Mój dzisiejszy dzień

Spęta to jestem cały czas, budzę się już spięta.

tak jak i ja.

aaaaleeee się wyspaaaaałam...... połóweczka niebieskiej tableteczki i człowiek budzi się inaczej.... wstałam na tyle wcześnie, że miałam czas na pieszczoty z Bessi, wypicie spokojnie kawy w łóżku i obejrzenie wiadomości na tvn24, wypindrzenie się do pracy.... spódniczka, butki na 10cm obcasach i ciemny makijaż prawie jak u Julii w moim avatarze.

czuję się, kurwunia, nieźle

tylko niech się W. wreszcie pojawi

Bacha poka fotę !

Śmiało - ja też miałem i żyję. Nie ma co odkładać.

paradoksy, jedno co mogę powiedzieć - nic a nic nie boli , tyle tylko co kujnięcie znieczulenia, później już nic, nawet ściąganie szwów nie boli

namiestnik, bąbelku mój.....ja w ten sposób odganiam robactwo

Leee musze do pracy zaraz, zimno strasznie, noga mnie boli, kark mnie boli, albo źle spałam albo mnie przewiało, i nie moge ruszać głowa, a tu 9 h pracy :/ madafaka.....

Tak Paradoksy. Jak mi wycinali to nie patrzyłem (nie mam przyjemności w oglądaniu takich widoków). I w pewnym momencie jak usłyszałem, że już to się przygotowałem, że już się zacznie. A to się okazało, że już gotowe i będzie szyte. Też nic nie boli. :)

Linka :) Heh - dobra metoda. Jak ktoś lubi to i tak będzie blisko.

Ja chciałam patrzeć, ale nie mogłam bo to gupie miejsce było

niech mi ktoś odpowie w temacie o zwierzętach, bo chcę dodać zdjęcia Mietka jeszcze

No i się pogodziłam. Z Markiem.

PS. A W. się zagubił w Monachium

zasypalo nas sniegiem!!drogi nieprzejezdne prawie wogole,tu gdzie mieszkam chyba nie znajà plugow Malz ma dziisaj wolne z powodu pogody,wogole caly sektor budowlany stanàl w miejscu.Niedobrze-za chwilè swièta a wièc kasa potrzebna..

Na 18-tà jedziemy do adwokata w sprawie dotyczàcej wypadku mèza-podobno ma dla nas jakies newsy.bylam na chwilè u dermatologa,znowu pobral krew i tyle.Antybiotyk i loratydyna nie wiem czy dzialajà,bo i tak mam wysypkè i swèdzi jak cholera.zadnych tabsow na uspokojenie mi nikt nie chce przepisac,wièc jadè na ziolowych.Noa sen wcinalam 2 tygodnie zolpidem,ale cos przestal dzalac przedwczoraj,wièc siè wystraszylam i nie biorè.Jakos udalo mi siè zasnàc po wypiciu 1,5 melisy o 2

w nocy.Mam pmsa wièc jestem wsciekla i wogole.

Buziaki dla wszystkich.

zasypalo nas sniegiem!!drogi nieprzejezdne prawie wogole,tu gdzie mieszkam chyba nie znajà plugow

U nas tez nie znaja:D Zima jak co roku zaskoczyla drogowcow

1 h, 15 minut-tak wczoraj wygladala jazda autobusem przez uwagaaaaa... 2 przystanki, to jest nie do uwierzenia! Gdybym nie przezyla, na pewno bym nie uwierzyla Dobrze, ze aktualnie nie mam nerwicy, bo bym zeszla A tak to pekalam z kolezanka ze smiechu z tego wszystkiego Jakis obled...

Mam nadzieje, ze dzis lud zmadrzal i zrozumial, ze branie samochodu w taka pogode oznacza katastrofe komunikacyjna...Podziwiam kierowcow autobusow, ja bym wysiadla, pozegnala pasazerow i poszla w piz.. oraz zadzwonila do ZDM, zeby ktos od nich przyszedl kierowac, zamiast mnie... Moze zima by ich przestala wreszcie zaskakiwac

ja niedawno wróciłam z zakupów, chodniki nie wszędzie po odśnieżane , masakra;/ a jak zimno brr

U mnie też zima na całego, ale odwołali mi dzisiaj zajęcia HURA.

Byłam na punkcji zatoki i żyję jeszcze:)

Boję się :

Ale już pojutrze będę wiedziala.

Rezygnacja.

czego się boisz, Haniu?

było dobrze 1 dzień. a teraz znowu się zaczyna... awantury o nic. zaczynam podejrzewać, że mój ojciec ma jakąś urojeniówkę.

Shadowmere,

Haniu masz badania pojutrze?

Ześwirować można.... albo warzywniak, albo mnie roznosi....

A ponieważ zwarzywniawszy, a potem zrobiwszy siarę na imprezie, pozbyłam się wszelakich sposobów na rozrywkę, nie mam co ze sobą zrobić

Mój dzisiejszy dzień mógłby się już skończyć... jest zdecydowanie zbyt mało wydajny jeśli chodzi o robotę i "senny"...

Spęta to jestem cały czas, budzę się już spięta.

 

tak jak i ja.

 

aaaaleeee się wyspaaaaałam...... połóweczka niebieskiej tableteczki i człowiek budzi się inaczej.... wstałam na tyle wcześnie, że miałam czas na pieszczoty z Bessi, wypicie spokojnie kawy w łóżku i obejrzenie wiadomości na tvn24, wypindrzenie się do pracy.... spódniczka, butki na 10cm obcasach i ciemny makijaż prawie jak u Julii w moim avatarze.

czuję się, kurwunia, nieźle

tylko niech się W. wreszcie pojawi

 

Bacha poka fotę !

Kurna, no....aż się miło czyta.

Kasiu jaka to tabletka?

Bessi pewnie zachwycona,że jej pańcia z rana tak o nią zadbała. Fajnie.....

A Marek pewnie aż zaniemówił z wrażenia , gdy Cię zobaczył tak odstrzeloną.

Basiu, no, mogłabyć pokazać te włoski.

[Dodane po edycji:]

Boję się :

Ale już pojutrze będę wiedziala.

Rezygnacja.

Czym się tak martwisz i czego się boisz Haniu? Jakieś wyniki badań?

Monika1974, ta magiczna tabletka to dormicum.

Marek tak, wyjątkowo się dziś starał i postanowiłam mu odpuścić swojego "focha".

Jednak nie wiem, czy poprosić go, żeby po mnie jutro przyjechał, bo oddaję auto na przegląd...

Dobry nastrój niestety prysł... Zajrzałam na nieodpowiednią stronę na facebooku....

Odechciało mi się wszystkiego.

Hania ma pewnie pojutrze rezonans. Jestem pewna, że będzie w porządku.

Moim jedynym osiągnięciem dzisiejszego dnia jest ustawienie sobie w telefonie tapety z kolorowym napisem "Happy". Tak w ramach kontrastu.

Jaka jest śmiertelna dawka benzo? Jest w ogóle jakaś?

Pytam z ciekawości, w razie jakby mnie poniosło, żebym wiedziała kiedy przestać.

EE trzeba patrzec pozytywnie Wszystko bedzie OK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Monika1974, ta magiczna tabletka to dormicum.

 

Marek tak, wyjątkowo się dziś starał i postanowiłam mu odpuścić swojego "focha".

Jednak nie wiem, czy poprosić go, żeby po mnie jutro przyjechał, bo oddaję auto na przegląd...

 

Dobry nastrój niestety prysł... Zajrzałam na nieodpowiednią stronę na facebooku....

Odechciało mi się wszystkiego.

 

Hania ma pewnie pojutrze rezonans. Jestem pewna, że będzie w porządku.

A....dormicum. Nie wiem przypadkiem czy przed zabiegiem też mi jej nie podali, ścięło mnie momentalnie przed operacją (tarczyca). Ta tabletka jest niesamowita.

Po co się dołujesz facebook'iem? Nie zaglądaj tam.

Ja też zawsze boję się badań, obojętnie jakich. Tzn. samych badań nie, chodzi o wyniki. Ja jestem przekonana,że rezonans Hani będzie w porządku.

Kasiu....to jak Marek siestara ....to znaczy,że mu zależy co? Jak myślisz?

Poproś go,żeby podjechał po Ciebie.

Nie zapeszajcie,blagam Was.

Zawsze jak wszystkim sie wydaje,że bedzie dobrze,to wychodzi koszmar.tfu tfu

Blagam..........

Ludzie ale mróz! śnieg to jeszcze zniosę ale wiecie co? Całą wioskę mi zasypało to jest git bo lubię śnieg i w końcu mogę troszkę poszaleć furaczem ale ten mróz -15St masakra

Poza tym dzionek minął spoko git!

Rano pobudka o 4.30 zaprawa odśnieżanie podjazdu potem do pracy na 6 rano!

W pracy herbatka i kanapka! po kanapce papieros i tak się dzień potoczył jakoś leniwie! w pracy tylko jeden mały atak ale to c h uj w porównaniu z bombą atomową!

teraz serial "Dexter" i można iść leżeć! Jutro powtórka z rozrywki? oby nie!

Thazek u mnie też - 15 aż gile w nosie zamarzają a ja dzisiaj prawie cały dzień na dworze ale jakoś dałam radę, zaraz do łózia i lukne jakiś film

pozdrawiam