forum

*Wiola*

Kiya,

Kiya,

Ja Wam powiem ,że większość ludzi znam już z poprzednich zlotów i ten akurat niczego szczególnie nie zmienił.

Nic nie zmieniłam Bu-chu.

*Wiola*, wedlug Marsala zmienia... w sytuacji o ktorej pisze cala moderacja naskoczyla na niego, ze uzyl slow niecenzuralnych wobec taheli ale nikt nie zwrocil jej uwagi ze wrednie wypowiada sie o Marsalu i go prowokuje. Mogl poczuc ze jako zlotowiczka ma fory. Nie powinno tak byc. W sytuacjach konfliktowych trzeba pozostac bezstronnym berz wzgledu na sympatie. A nigdzie nie padlo slowo upomnienia dla taheli..tylko Marsalowi sie oberwalo

Kiya, Zmieniłaś.

Dla takich ludzi jak Ty warto przyjeżdżać

Kiya, Napisałam szczególnie. Z Tobą przed zlotem byłam przecież ciut bliżej niż z przeciętnym userem

Candy14, gdzie to bylo?

Candy14, Nie wiem teraz o jakiej sytuacji konkretnie mówisz, bo tych sporów by z tego co wiem było sporo., Może wg czyjejś opinii reakcja modów była niesprawiedliwa , ale my też jesteśmy tylko ludźmi i możemy się mylić albo kierować swoją osobistą, subiektywną opinią.

Jako obserwator nie pamietam juz w ktorym to bylo temacie... nie przywiazywalam do tego az takiej wagi. Marsal pewnie lepiej pamieta. Nie pierwszy raz zreszta Tahela obraza Marsala. Siedze na necie juz dlugo i widzialam rozne sytuacje..znam ten mechanizm. Prowokuj nielubianego uzytkownika tak dlugo az wybuchnie i dostanie bana i bron bosze nie bezposrednio... gadaj o nim jaki jest beznadziejny wtracajac sie do rozmowy innych zeby nikt nie mogl powiedziecv , ze go atakujesz. Plytkie to ale skuteczne jak widac po reakcji

Candy14, Ale z tego co pamiętam to zwracaliśmy uwagę obojgu , więc nadal nie wiem w czym problem??

Przestancie sie klocic? NIKT nie powiedzial Taheli zeby przestala sie czepiac Marsala i go prowokowac bo zostana wyciagniete konsekwencje... takich sytuacji bylo kilka i nigdy nie padlo takie stwierdzenie. Wiec sobie pozwala...

Nie jestem jakos szczegolnie zwiazana ani z jednym ani z drugim ale patrzac na to co wyrabia Tahela reagowalam ja..a powinna jednak moderacja... jasno i wyraznie

Candy14, masz tu rację : ( oboje wtedy dali czadu..

Candy14, Teraz nie jesteś obiektywna Pisałam ,że mają przestać obydwoje , nie Marsal.

Candy14, To startuj na moderatora, potrzebny nam jest dyktator

*Wiola*, absolutnie nie krytykuje pracy moderacji,,wrecz przeciwnie..jestem pelna podziwu jak sprawnie radzicie sobie w sytuacjach konfliktowych i niejednokrotnie moderowanie tego forum stawiam za wzor... jednak w sytuacji o ktorej piszemy mam takie odczucia jakie mam. Oburzylyscie sie na Marsala bo puscily mu nerwy i napisal, zeby Tahela sie W KONCU od niego od*pierdolila. Nie powinien i nie jest bez winy ale czlowiek tez ma jakas wytrzymalosc i dlatego go rozumiem. Gdybys w ktoryms temacie z kolei czytala "wiesz Moniu juz dawno mowilam , ze Wiola jest taka i owaka" tez w koncu puscilyby Ci nerwy. Ilez mozna znosic wbijanie wrednych szpileczek...

Przyznam, ze troche nie spodobalo mi sie to zwracanie uwagi obojgu bo roznice jednak widac..az przytocze

Marsal2, Tak, chcę, żeby zakończyć rozmowy na temat kto z kim się lubi, a kto nie.

Proszę się tolerować, nie używać brzydkich słów względem siebie. Trochę Kultury Osobistej ! Czy to tak wiele?

Po tych słowach będę musiała użyć narzędzi, a nie chciałabym.

tahela, Asiu,proszę Cię,nie kontynuuj tej dyskusji...

Jak walic wielkimi literami i straszyc ostami to obojgu .... Asia sie zapewne nie przejela zbytnio tak lagodnym upomnieniem i przy najblizszej okazji znowu najedzie na Marsala bo co jej tam...

Wiec nie dziwi mnie ze Marsal ma jednak poczucie niesprawiedliwosci i wyciagnal zapewne bledne wnioski ,ze po zlotach traktuje sie ludzi inaczej ale jakies podstawy mial

bigfish, od kiedy to wyrazenie swojego zdania jest dyktatem? Tez jestem modem i kiedy moj facet przegnie nie ma znaczenia co do niego czuje i w jak intymnych relacjach pozostajemy poza forum... na forum ja jestem modem a on userem i jest traktowany tak jak kazdy inny uzytkownik. Dla nas to normalne..

-- 17 cze 2012, 02:36 --

Mam nadzieje, ze nie zostane teraz wrogiem numer jeden na forum ? Napislam co zaobserwowalam i mam do tego prawo... Wy macie prawo sie z tym nie zgodzic :)

nie mam ochoty dzisiaj na kłotnie moim zdaniem o pierdoły sprzed prawie dwóch miesięcy, nie warto jak dla mnie,

Candy14, każdy z nas jest w jakiś sposób stronniczy. Stan całkowitego obiektywizmu jest nieosiągalny, jest utopią. Natomiast ja proponuję nie wywlekać już starych spraw i nie rozdrapywać ran.

Candy14, Nie rozumiem przytoczonych różnic co do zwrócenia uwagi Marsalowi i Joasi.

Masz na myśli moje zwrócenie uwagi porównane ze zwróceniem uwagi Bellatrix?

Nigdy ostrzej nie wyjeżdżam ostrzegając słownie i powiem Ci szczerze, że zaskoczyłaś mnie. Myślałam, że jestem sprawiedliwa co do łagodzenia sporów i konfliktów. Wszystkich, jednakowo staram się upominać,.............. jak już trzeba.

EOT. Obie Moderatorki przedstawily juz swoj swoj punkt widzenia, a skoro cala sprawa miala miejsce przed dwoma czy trzema miesiacami, tym bardziej nie ma po co wywlekac brudow. Z mojej strony tyle w temacie i koniec dyskusji na powyzszy temat.Za dalsze posty nie w temacie poleca ostrzezenia.

*Monika*, a wiesz dlaczego Candy14 przytoczyła posty zwracające uwagę dwóch różnych moderatorów? Bo Ty taheli nie zwróciłaś ANI RAZU bezpośrednio uwagi. Widać dla Ciebie chamstwem i kłótnia jest tylko rzucanie mięsem, a to, że ktoś wyrachowanie wbija szpile jak tylko nadarzy się okazja, to jest jak najbardziej w porządku. Zresztą Bellatrix była jedynym modem, który zwrócił taheli bezpośrednio uwagę.

Candy14, dzięki, ale nie musiałaś stawać w mojej obronie.

Amon_Rah, sytuacja ta miała miejsce 12 czerwca. Jednak moja niechęć do taheli sięga mojego pierwszego dnia na forum i od tego czasu szuka tylko okazji, żeby mi w jakiś sposób dowalić. I robi to zawsze jak ktoś inny zaczyna mi dowalać z takich czy innych powodów.

jak-si-dzi-czujecie-umiecie-to-opisa-t9027-61012.html to link do początku sprzeczki. Najpierw z Agasaya i halenore, a później wtrącenie się taheli.

Marsal2, Mylisz się. Nie znam jej na tyle by za nią przepadać lub nie. Natomiast wszem po tym co pisała , nie mam zbyt dobrego zdania. Czasem mam wrażenie ,że sama sobie zaprzecza, nie ma sprecyzowanych poglądów i pisze aby pisać.

Dlatego że pisałam o urodzie mężczyzn, że kobiety tez mają prawo aby podobali im się przystojniacy? ale nie mam takich skrajności że moim wybrankiem musi być jakiś model?

Czy może chodzi o Karola?

Akurat mam sprecyzowane poglądy na różne tematy, więc nie oceniaj mnie z góry...każdy sądzi wg siebie

A Ty nie piszesz tu aby poprostu pisac?

-- 17 cze 2012, 09:08 --

*Wiola*, a to że spotkykam się z uzytkownikami forum to moja osobista sprawa, która nie powinna rzutować na to czy sie kogoś lubi czy nie?

Ty się nie spotykasz z facetami z forum?

ja zalozylem konto by znalezc wsparcie ,jak osoby sobie radza po rozstaniach ,na poczatku bylem dobrze nastawiony do tego forum,ale teraz po prostu czuje,ze czytanie niektorych histroii mnie po prostu doluje ,albo czytanie postow osob ,ktore robia cos z soba ,mnie to zamiast mobilizowac to mnie doluje,ze ja mysle o tym co mnie boli itd,co do zlotu owszem to normalne ,ze jedni przypadli mi do gustu mniej inni bardziej ,ale to normalne nie kazdy nas lubi ,akceptuje i ja to rozumiem,co do taheli i marsala to nie wiem jaka sytuacja byla,ale wydaje mi sie,ze marsal za bardzo robi z siebie czasem meczennika a tahela jest szczera czasem az do bolu odczulem to na wlasnej skorze na zlocie ,ona jak juz zaczyna rozmowe to zwykle atakuje czlowieka ..zauwazylem takze ,ze ludzie nie patrza obiektywnie na pewne sprawy na forum bo jednych lubia a za drugimi nie przepadaja,co do sprawy moderacji mysle,ze jesli juz ktos takim jest to stara sie wykonywac swoje obowiazaki dobrze,lecz nie zawsze kazdemu podpasuje niektora opinia ,bo poczuje sie urazony ,olany itd..zauwazylem,ze niektorzy czesto zamiasy wspierac tutaj to doluje np taka candy14 do poczatku jak zalozylem watek o rozstaniu to na mnie najechala ,ze zachowuje sie niedojrzale nie dajac rad ,tylko oceniajac z gory..tyle z mojej strony ,mysle,ze pisanie juz na tym forum nie daje mi satysfakcji ,chociaz sa wyjatki ,ogolnie jestem zawiedziony..

zauwazylem tez ,ze wywlekanie na forum brudow jest na porzadku dziennym nie rozumiem ani marsala ani ladywnid..

mysle,ze wiazanie sie z kims z forum nie ejst dobrym rozwiazaniem bo zaraz wszyscy wiedza co i jak czasem pewne rzeczy trzeba zachowac dla siebie

mam wrazenie,ze niektore osoby sa tylko tutaj po to by wylac cala zlosc jaka maja do ludzi,jest to jedyne miejsce gdzie moga zwrocic na siebie zainteresowanie innych czesto wczynajac klotnie ,nieporozumienia

pawelbdg24, Paweł właśnie ja tych brudów nie wywlekałam na forum, zwyczajnie spotkałam się raz z użytkowniekiem Luc84 teraz zmienił na inny, potem z Marslalem, a on mnie obczernił, że jak to mogłam spotkac się z innym użytkowniekim skoro juz z nim sie spotkałam, ja się nie zakochuje od razu, i dla mnie to było dziwne, że on chciał mnie usidlić. I całą sprawe naszego spotkania wywlekł na forum, po czym jedni byli przeciwko mnie inni za mną. a Pani Moderator wyrobiła sobie o mnie niepochlebną opinie

Dziwką nie jestem, i nie sypiam z użytkownikami forum tylko zwyczajnie się spotykam, bo brakuje mi kontaktu ludzi dla wiadomości Wioli

-- 17 cze 2012, 09:25 --

mysle,ze wiazanie sie z kims z forum nie ejst dobrym rozwiazaniem bo zaraz wszyscy wiedza co i jak czasem pewne rzeczy trzeba zachowac dla siebie

mam wrazenie,ze niektore osoby sa tylko tutaj po to by wylac cala zlosc jaka maja do ludzi,jest to jedyne miejsce gdzie moga zwrocic na siebie zainteresowanie innych czesto wczynajac klotnie ,nieporozumienia

ja się nie chwaliłam swoimi spotkaniami

*Monika*, a wiesz dlaczego Candy14 przytoczyła posty zwracające uwagę dwóch różnych moderatorów? Bo Ty taheli nie zwróciłaś ANI RAZU bezpośrednio uwagi. Widać dla Ciebie chamstwem i kłótnia jest tylko rzucanie mięsem, a to, że ktoś wyrachowanie wbija szpile jak tylko nadarzy się okazja, to jest jak najbardziej w porządku. Zresztą Bellatrix była jedynym modem, który zwrócił taheli bezpośrednio uwagę.

Napisałeś dwóch różnych moderatorów. Masz rację, każdy z nas jest różny i ma prawo do różności. Nikt nie jest taki sam.

Dlatego ja zwróciłam w taki, a nie inny sposób.

Ja nie jestem Bellatrix, a ona nie jest mną.

Nie potrafisz z tahelą trzymać zdrowej relacji, nie sympatyzujesz z Nią,... wcale nie musisz... dlatego skupiłeś się na moim sposobie zwracania przeze mnie uwagi.

Pewnie dlatego, że tahela była na zlocie, a Ty nie i pomyślałeś, że z uwagi na bliskie z Nią relację nie umiem mówić wprost.

Marsal jesteś w błędzie.

Nie znasz mnie. Proszę Cię, nie mów mi co jest dla mnie w porządku, a co nie. Nie myśl za mnie.

Przedstawiłeś swój punkt widzenia, szanuję go, ale się z nim nie zgadzam.

Pochopnie mnie oceniłeś.

Ale w porządku, wezmę pod uwagę Twoje sugerowane zwracanie uwagi innym z mojej strony.

Dobrze, przyjrzę się temu, żeby na przyszłość moje zwracanie uwagi nie wywoływało kontrowersji.