antydepresanty vs beta-ketony

Chciałbym zapytać was o doświadczenia z ketonami, zarówno serotonergicznymi jak i dopaminergicznymi.

Pełen opis jest tutaj: http:*********

W szczególności interesują mnie wasze doznania z*********

Nie chce już dłużej żreć SSRI i innych gówien które stosuje 12 lat i stoje w miejscu, nie mam juz

siły na kolejne terapie, było ich kilkanaście.

Ani odnosnikow do tamtego forum, ani nazw tamtych substancji na naszym forum nie podajemy, poniewaz wszelkie dopalacze sa juz w Polsce nielegalne

beta-ketony to noradrenalina i dopamina, więc teoretycznie się nie gryzą. Natomiast nie wiem (chyba jeszcze nikt nie wie, za świeża to sprawa), jak wpływa taka euforyczyno-stymulująca bomba vs. stabilizacja po antydepresantach.

Beta ketonami można się ostro załatwić-mefedron wyw.niewydolność wątroby,metkatynon(efedron)robiony w domu "na garnkach" z KMnO4 zawiera zanieczyszczenia manganem(parkinsonizm manganowy,neurotoksyczny).Druga sprawa,że jak załatwiasz ketony ze sklepu typu dopalacze,research chemicals,designer drugs to nigdy nie wiesz,co tam jest naprawdę.Trzecia,że można tym sobie niezły kibel w głowie narobić-potężny wyrzut noradrenaliny,adrenaliny,dopaminy,czasem serotoniny-organizm musi to jakoś skompensować (ostry zjazd,depresja,lęki itp).Do informacji na hyperrealu podchodź z dużą dozą nieśmiałości-są tam naprawdę bardzo wartościowe rzeczy (można zagiąć tym profesora psychiatrii) ale też śmieci,wpisy od naprawdę poj..nych ludzi i głupie żarty(wiem,bo często siedzę na hypciu). Ketony można stosować raz na jakiś czas,doraźnie,ale nie przewlekle (bawiłem się nimi ostro,można sobie NAPRAWDĘ na długi czas rozregulować psychikę).Próbowałeś miksów SSRI lub NSRI(np wenlafaksyna)z neuroleptykami typu flupetixol,sulpiryd,amisulpiryd,kwetiapina,olanzapina lub z innymi antydepresantami?Pomagają często nawet na depr.lekooporną.

Beta ketonami można się ostro załatwić-mefedron wyw.niewydolność wątroby,metkatynon(efedron)robiony w domu "na garnkach" z KMnO4 zawiera zanieczyszczenia manganem(parkinsonizm manganowy,neurotoksyczny).Druga sprawa,że jak załatwiasz ketony ze sklepu typu dopalacze,research chemicals,designer drugs to nigdy nie wiesz,co tam jest naprawdę.Trzecia,że można tym sobie niezły kibel w głowie narobić-potężny wyrzut noradrenaliny,adrenaliny,dopaminy,czasem serotoniny-organizm musi to jakoś skompensować (ostry zjazd,depresja,lęki itp).Do informacji na hyperrealu podchodź z dużą dozą nieśmiałości-są tam naprawdę bardzo wartościowe rzeczy (można zagiąć tym profesora psychiatrii) ale też śmieci,wpisy od naprawdę poj..nych ludzi i głupie żarty(wiem,bo często siedzę na hypciu). Ketony można stosować raz na jakiś czas,doraźnie,ale nie przewlekle (bawiłem się nimi ostro,można sobie NAPRAWDĘ na długi czas rozregulować psychikę).Próbowałeś miksów SSRI lub NSRI(np wenlafaksyna)z neuroleptykami typu flupetixol,sulpiryd,amisulpiryd,kwetiapina,olanzapina lub z innymi antydepresantami?Pomagają często nawet na depr.lekooporną.

Akurat hyperreal to chyba największy ściek w polskim internecie, pomijając juz stalinowską cenzurą.

Site for freedom? Haha, nie widziałem gorzej moderowanej strony-cenzura gorsza niż za Stalina, nawet posty muszą być zaakceptowane przed wysłanie.

A co do treści-dominują tam domowi farmaceuci, ci sami którzy zdominowali polską wikipedię.

Dlatego nie można ufać ani hyperrealowi ani wikipedii-np.na wikiepdii piszę, iż sertralina w wyższych dawkach jest też inhibiotorem wychwutu dopaminy-a to jest nieprawda, nawet producenci to zaznaczają w ulotkach.

A co do samego hyperreala to niejedna osoba zakonczyła swój żywot dzięki informacjom z tej strony.

Wchodzi ktoś, napala się na jakiś metkatynon czy inne acogówno i schodzi z tego świata.

A strona jest gdzieś zagranicą więc jest nie do ruszenia i dalej będą ginąć przez jakąś gównianą stronę. Do tego większość linków w google o lekach odsyła na górze do hyperreala i sieje deiznformacje....

Hyperreal powinien być w jakiś sposób mądrze kontrolowany.Cwaniaczki z osiedla,przeczytają parę "artykułów",trip reportów,myślą że wiedzą wszystko z psychofarmakologii...Ciąg dalszy:nażrą się bielunia,gałki muszkatołowej lub tantum rosa...OIOM,detox, a potem CZĘSTE wizyty w PZP bo im to takiego kiblu w głowie narobiło.NIEKTÓRE artykuły są wartościowe,ale tylko NIEKTÓRYCH ludzi,czasem fajne odnośniki.Reasumując-strona ta może naprawdę zaszkodzić,trzeba czytać ze zrozumieniem i ostrożnie.Poza tym,ketony jak wszystkie poch.amfetaminy nie nadają się do długiego stosowania

Mądrze to napisałeś, Maciek. Ja osobiście boję się eksperymentowania bo później czuję się tak, jakbym nie miał już kompletnie niczego pod kontrolą. Jeśli chodzi o leki przeciwdepresyjne to zawsze albo tylko te łagodne, z apteki bez recepty, jakieś ziołowe, albo to, co przepisał mi lekarz w wyznaczonych dawkach. Swoją drogą nie wiem czy wymieniona mieszanka jest sposobem na wyleczenie czegokolwiek. Dla mnie to tylko kolejne uzależnienie.