Skocz do zawartości
Nerwica.com

przeszlosc dziewczyny


maurer

Rekomendowane odpowiedzi

(alkohol, narkotyki)

Czyli były to nieświadome zwłoki a nie twoja dziewczyna.

 

[Dodane po edycji:]

 

ps.

Zmień towarzystwo.

Ci ludzie jak szmatę traktowali TWOJĄ KOBIETĘ!!

Na domiar złego jeszcze ci o tym mówili. To nie przeszłość twojej laski jest tu problemem ale skurwysyństwo twoich poprzedników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wtrace sie troche... nie wiem czemu tyle osob jest oburzonych ze o to pytasz na forum, przeciez to wszystko jest anonimowe. ja pewnie nie potrafilbym byc z taka kobieta, ale to raczej z tego powodu ze mialbym problem z myslami, choc nie probowalem. na pewno powinienes dac po pysku gosciowi, ktory mowi: "twoja dziewczyna tak ladnie wygladala jak mi loda robila" nosz k.u..r.w.a, albo sprowokowac go zeby sam zaczal, a pozniej go dowalic(jak nie chcesz miec problemow z policja), chyba ze naprawde wiesz ze bys ostro dostal, to moze cos innego wykombinowac, jakas reakcja powinna byc. jak nie masz kompleksow, jestes pewny siebie to moze jednak warto sprobowac z taka dziewczyna, w koncu podobno Cie nie zdradzila, bo to moim zdaniem byloby duzo gorsze niz jej przeszlosc. wtedy doradzic moglbym Ci tylko jedno... tyle od mnie :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No co do HIv-a to faktycznie glupi, wielu tak mowilo i lepiej nie wspominac jak skonczylo :roll: Natomiast, co do przeszlosci, to owszem ludzie popelniaja bledy, jednak to juz jest kwestia takiego szarpania sie non stop. Bo nawet jak sobie wmowi, ze nie ma to dla niego znaczenia, to ciagle bedzie mu to tkwilo w podswiadomosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klucz to słowa "w przeszłości". Tylko czy on jest dobry? Czy pogodzisz się z tym? No i każdy ma jakąś przeszłość. A czyż nie wszyscy (czy większość z nas) lubi seks i bogate fantazje seksualne (niekoniecznie realizowane)? Co jest złe a co dobre? A gdybyś nie znał przeszłości i przeżył szczęśliwe życie (zakładając, że tak będzie) to czy by ta przeszłość miała jakiekolwiek znaczenie? A może coś wręcz na tym byś zyskał nawet samemu nie wiedząc? Każdy błądzi.

 

Choć wiesz - nie znam, a nawet jak bym znał to przecież nie daję za nikogo gwarancji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@linka

 

Mi to "może" by zdecydowanie niewystarczyło ;ppp

 

Ja osobiście nie chciałbym być z nią, ale jak kto woli. Ja zapewne mam jakiś lęk lub coś innego...

 

Jeżeli nie wiesz czy teraz jest lepsze i wgl to przetestuj ją np. umów się z kumplem żeby spróbował ją poderwać albo coś takiego i wtedy się okaże czy zasługuje na drugą sznase. Może to troche chamskie, ale ja bym tak zrobił, bo o tego m.in żależało by moje szczęscie ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też. Kumplowi będziesz wierzył, a dziewczynie nie?

 

No i nie rób komuś co Tobie nie miłe. Nie chciałbyś chyba, by Cię (w tej czy innej sprawie) tak za Twoimi plecami testowała?

 

Choć rozumiem intencje. Też mam problem z zaufaniem. A raczej poprostu nie mam zaufania i godzę się z tym, że jest jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kumpali na których mogę polagać i im ufam na 100%.

 

A dziewczynę z taką przeszłością wolałbym chociażby przetestować dla własnego spokoju :)

 

Ja w sumie nic bym nie miał gdyby i mnie testowali, bo po tym teście zapewne miała by 100% zaufanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maurer, olej to wsystko, Ciesz się że masz dziewczynę która chce z Tobą być, nie którzy nawet tego nie mają. Jak jej nie kochasz i stać cię na leprzą to ją sobie znajdź, ale skoro ci na niej zalezy to zaakceptuj ją i daj jej szanse, bo każdemu się ona należy. Ale bądź czujny bo tak naprawde to tylko sobie można ufać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W poradach napisanych na forum żaden nie zauważył, że chłopak cierpi. Cierpienie to może z biegiem czasu przybrać na sile. W większości przypadków ktoś kto wykazał się słabością charakteru może do tego powrócić.Twa dziewczyna ma albo nadpobudliwość seksualną i po jakimś czasie może do tego powrócić albo naprawdę słaby charakter.Nie napisałeś czy do tych stosunków z niby kumplami dochodziło po dniu znajomości czy też po dłuższym okresie chodzenia.

Dam przykład z życia. Ona piękna ale ze zniszczoną mocno reputacją, on niezbyt ładny ale solidny.

Po kilku latach małżeństwa on popełnił samobójstwo. Nie mógł znieść zdrad małżeńskich. To dotyczyło mego znajomego. Żaden z kumpli (w tym i ja) nie powiedzieliśmy mu że spała z nami. Tak żle i tak niedobrze.

Ja bym nie ryzykował życia z taką osobą. To moje zdanie. Ale cuda się zdarzają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rambo123, W życiu bywa różnie, ale jest takie przysłowie " nie wszystko co się świeci bywa złotem" Czasem jest tak że wiążesz się z porządną dziewczyną, która dobrze sie prowadzi, coś między wami zaczyna zgrzytać i zaczyna cie zdradzać. A czasem puszczalska osiedlowa szmata, co ją całą parafia miała, na skutek pewnych okoliczności, żalu i poczuciu winy przechodzi metamorfozę i dojrzewa. Ludzie cały czas sie zmieniają, jedni na leprze a inni na gorsze.

Nigdy nie wiesz co przyniesie kolejny dzień. A człowiek jest Istotą nie doskonałą, i każdy posiada jakieś wady, nikt nie jest nie zawodny. Jedyne co mamy w życiu to wolny wybór, chociaż nie zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Pete_, To może jak już się "na używala" nie będzie szukać w przyszłości żadnych atrakcji ;)

 

Kobiecie chyba nie przystoi aż tak używać. Z pewnych cech charakteru i zachowań z reguły się nie wyrasta. Zresztą jak można kompletnie zapomnieć o takiej przeszłości? Odciąć grubą kreską i powiedzieć "nie myślimy" o tym? Tiaaaa.....

 

W tych sprawach za kobietami zła opinia ciągnie się jak smród przez życie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×