Mój dzisiejszy dzień

dominika92, właśnie tak to działa :)

ja miałam wczoraj podobnie - stałam w długiej kolejce i już się zaczęłam denerwować, nakręcać, aż w końcu powiedziałam sobie: to tylko nerwica, uspokój się, nic się nie dzieje. Dobrze jest. I wytrwałam w tej kolejce

a spadek motywacji też mam..i senna jestem i leniwa..może to ta zmiana pogody bo z kim nie gadam to też tak ma chłopak, mama, tata nie jestem sama z tym

dominika92, i ja mam. Nie chce mi się wychodzić.. Jak patrze za okno, to chce mi się rzygać.

Siasia, musimy przetrwać te gorsze dni też..ja to mam tak ze względu na jutro głównie..ale no co, nie damy się, nie nie nie nie, nie ma mowy.

Dzień przebiegał całkiem przyjemnie, pracowicie, spokojnie. Do czasu....nastrój i spokój zburzył mi telefon od byłej teściowej, która od czasu do czasu kontaktuje się ze mną. Jest to osoba, która ma przedziwny dar "wampirzenia energetycznego", a do tego wszystkich i wszystko ocenia-oczywiście negatywnie!!

Nie znoszę tego, nie lubię mówić źle o ludziach. Nie potrafię tez być niegrzeczna, ale może trzeba by się tego nauczyć....????

-- 15 lis 2011, 23:30 --

Korba, co u Ciebie??? Dajesz sobie radę w pracy???

u mnie tradycyjnie dzien mija w miare dobrze praca trening \koszmar zaczyna sie kazdego wieczora w momencie jak zaczynam zasypiac

zawsze wtedy zaczynaja sie ataki i tak mecze sie do 2 lub 3 potem jakos zasypiam a wstac musze o 5

i wstaje ale cholernie zmeczona.

wykoncze sie tym brakiem snu pomozcie mi

jak poradzic sobie z tymi nocnymi atakami???

lękowy jutro też taki będzie, ale może przynajmniej będę z siebie dumna że przetrwałam..

Fitmonster, też przez długi czas cierpiałam na brak snu, lęki różne.

Mnie pomogło...

http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/813301,ewa-foley-louise-l-hay-medytacja.html .......

to nagranie, którego słucham już ponad miesiąc. Co wieczór włączam przed snem...chyba tylko raz miałam problem z zaśnięciem. Wypróbuj, może i Tobie pomoże

Życzę Ci tego, bo rozumiem, jak się czujesz.....

smutno mi, przykro, teskno i tak nostalgicznie , nawet na forum nie mam za bardzo ochoty pisac ech dzisaj ....

Jaki będzie..zobaczymy na razie wstałem..

mnie rozczarował...

dzień zaczyna się bardzo dobrze, mam dużo energii z tatą odchorowujemy mamy chorobę i śmierć, tata ma gorączkę już od tygodnia, ja też mam gorączkę, no i do tego te torbiele (mogły się one wytworzyć pod wpływem stresu), ale musimy dać radę

MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ WSZYSTKIM

bedzie długi, nudny, spiacy i stracony...

coma, przyłaczam sie do zyczen

petruszka30,

bedzie długi, nudny, spiacy i stracony...

dokładnie.

bedzie długi, nudny, spiacy i stracony...

dokładnie.

A Ty skąd już to wiesz?Może się zakochasz lub wygrasz w totka

kornelia_lilia, to ja się biorę za robotę, aby taki nie był.

coma, dzięki, wzajemnie!

A Ty skąd już to wiesz?Może się zakochasz lub wygrasz w totka

Nie gram w totka, a tzw. miłość jest przereklamowana.

Przeglądam różne portale pracy i tylko się załamać można tym, co tam piszą

kurwa jeszcze ten ból.

kornelia_lilia, Ja wysłałam ze 100 CV i odzywają się tylko same "oszołomy" i łapiduchy

wiola173, chyba czas wypieprzać z tego kraju za zachodnią granicę.

Właściwie mnie nic tu nie trzyma.

Zaczynam rozumieć, jak brak stałego zatrudnienia może człowieka zdołować, doprowadzić na same dno i skłonić ku ostateczności.

wiola173, chyba czas wypieprzać z tego kraju za zachodnią granicę.

Właściwie mnie nic tu nie trzyma.

Zaczynam rozumieć, jak brak stałego zatrudnienia może człowieka zdołować, doprowadzić na same dno i skłonić ku ostateczności.

kornelia_lilia a kto bedzie pracować na moją emeryturkę

kornelia_lilia, Rozważam taką ewentualność . Mnie tez niewiele, gdyby nie strach:(

kornelia_lilia, Rozważam taką ewentualność . Mnie tez niewiele, gdyby nie strach:(

Violcia bez Ciebie nie będzie zlotów

Dariusz_wawa, Na zlot dolecę , przecież mam turbo miotłę jak na stara czarownicę przystało