Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

joha, a Ty znowu tylko o elo :<

 

Ja właśnie w słowie pisanym czuję się bardziej sobą, niż "twarzą w twarz". W realu włączają się blokady (i nie mówię o tych, które powstrzymują przed robieniem głupich rzeczy, tylko wręcz przeciwnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antimatter, rozumiem Twój zapał nowicjusza na forum. Też jeszcze jakiś czas temu mnie to strasznie oburzało, ale nie odzywałam się, bo jestem strachliwa nie tylko w realu. Ale nic nie zrobisz. Możesz się kłócić, ale cham zawsze będzie ciągnął kłótnię nawet jak ją zakończysz. Tylko sobie psujesz nerwy. Też uważam, że powinien tu być większy porządek, bo obecnie możesz na kogoś naskoczyć, zmieszać go z błotem, byle bez wyzywania od k... Ale to nie ode mnie zależy. Wrażliwszych użytkowników można wspierać, jednocześnie ignorując chamstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za glupie costam

niby niebo mogl byc milszy/cieplejszy i rzucic te dzien dobry itepe i w ogole lecz... emoty w tytule to troche dno iiii mogl to powiedziec :)))

 

Podrywam elo a ona ma mnie w rzyci, więc pozostaje mi tylko pisanie

tej suki lepiej nie bierz serio elo nigdy z nikim nic wiec to ci sie nie opyli mowie ci :)))
joha, a Ty znowu tylko o elo :<

Elo jest lesbijką, więc:

-> łączy nas wspólna pasja - kobiety :D

-> jest niedostępna a to bardzo kręci 8)

nie jestem : (((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tej suki lepiej nie bierz serio elo nigdy z nikim nic wiec to ci sie nie opyli mowie ci :)))

Ty mi nie mów co mam robić i jak mam żyć :D

nie jestem : (((

:(

 

Ale widzę w Twoim podpisie F20, czyli jednak coś nas łączy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, nie jesteś lesbijką, czy nie jesteś niedostępna? Bo nie wiem, czy startować :mrgreen:

to drugie... choc w sumie to both bo jestem bi :)))

Ale widzę w Twoim podpisie F20, czyli jednak coś nas łączy

od kiedy niby jestes schizofrenikiem? :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to drugie... choc w sumie to both bo jestem bi :)))

No to wszystko się wyklarowało. Stworzymy ładny trójkącik razem z Kiya :smile:

od kiedy niby jestes schizofrenikiem? :)))

Od kiedy mam konto na evocie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za glupie costam

niby niebo mogl byc milszy/cieplejszy i rzucic te dzien dobry itepe i w ogole lecz... emoty w tytule to troche dno iiii mogl to powiedziec :)))

Droga elo. Hipotetyczna sytuacja. Idziesz sobie ulica, a naprzeciwko Ciebie idzie jakas, powiedzmy dziewietnastoletnia dziewczyna, szatynka o sredniej dlugosci wlosach, mierzaca 168 i wazaca 77 kilogramow i masz dwie mozliwe sytuacje -

1. mijasz ja

2. wpadasz na nia i do niej z krzykiem - jestes tlustym spaslakiem! zeby wyladowac swoja wscieklosc na jakiejs zupelnie przypadkowej lasce

ktora z opcji wybierasz? Jesli jestes osoba z odrobina zaledwie taktu i kultury osobistej wybierasz pierwsza, malo kto wybierze druga, prawda? Powiem Ci, ze trzeba sie doprawdy niezle powytezac, zeby bronic opcji numer dwa :) Oczywiscie - moglabys to powiedziec i moglabys uznac, ze to troche dno, choc to kwestia podejscia wylacznie, bo mozemy sie roznic w opiniach, ale musialabys miec cos zdecydowanie bardzo nie tak z glowka, zeby bronic w tej sytuacji takiej hipotetycznie swojej wlasnej postawy argumentem - czemu to zrobilas? A bo moglam to zrobic! Zgodzisz sie ze mna? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, analogia wg mnie oczywista. Ale okej - dziewczyna pisze - hej, mam taki a taki problem, dlugo z nim sobie radzilam i jesli ktos potrzebuje rad to chetnie pomoge, lubie to, to i to, ciesze sie mogac byc tu na forum, generalnie przychodzi, jest interesujaca i ma dobre serce, co robisz?

1. witasz ja okazujac tez swoje cieplo i zyczliwosc, wiedzac, ze dobre serce to towar deficytowy

2. ignorujesz otwierajac zakladke z innym tematem

3. piszesz jej, ze zalozyla glupi temat obrzygujesz ja swoja frustracja

Ktora z opcji tych opcji odrzucasz, jesli masz w sobie choc odrobine empatii, dobrego wychowania i kultury osobistej i ktora wydaje sie debilna w zaistnialej sytuacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktora z opcji tych opcji odrzucasz, jesli masz w sobie choc odrobine empatii, dobrego wychowania i kultury osobistej i ktora wydaje sie debilna w zaistnialej sytuacji?

 

numer 3

 

tylko ze nikt nie pisze ze "zalozyla glupi temat" tylko ze tytul topicu jest zly i nieczytelny - tyle :)))

 

widze ze ktos tu nie rozumie co sie do niego pisze... to przykre :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, dla mnie tutył był czytelny, zabawny i przyjazny...

no i co? wedlug mnie tez byl [...no moze czytelny to juz nie]

 

lecz wedlug niebo nie byl i to stwierdzil :))) gdzie tu widzisz problem? :)))

 

czyzbysmy lubili robic z igly widly? to przykre :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, prawda jest taka, że Antimatter ma dużo racji, nawet jak się komuś tytuł nie podoba, to można to ująć innymi słowami, albo po prostu powstrzymać się od komentarza (nie mówię tu akurat o Tobie, raczej o jednej-dwóch innych osobach ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jak się komuś tytuł nie podoba, to można to ująć innymi słowami

przeciez mysle podobnie -> luknij post z poprzedniej strony:

niby niebo mogl byc milszy/cieplejszy i rzucic te dzien dobry itepe i w ogole lecz...

 

i w ogole to podkresle znowu... slowo 'glupi' odnosi sie do tytuly nie do osoby - nikt tu nikogo nie pobil slownie wiec proponuje troche wiecej luzu :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o ten przyklad, ktorego obronic nie sposob, chodzi o miliardy podobnych sytuacji, w ktorych po prostu ludzie pisza takie glupoty, jakby bylo przyzwolenie - o, teraz wyladuje na kims swoja frustracje i randomowo komus przypieprze, bo taka mam fantazje. Ktos to robi i nic, spoko, tak mozna. Troche tak, jakby wychodzac na ulice bylo przyzwolenie do tego, by bic kogos po twarzy i ludzie normalnie to traktowali, a jeszcze, jak elo, bronili takiego zachowania, bo przeciez on mial prawo. Kompletnie tego nie rozumiem. Albo traktujemy sie z jakas pewna doza sympatii, albo przyznajmy, ze jestesmy po prostu dla siebie podli i ze podly swiat jest lepszym miejscem i bronmy tej podlosci uparcie do skutku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o ten przyklad,
chodzi bo tylko o nim piszemy :)))
Troche tak' date=' jakby wychodzac na ulice bylo przyzwolenie do tego, by bic kogos po twarzy i ludzie normalnie to traktowali, a jeszcze, jak elo, bronili takiego zachowania, bo przeciez on mial prawo.[/quote']

powtorze sie:

- po pierwsze nie rozumiesz o czym do ciebie pisze [jezu serio jest mi przykro :cry: ]

- po drugie pisze do ciebie o zupie - ty do mnie o dupie :)))

- po trzecie nikt nikogo nie pobil slownie :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajna analogia, a sytuacja jest nie do obronienia. Dobrze, skupmy sie wiec na tym jednym przypadku. Po prostu to bylo chamstwo, takie... no takie absolutnie najczystsze i niepokalane chamstwo bez cienia jakiejs dobroci, zyczliwosci, ciepla, dobrego smaku, czy zdrowego rozsadku, czyste zlo. I moja opinia jest oto taka, ze akurat tutaj powinno byc ono tepione mocniej niz w reszcie przestrzeni w sieci, z kilku powodow :)

 

A ze to tylko moja opinia i absolutnie nie ma szans na to, by cokolwiek w dluzszej perspektywie sie tutaj zmienilo to zdaje sobie z tego sprawe, niestety ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajna analogia

co prosze? w zyciu sie z tym nie zgodze bo:

analogia

znaczne podobieństwo dwóch rzeczy, ich właściwości, cech itp.; także: sytuacja, zjawisko, rzecz zbieżne z czymś lub bardzo do czegoś podobne

i ty moj drogi stosujesz zupelnie co innego:

hiperbola

1. «zwrot stylistyczny polegający na zamierzonej przesadzie w opisie przedmiotu lub zjawiska

 

troche przykre ze nie umiesz rozroznic tych pojec :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sytuacje sa analogiczne, naprawde. Nie same w sobie, bo oczywiscie sa kompletnie rozne, ale w sposobie zachowania. Chcesz czepiac sie detali i retoryki zamiast odniesc sie do meritum to prosze uprzejmie, ale po co taka dyskusja, skoro niczego nie wniesie, a tez ma za zadanie przyznac, ze ja akurat nie mam racji i ze to bylo normalne zachowanie, do ktorego kazdy ma prawo. Dla mnie to bylo podle i bede przy tym obstawal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sytuacje sa analogiczne, naprawde.

przykro mi bo wedlug mnie w ogole nie :)))

Dla mnie to bylo podle i bede przy tym obstawal.
spoko niech ci bedzie :))) tylko znowu siebie cytuje:
niby niebo mogl byc milszy/cieplejszy i rzucic te dzien dobry itepe i w ogole lecz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×