Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Też bym chciała pospać ale mam ZALEGŁOŚCI. I co z tego, że MAJ się kończy. Nie, jeszcze bardziej karzą nam ZAPIE.RDALAĆ chociaż już wszyscy żyją wakacjami i myślami o nowej szkole.

 

-- 19 maja 2012, 18:06 --

 

Laima, jasne, weź kocyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, mi ten pieprz dupą wychodzi. Nie mam siły, jestem chora. Ale nie mam czasu już na chorowanie. Chusteczki w rękę, syrop do torby i biegaj sprawy załatwiać nie zapominając o milionach popraw, sprawdzianach aktualnych i zaległych.

 

Bellatrix, żółwson.

 

Do tego nie mogę się skoncentrować :hide:

 

-- 19 maja 2012, 18:10 --

 

Laima, jutro też. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We wtorek mi się zapowiada dzień.Od rana praktyka,być może w międzyczasie spotkanie z kimś.Musze urwać się i zanieść projekt kilka ulic dalej.Potem urwać się na dyżur do psycholog.A wieczorem przyjemność.Przyjeżdża On :105: ale najpierw pewnie będę musiała pokój ogarnąć.

 

-- 19 maja 2012, 19:12 --

 

Bellatrix, mam tak samo.Potem to nawet trudno mi się oderwać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, no tak, bezczynność przytłacza, wiem. Ale zapierdziel tez nie fajny.

Ja jestem szczęśliwa jak muszę zrobić masę FAJNYCH rzeczy ale przyswajanie wiedzy to dla mnie śmierć na miejscu.

 

Pożycz książkę, obejrzyj film, spróbuj wyjść na spacer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, ja miałam tak samo i jak Ty zazdrościłam innym że żyją-ja to tak nazywałam,a teraz widzisz.Zobaczysz,u Ciebie też się odmieni tylko pracuj sumiennie na terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja lubiłam zapierdziel. narzekało się,ale teraz wolałabym milion razy zapierdziel niż to co mam..ale niektórym się wydaje, że tak fajnie w domu siedzieć. ale nie 2 lata.

Dobra, bo zaraz mi wrócą myśli samobójcze.

 

-- 19 maja 2012, 19:16 --

 

przepraszam juz nie smece

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, bywa. Ale ten okres mija.

Mnie szlag trafia jak mam dużo roboty i nie mogę się zorganizować. I moje funkcjonowanie wygląda podobnie do Twojego. Komputer, jeść, tv no ewen gitara. Co z tego, że mam zapierdziel. jestem kurna senna, nie mogę się skupić, zorganizować, nic, nul. I własnie dzis tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, czytałaś co napisałam?Też prze wegetowałam nawet ponad dwa lata bo lekarka antydepu nie chciała silniejszego zapisać bo jej zdaniem nie miałam depresji bo przyjeżdżałam umalowana,zadbana.Zmieniłam lekarkę.Przepisała leki,a skłoniła mnie do zmiany lekarza,niestety próba s.Powiedziałam dosyć.I teraz widzisz.Najbliższe tygodnie zapowiadają mi się pięknie,pełne wrażeń.

 

dominika92, lubisz czytać to zapisz się do klubu miłośników książki,czy jak to zwał bo w każdej okolicy inaczej.Zawsze coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×