Skocz do zawartości
Nerwica.com

uzaleznienie od partnera/ki


Gość gregory21

Rekomendowane odpowiedzi

Boże, co za patologia dookoła mnie ostatnio! ... wiedziałam, że jak przyjdą święta to po nich same problemy będą..

Mam już dość swojego otoczenia.. ! nawet gdy próbuję nie brać niczego do siebie, to i tak nie mogę! :(

Ja chce tylko do cholery ułożyć sobie życie po swojemu, na normalnie! W dupie mam wszystkich pseudo mężczyzn, mogę być sama ale chce świętego spokoju...Dzień od rana do dupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakaś niemoc psychiczna mnie od rana dopadła. Już trochę lepiej, ale cały dzień przepełniona jestem złością i agresją.

Dobrze zrobiłby mi wyjazd i odcięcie się od niektórych spraw. To się chyba ucieczka nazywa....

W ogóle jutro do pracy już muszę iść i może stąd te nerwy.

Jak Wam minął dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę! :) byłabym wierną kompanką! :D:D

Dwa lata temu jeszcze nadużywałam i miałam z tym problem. Teraz powraca, tyle, że w samotności a to chyba gorsze.

No cóż.. to masz miły wieczór na pewno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze co za dzień...

nie zaglądałam tu jeszcze dziś, a tu same doły

co się dzieje???

Conessa witaj w klubie niemocy. Ja od rana, po nieprzespanej nocy miałam tak fatalny dzień, że aż nie chce mi się pisać nawet o tym. Mnie z kolei totalna rezygnacja do życia ogarnęła. I tez dziś przyszło mi do głowy, że najlepszy byłby wyjazd na kilka dni. Najlepiej na bezludną wyspę... :roll:

Fatalny dzień...

I wiesz co, tez jak zaczęłam sama popijać to zastanawiałam się, że to chyba niedobrze...potem jak zaczęłam brać leki przestałam...a teraz znowu po woli zaczynam... :(

Ja dziś wcześniej się położę...a moje największe marzenie dzis to po prostu zasnąć, bo od tygodnia mam z tym problem.

Trzymajcie się oby jutro było lepiej.

 

[Dodane po edycji:]

 

re33

a sama czy z kimś? W sumie to lepiej mieć dobry nastrój niż doły :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :D !

myślałam, że już się "oduzależniłyście" od facetów i nie zaglądacie ;) .

eh, u mnie dzis nieciekawie... jakieś doły, spadek nastroju, melancholia. ogólnie nic ciekawego- niestety. Jednak wiem, że powód tego stanu tkwi w hormonach, czyli mam tzw PMS :evil:;) . pocieszam się, że za parę dni mi to minie :mrgreen:

a co u Ciebie?

 

[Dodane po edycji:]

 

no i zła jestem niesamowicie... co miesiąc to samo :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko PMS - minie :smile: ja dzis dostalam wiadomosc od przyjacilolki, ze moj byly prowadza sie legalnie po miescie ze swoja lala :twisted: przez moment poczulam ukłucie, ale potem to olałam. Zmartwilam sie, bo przed chwila zabrali moja babcie do szpitala :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo mi przykro z powodu babci.

dobrze, że już tak mocno nie przejmujesz się byłym. choć mam nadzieję, że to nie jest tak, że rzeczywiste uczucia spychasz gdzieś w ciemny kątek bo one i tak kiedyś z niego wylazą.

Ja to już myślałam, że moje lipne samopoczucie jest spowodowane zbliżającym sie sylwestrem i zastanawiałam się jak to możliwe, że bardziej przeżywam sylwestra niż święta. Rzeczywisty powód huśtawki nastroju ujrzałam w kalendarzyku. szczerze mowiąc nieco mnie to uspokoiło, bo myślałam, że znowu mam gorszy okres. wygląda na to, że jednak nic się nie zmieniło (ufff), choć nie miałabym nic przeciwko, gdyby się coś zmieniło na lepsze ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisałam do Ciebie wczesniej i padł mi internet. dopiero naprawiłam

wiesz, zazdroszcze Ci tego odcięcia od byłego, tez bym tak chciała. chociaz jak juz wspominalam, nie brakuje mi exa tylko ogolnie bliskosci. wiem jednak ze najpierw musze pokochac sama siebie i moje wlasne towarzystwo a pozniej rozgladac sie za kims innym. na razie wiec probuje (z wielkim trudem)polubic samotne spedzanie czasu.

jejU, jak Ci fajnie, że juz wylazlas z dołka zwiazanego z byłym!!!! GRATULUJE :great:

 

no i dobranoc. padam na nos :zzz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coksinelka tak mi sie wydaje, ze juz najgorszemam za soba :D

Ale co tam, idzie Nowy Rok. Wszystkim uzaleznionym zycze szczecia, miłosci ,wolnosci i pozbycia sie wszelkich złudzen zwiazanych z byłymi!!!! :D:D:D Wszystkiego dobrego :D:D:D

 

[Dodane po edycji:]

 

A pokochac kazda z nas musi siebie. To podstawa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Kochane!

patrzę, że forumowy sylwester jeszcze się nie zaczął, pewnie trwają przygotowania ;) .

ja niestety mam alternatywną, domową miniimprezę, więc niestety muszę wycofać swój udział ;).

niemniej jednak wszystkim, którzy spędzą ten wieczór przed komputerem lub w jakikolwiek inny sposób, życzę udanego świętowania. Ja bardzo się cieszę, że ten parszywy rok już się kończy. I mam OGROMNĄ nadzieję, że ten następny nie dostarczy mi już tylu negatywnych wrażeń! I Wam Kobietki życzę, w tym Nowym Roku słowami ks. Twardowskiego:

 

"oby się wszystkie trudne sprawy porozkręcały jak supełki, własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki. By anioł podarł każdy dramat, aż do rozdziału ostatniego, kładąc na serca pogmatwane jak na osiołka- kompres śniegu".

 

Ten piękny tekst dostałam jako życzenia świąteczne. Myślę jednak, że są dobre na każdą okazję, a biorąc pod uwagę sytuację każdej z nas, jak najbardziej adekwatne! Trzymajcie się cieplutko Dziewczyny! Przytulam mocno każdą z WAS!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo szczęścia w Nowym Roku życzę Wam babeczki!

 

Dopiero wstałam :/

Przesiedziałam w domu i zrealizowałam swój plan. Tylko gin i ja.. aż do upadłego. Widziałam może ze 2 fajerwerki bo nawet za okno nie chciało mi się patrzeć.

Zrobiłam też coś bardzo nie mądrego i mam dziś kaca moralnego. Nie wiem jak się lepiej poczuć, bo jakiś nerw mnie trzęsie w środku i nie wiem gdzie myśli podziać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×