SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

bo odstawiłaś nagle Basia. weź chociaż pół dawki, jak się uparłaś odstawiać..., pls.

byłam u psychologa siedzę i płaczę..tak mnie wystraszyła ..że biore za długo leki ,że uzależniają,że mózg nie produkuje sam serotoniny...że mam doła dziękuję!

Kasia, do d... z takim psychologiem, który straszy pacjentów. Niektórzy muszą brać leki latami, bo bez nich normalnie nie funkcjonują. Fajnie by było gdyby terapia stanowiła cudowny środek na wszystko, niestety tak nie jest.

Jeśli chcesz nadal się w to bawić, poszukaj innego psychoterapeuty.

Chodzisz na fundusz czy prywatnie?

fundusz...i moze dlatego;-( tylko na zegarek patrzyła!

i mnie wystraszyła mega-,że mam polekowe te stany!

że 4 miesiące bedę się źle czuła jak odstawie leki a potem powinno być ok...ale jak tu przeżyc 4 miesiące?mój mózg musi sie nauczyc życ bez leków..! czuję,że dziś nocka z głowy-fantastyczna psychoterapia!

[Dodane po edycji:]

czy komus na psychoterapi też tak leki demonizują???

17 dzien na dawce 50mg,jutro prawdopodobnie podbijam dawke.... na razie wahania nastroju,sa pewne zwiastuny poprawy ale na zauwazalne zadziałanie musze jeszcze poczekac zwiekszając dawke leku...

 

Noradrenalina to energia dla mózgu,jesli ktos ma depresje z brakiem motywacji i napędu SSRI moze niewystarczyć (moze poza fluoksetyną).

Ja właśnie mam tego typu depresję ;/ kiedyś poprosiłam lekarza o Anafranil lecz ten twierdząc, że są obecnie leki na rynku,ktorych przyjmuje sie mniej, a dają taki sam efekt, nie przepisał mi tego.

Byłam od sierpnia na fluo i dziękuję bardzo. Może i zrobiłam się śmielsza, ale przez cały czas(do teraz)czuję się sztucznie, całodobowa senność,depersonalizacja i brak motywacji do czegokolwiek nie minęły. Mam obawy co do ponownego brania setaloftu... coś mnie ciągnie do tego anafranilu...

Kasiu, moje obie psycholożki uważały, ze terapia to dodatek do leków, a nie środek je zastępujący. Żadna z nich mnie nie straszyła i nie namawiała do odstawiania antydepresantów. Nie sadziły tez ze moje natręctwa są polekowe, a spać przestałam zanim zaczęłam się leczyć.

tak...ale ona mnie tak nastraszyła ,że za długo leki biorę...mam przestac brać poprostu,a ja sie cieszyłam ,że mi lekarka Zotral przepisała-czar prysł!

[Dodane po edycji:]

MÓJ PRZYPADEK JEST trochę inny niż wasz-wydaje mi się ,że 25 mg sertraliny dlaetgo działa u mnie pozytywnie,bo to lek o podobnym mechanizmie działania do seroxatu,który mi nieźle dał w kość przy odstawianiu,ponoć najtrudniej jest go odstawić,zaczęły sie stany depresyjne jak byłam na dawce około 8 mg...(może to śmieszne)

nigdy nie miałam depresji tak naprawdę,tylko natręctwa i lęki...

więc skoro jestem w miarę stabilna (choc po wczorajszej wizycie u psychologa mam dość)nie będę narazie zwiększać sertraliny bo po co?

najwidoczniej miałam efekt odstawienny seroxatu..który zotral nieco złagodził.

jeszcze biore 5 mg za tydzień zminiejszę do około 3 mg...i zobaczę może wytedy ciut podniosę zotral..zaeży jak sie będę czuła.

Potem jak minie trochę czasu jak już odstawię całkiem seroxat(może jeszcze 2 miesiące),zajmę sie Zotralem...

tak bym chciała życ bez leków...

W twoim przypadku taka psychoterapia nie ma sensu. Ty i tak za bardzo sugerujesz się tym, co powiedzą inni, wiec straszenie wszelkimi możliwymi konsekwencjami brania leków to gwoźdź do trumny.

Teraz musisz się jakoś pozbierać po tej nieudanej wizycie i ewentualnie poszukać nowego terapeuty.

Kasiu, każdy tutaj chciałby żyć bez leków. Dobrze, ze sertralina ci pomaga, ale moim zdaniem powinnaś przestać skrobać te tabletki i w końcu odstawić seroxat, jak poleciła ci lekarka.

Na natręctwa dawka 25 mg Zotralu jest trochę za mała.

tak ale mi pomaga...ja mam takie natręctwa -nie organiczne jak to znazwała lekarka..tylko psychiczne,owszem zwiększę zotral ale jak całkiem zmniejszę pierdolony seroxat(soory) ja mam bardziej objawy odstawienne seroxatu chyba dlatego umieszczenie na Zotralu w tak małej dawce przyniosło mi ulgę..

jeszcze nie mogę się otrząsnąć po wizycie..u psychologa..

co za koszmar..

Jednym słowem obsesje. No cóż skoro taka mini dawka ci pomaga, to bierz. Oszczędzisz wątrobę

Ja bym się tak z tym Seroxatem nie cackała, tylko po prostu przestała go brać, bo teraz jesteś na dwóch SSRI, a właściwie nie ma takiej potrzeby. Zrób eksperyment- jednego dnia nie bierz paroksetyny tylko 50 mg Zotralu i zaobserwuj jak będziesz się czuła. Bo może to cale skrobanie nie ma już sensu, a objawy odstawienne po prostu sobie wmawiasz

heh może to psychologiczne..faktycznie

będę Aniu brała 50 mg Zotralu,ale lakarka mówi ,że wtedy juz nie brać 5 mg seroxatu tylko np.2 mg jeśli juz tak bardzo chcę-Aniu ja z seroxatem byłam 6 lat-on ze mną żył..teraz pytanie czy mój mózg sie oduczy seroxatu na zawsze?

Kasiu, 5 mg to nie jest dawka terapeutyczna i nic ci nie daje. Seroxat i Efectin najtrudniej sie odstawia, ale ludzie przestają brać z dnia na dzień i żyją. Tyle osób na naszym forum przechodzi z paroksetyny na inny lek ot tak po prostu i nic lub prawie nic się nie dzieje. Za bardzo boisz się tego odstawienia, bo naczytałaś się głupot. A o swój mozg się nie martw- da radę

Pocieszę cię, ze sertralinę odstawia się stosunkowo łatwo. Ja brałam 150 mg i rzuciłam w jeden dzień, przechodząc bez problemu na Anafranil. Żadnych objawów odstawiennych nie było.

Aniu dzięki za wsparcie cenię to bardzo.

masz rację naczytałam sie inawet lekarka nie jest w stanie mnie przekonać-a juz wczorajszy psycholog mnie zabił żywcem!

Zawsze do usług

Masz teraz dobrze ustawione leczenie, sypiasz lepiej, nastrój tez ok. Wiec brzydko mówiąc olej tę niekompetentną terapeutkę i słuchaj swojej lekarki, bo wydaje się być mądrą kobietką.

dokłądnie mam wspaniałą lekarką-przyjeżdżają da niej ludzie z całego ŚLĄSKA i nie tylko..;-)

kasia000, a w której śląskiej przychodni Ty się leczysz?

TYCHY-Ale do lekarza chodzę prywatnie

kasia000, ok

a ty skąd jesteś?gdzie chodzisz?

Ile bierze za wizytę ta lekarka w Tychach? Ma może nazwisko zaczynające się na W. ?

tak na W

w jakies dawce ten lek działa przeciwlekowo i po jakim czasie stosowania ??

Moolik, zapytaj swojego psychiatrę...

;/ jak sie pytam was

Marek77, Aż żal mi to czytać. Twoje samopoczucie nie wiele ma wspólnego z dopaminą. Ja biorę bardzo nie dopaminowy lek zwany paroksetyna i wszystkie objawy jakie miałeś znikneły. Na działanie leku czekałem 8 tygodni. Pełne działanie 10 tygodni.

Biorę 30 mg. Czuję się tak, jakbym zawsze chciał się czuć w życiu. Zastanów się jeszcze...