20%20%20teraz%20chciałbym%20się%20zwrocic%20o%20pomoc,%20czy%20jest%20możliwe%20że%20postawiona%20przez%20lekarzy%20diagnoza%20(nerwica%20%20%20,%20tęzyczka)%20jest%20błędna%20i%20jest%20to%20jakiś%20zaczątek%20choroby%20serca%20lub%20też%20zawału?%20%20proszę%20o%20pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darekk!#

 

Powem ci szczerze ze jesli by to mialo byc cos z serce, czy zawal to wykazalo by ci to na Ekg, a tak wydaje mi sie ze to co opisujesz wyglada na nerwice , niewiem ale ty chyba niezdajesz sobie sprawy co to za choroba , ale powiem ci jedno po swietach szybciutko zabieraz sie za leczenie nad soba zrob podstawowe badania , i wtedy sie okarze i zacznij sie leczyc , niedopppppusc by ta nerwica sie zaczela poszerzac!Bierz sie za siebie , bo niema nic wazniejszego od zdrowia!Pozdrawiam zycze wesolych Swiat! :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapomniałem dodać że twarz gorącą mam i czasem pobolewa serce

 

[ Dodano: Sob Kwi 15, 2006 10:50 am ]

dzięki za słowa otuchy.faktycznie nie zdaję sobie sprawy co to za choroba bo nigdy nie miałem z nią kontaktu. lekarz (ordynator kardiologii ) skierował mnie do psychiatry i stwierdził ze ta choroba ma podłoże psychiczne,. ale ja nie jestem przekonany do końca nad trafnoscią diagnozy bo skąd te bóle serca i mrowienie całego ciała???!!! dlatego jestem tutaj i liczę na wspoarcie, dzięi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MOim zdaniem to takze sa typowe objawy nerwicy np w moim przypadku to sie objawialo szybkim biciem serca strasznymi mdlosciami nagle mi goaca za chwile zimno i cos jak bym mial zemdlec juz troche sie bujam z ta choroba i uwierz mi czasami te objawy sa tak dziwne ze sie tez zastanawiam czy to oby napewno nerwica nie wiem tylkol co to ta "tęzyczka" ?? U mnie to juz trwa od grudnia 2005 z tym ze teraz to mam problem z odstawieniem benzodjazepin :| I staraj sie wystrzegac tych lekow a jak juz bedziesz musial je brac to bierz krotko bo uwierz mi ciezko potem to sorry za wyrazenie " gowno"zucic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy jest możliwe że postawiona przez lekarzy diagnoza (nerwica , tęzyczka) jest błędna i jest to jakiś zaczątek choroby serca lub też zawału?

 

W życiu wszystko jest możliwe ;) Dla własnego spokoju zrób sobie wszystkie badania. Przypuszczam,ze niczego jednak nie wykażą. Jak dla mnie to tylko nerwica ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć darekk,

wg mnie, wszystkie objawy , które opisałeś wskazują rzeczywiście na początek problemów na tle nerwowym (zaburzenia lękowe czyli popularna nerwica). Mój pierwszy atak wyglądał prawie dokładnie tak samo jak Twój, ale miałem nieco bardziej stresujące okoliczności :) tj. byłem wtedy w Szwecji a dokładnie, w czasie ataku, przebywałem w domku letnim w głębokim lesie jakieś 100km od Sztokholmu. Mój kumpel wiózł mnie do szpitala samochodem, i był być może bardziej przerażony ode mnie, bo ja byłem w sumie przekonany, że to koniec i bredziłem do niego, żeby mi też księdza zorganizował (lol). Podejrzewam, że w chwili obecnej ciągle się zastanawiasz nad tym co się z Tobą dzieje, a ponieważ nerwica objawiła się głównie problemami z układem krążenia i sercem , Twoje myśli kręcą się wokół zawału albo jakiejś innej sympatycznej historii. Objawy, które masz są można powiedzieć standardowe, szczególnie w pierwszym okresie po ataku. Ja miałem mniej więcej takie: drętwienie kończyn, ogólne osłabienie, zawroty głowy, odczucia jakbyś tracił czucie w kończynach, naprzemienne uczucie ciepła i zimna w kończynach, nagła potliwość, nieuzasadnione palpitacje serca (do 150), lub dla urozmaicenia wrażenie, że serce przestanie bić, silne zawroty głowy przed zaśnięciem etc. Ponieważ jest to, jak piszesz, Twój pierwszy raz:)) to masz szczęście, że trafiłeś na to forum, gdyż pozwoli Ci to być może uniknąć poważnych błędów, które popełnia wiele osób mających tą przypadłość, właśnie z braku świadomości. Najgorsze są nawroty nieleczonej nerwicy ( double impact:)- przy tym, w.w objawy to malutki pikuś;).

 

Tak więc do dzieła:

 

1.Możesz spokojnie zrobić sobie kompleksowe badania serca (skierowanie od rodzinnego do kardiologa i jazda, powiedz na wszelki wypadek, że masz te palpitacje często – naszą służbę zdrowia trzeba przekonywać, że jesteś umierający i dopiero wtedy się łaskawie zdecydują żeby zmierzyć Ci ciśnienie :) Ja po wylądowaniu w szpitalu w Sztokholmie w ciągu 3 dni miałem holtera, echo serca, kilka razy EKG, badanie krwi pod kątem nadczynności lub niedoczynności tarczycy, i kilka innych, czyli po prostu zwykłe badania diagnostyczne). Jeśli masz luz z kasą to zrób te badania prywatnie – będą szybciej, i będą się do Ciebie uśmiechać;)

 

2. Mniej więcej w tym samym czasie powinieneś się udać do psychologa/psychiatry. Polecam na początek psychologa, chyba, że znasz jakiegoś psychiatrę godnego zaufania. (najlepiej z doświadczeniem klinicznym – terapeutycznym, uwierz mi warto poświęcic czas, żeby takiego zidentyfikować a potem 4 razy więcej czasu, żeby zapisać się na konsultacje i ewentualną psychoterapię) Chodzi o to, że większość psychiatrów to lekomaniacy, zaraz Ci zaaplikują jakieś pigułki szczęścia, dowiesz się być może, że za dużo pracujesz, że stres jest bee, że powinieneś się lepiej odżywiać, no i dostaniesz rozpiskę, który kolor masz brać , kiedy i ile razy dziennie:). Psycholog jest z założenia bardziej ukierunkowany na wniknięcie w Twoją sytuację i pomoc poprzez rozmowy uświadamiające Ci, gdzie leży problem, jak sobie radzić w nowych okolicznościach i docelowo powinien rozpocząć terapię.(oczywiście najlepiej osoba z polecenia, „sprawdzona) Czasem wspomaganie farmakologiczne jest niezbędne, najczęściej w trakcie terapii, gdy obnażają się pewne sprawy i przechodzisz swoiste katharsis lub, gdy jesteś czynny zawodowo, lub studiujesz i naprawdę nie dajesz rady. W każdym innym wypadku absolutnie lepiej jest nieco więcej pocierpieć niż otumaniać swój mózg prochami, gdyż dzięki terapii usuniesz przyczynę, a pigułki zrobią z Ciebie na jakiś czas warzywko tzn. będzie źle ale Ty będziesz się czuł dobrze:) do czasu…Są ludzie którzy po kilkanaście lat jadą na prochach – ogromnie im współczuję…ale to często wina lekarzy prowadzących, niestety.

 

3.Nie zamęczaj się ciągłym myśleniem o tym co Ci dolega, tzn staraj się nie zamęczać, wiem ,że to trudne:) Nie umrzesz od tego, nie zwariujesz!!!! )-to najczęstsze wizje:)Powiem więcej, to szansa na rozwój swojej osobowości, na uwrażliwienie na otaczający nas świat i stanie się lepszym człowiekiem, ale to w późniejszym etapie.

 

4. Im szybciej zaczniesz działać tym lepiej. Czas działa na Twoją niekorzyść.

 

5. Jeśli mierzysz sobie teraz tętno – przestań:))Mierz je nie częściej niż raz dziennie i staraj się schodzić po mału do całkowitej absencji;)

 

Trzymaj się stary! Życie przed Tobą – dasz radę!

 

Pytaj o wszystko co Cię niepokoi (ale nie po kilka razy o to samo;), najbardziej boimy się tego co nieznane.

 

Narka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Darku.

Nie jestem lekarzem, ale wszystko wskazuje na to, że masz nerwicę.

Na początku mojej choroby miałam identyczne objawy co Ty. Też mi mówili,że mam tężyczkę i kazali pić wapno. Mimo iż brałam to wapno objawy były zawsze te same- nic się nie zmieniło. Zrób sobie badania ( a także poziom wapnia).

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A takze przede wszystkim zwolnij tempo!!!!!!!!!!!!! To nie musi byc jeszcze nerwica. Zrob wszystko, zeby bylo to jedynie przejsciowe i nie przeksztalcilo sie w stan chroniczny!

 

Zbadaj to wpano. Byc moze brak wapna+przemeczenie+stres, wywolalo taka reakcje.

 

Nie wpadaj w panike, nie szukaj ani nie wmawiaj sobie chorob.

 

Bierz wszystko zdrowo rozsadkowo!

 

Pozdrawiam i zdrowia zycze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z was ma taki problem?Mdleja mi rece i nogi a zwlaszcza po lewej stronie ciala.Nie jest to bol ale takie omdlenie,slabosc w miesniach (jakby zanikaly),niemoznosc dluzszego trzymania konczyn w gorze.Musze je podpierac lub przytrzymywac.Przeraza mnie ten objaw bo nigdy go nie mialam,nie wiem czy to nerwicowe,depresyjne czy tez moze zwiastowac grozne schorzenia neurologiczne?W nocy bardzo mi przeszkadza bo nie moge spac kiedy miesnie mi tak slabna i ciaza.Trwa to juz prawie tydzien.Czuje jakbym tracila miesnie,sily...Boje sie ze kiedys w ogole nie wstane.Lekarz internista i psycholog potwierdzili,ze to nerwicowe ale czy nie mogli sie mylic....?Jak sobie z tym radzic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialam to samo, przeszlo, ale wiem jakie to koszmarny objaw jest, nie martw sie na 100% to nie ma nic wspolnego z zadna choroba neurologiczna mi to przeszlo po 2 miesiacach, omdlewaly mi obie nogi i mialam klopoty z chodzeniem przez to, tez mi sie wydawalo ze to nie moze byc nerwica a jednak byla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.......wiesz, ja mam też tak czasami, że czuję że ręce mi słabną, wydaje mi się, że nie jestem w stanie ich podnieść, że zaraz stracę czucie. Jednak tłumaczę sobie, że to tylko osłabienie, skupiam się napinam rękę z całej siły i wtedy czuję że jednak nadal jest silna;) spróbuj w chwili słabości wystawić kończynę na próbę i napiąć jej mięśnie a zobaczysz, że Ciebie posłucha ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×