Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba powoli, malutkimi kroczkami wychodzę z depresji. Od soboty żadnych czarnych, złych myśli. Może jeszcze nie widzę wszędzie pszczółek, kwiatuszków i słoneczka, ale zmiany nadchodzą. :)

Trzymam kciuki. Nie daj się!

 

Ja w ostatnich dniach poczułam, że zacznam powoli staczać się w dół. Postanowiłam temu zaradzić, jakoś na szybko zareagować i wierząc w moc endorfin kupiłam karnet na siłkę. Poszłam dzis wieczorem, przy okazji zrobiłam sobie analizę skladu ciała.

I jestem załamana.

Na depakinie utyłam 12 kg.

12 kilo.

Ja prdl.

:why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dawno nie pisałem, bo przez cały miesiąc czułem się dobrze, ale żeby nie przesładzać od tygodnia mam zjazd i swojego smutnego wkurwa. Nie jest tak nasilony jak bywał jeszcze rok temu, ale niestety znów się pojawił, co mnie trochę martwi. Dziś np miałem ochotę wygarnąć szefowej co o niej myślę. Jeszcze jeden impuls więcej i poszedłbym prosto do chaty a tak jeszcze pracuję. Nigdy nie pracowałem w 1 miejscu dłużej niż 2 lata a często jedynie po kilka miesięcy- to skutek tej pierdolniętej choroby...Nie narzekam jednak, bo ciągle trzymam się na powierzchni i od wielu miesięcy nie miałem myśli samobójczych. Jest całkiem znośnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apetyt nie ma wiele do rzeczy.

Wiele leków zmienia metabolizm.

 

Ja sobie radzę z tyciem poprzez nieprzyjmowanie leków.

Żadnych.

 

Hello ;) Dobrze mówisz z tym, że to nie apetyt tylko najczęściej zmiany metabolizmu... ale ojjjj Marwil żeby tak od razu kusić Zdiagnozowaną na "nie branie żadnych leków", nooo odważnie ;)

 

Ja przez lata choroby brałam ich naprawdę sporo i właściwie na żadnym do tej pory nie miałam zbyt dużych wahań wagi, więc błąd robią Ci, którzy zaraz po wykupieniu nowego leku studiują dokładnie ulotkę i na siłę doszukują się u siebie skutków ubocznych (ja zaprzestałam tej praktyki).

 

Każdy organizm reaguje inaczej, nie nakręcajcie się wzajemnie! To tak jak z mlekiem- jeden wypije 3 łyki i ma sr*czkę, a drugi 2 jabłka przepije litrem mleka i nawet nie puści bąka... :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do mnie, to długo mnie tunie było, bo wiele się w życiu dzieje, nie miałam kiedy nadrobić lektury ;)

Aktualnie od ok.1,5 tygodnia wyraźnie nad kreską z dość stanowczym zarysem hipomaniakalnym, na szczęście kontroluję się by nie nabroić... :great:

Na początku października poziom Kortyzolu miałam tak wysoki, że na 2 tygodnie trafiłam do szpitala na dermatologię- nagła, trudna choroba skóry wywołana przewlekłym stresem..., było grubo, ciężkie antybiotyki, hektolitry bolesnych kroplówek, zapalenia żył wywołane nietolerancją wenflonów i w "gratisie" 2 niewiarygodnie dotkliwe interwencje chirurgiczne bez możliwości znieczulenia... i wiele innych szpitalnych atrakcji... Musiałam na cały pobyt odstawić mój jedyny lek na ChAD, z pełną świadomością, że wpadnę w którąś skrajność. Jednak choroba ciała, a nie umysłu miała wyjątkowo tym razem większy priorytet, dlatego wtedy kweta poszła w odstawkę. Teraz doszłam już prawie do siebie, ale żebym przypadkiem nie poczuła się"zbyt zdrowa", leżę zasmarkana z gorączką...

 

A co u Was??? Jak "starzy, wątkowi wyjadacze"? Pozdrawiam Wszystkich znanych i nieznanych 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WolfMan, ty też się trzymaj dzielnie, a przy tych imprezach uważaj, by Cię zbytnio nie rozhuśtało w górę, bo to powszechne zjawisko, gdy nasze życie towarzyskie kwitnie :lol: Ja dziś mimo szaro-burej pogody, utrzymującej się gorączki z przeziębienia, mam nastrój na 5+, że aż miło. Trochę się nie wyspałam, bo Kweta+Hydro wzięte dopiero w nocy, a pobudka była wcześnie. Dziś nie zrobię tego błędu i wcześniej się spacyfikuję... :P

 

Ktoś coś wie, co u Intela, Robercika słychać?? Nie było mnie tu kilka długich miesięcy i nie jestem w stanie przemaglować tyle dziesiątek stron zaległych postów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:105:

 

 

 

Pisalem jakis czas temu ze jest z dupy i jeszcze troche bylo ale przeszlo - samo, tak jak w tej chorobie bywa. I tak do nastepnej zwały, choc juz ponad rok to cos zadkiego w mojej jebnietej glowce. Jest bardzo przyzwoicie jak na ta zjebana chorobe. W listopadzie ujebalem sie po lokcie w robocie z okazji nadgodzin. Troche nadgonie jeden z kredytow i wkoncu zmienie oliwke w aucie. Teraz pierdole do nowego roku. Kiedys trzeba pozyc. Grudzien swieta mam wyjebane, sylwester chlanie i troche dni wypada z kalendarza z pobytu w Birkenau. Poopierdajlac sie tez czeba no nie. A w krainie kwitnacej bulwy zrobil sie taki kriminals ze wieczorem tylko zaciagac zaslony i srac po kątach. Ogladal ktos Noc oczyszczenia? Heh. Wiara ginie bez sladu a ostatnie czasy tez pare innych numerow. Musze odszukac w szafce motylka i kastet bo strach wylaniac sie z chaty po zmroku. Dropsy zjedzone mozna pospac. Chodze wczesniej spac niz dzieci sasiadow :D

 

 

Carica ja chce breloczek z Slowenii.

A na erasmusa to ja jezdze do Swarzedza codziennie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maargooo, Ja w imprezach zahartowany i ,,alko,, mi nie szkodzi.Nie unikam imprez ,ludzi staram się żyć normalnie i nawet mi to wychodzi.

Wiadomo w środku gdzieś tam żal pozostaje,ale cóż zrobić trzeba żyć ;)

Jako że zbliżają się święta pamiętajcie drogie dzieci ;) ......................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfman, ja też nie unikam imprez, ani ludzi, jestem i zawsze byłam mega towarzyska i wiele moich znajomych traktuje mnie jak konfesjonał i osobistego psychologa w jednym. Wiele osób też nigdy nie spodziewałoby się, że zmagam się z ChAD od lat, bo jak mój psychiatra twierdzi- udało mi się po jakimś czasie wypracować by samoobserwacja i świadomość choroby były na bardzo wysokim poziomie, na tyle, że na swój sposób pogodziłam się z nią... Nie o to chodzi, by się tu wychwalać, bo zdaję sobie sprawę, że nie raz jeszcze wszystko obróci się tak nagle, że będę "wyła do księżyca" z bezsilności lub misternie ciułała 'plan S...'

Swoją wcześniejszą wypowiedzią chciałam raczej Cię przestrzec, że częste imprezy i alkohol sprzyjają rozchwianiu biegunów i wystąpieniu epizodów mieszanych, bądź szybkiej zmianie faz, ale wiem, że najlepiej (choć najboleśniej) człowiek uczy się na własnym przykładzie.

Trzymajcie się Wszyscy życia...jak przyklejeni :papa: Popieprzone jest jak nic innego na tym świecie, ale może trzeba się z nim zmierzyć... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, chwilowo nie mogę się wybrać na obszar ex YU - przytyłem od babeczek bananowych i innych łakoci (a przepisów ciągle przybywa). Będzie co podjadać jak wrócisz ;)

 

dr. Psycho Trepens, żadnych samobójstw, a że miewam nieco dyktatorskie zapędy - odmów nie akceptuję ;) Jak to maargooo napisała: "Trzymajcie się Wszyscy życia...jak przyklejeni :papa: Popieprzone jest jak nic innego na tym świecie, ale może trzeba się z nim zmierzyć..."

 

Co do imprezowania, Nowy Rok zawsze świętuję rodzinnie w łazience - trzeba wspierać psa w ciężkich chwilach. Najfajniejsze jest to, że przyjaciele też się przyłączają :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz za mało dawałeś z Siebie i tak się skończyło,zamiast siedzieć na nerwica com trzeba było ,,panią,, zabrać gdzieś po bywać w świecie,wszak światowa to dziewczyna...

W pracy przesiadujesz na forum,to nie dziw że potem prace trzeba brać do domu ;)

Trzymaj ciśnienie ;)

[videoyoutube=yLnSBUnNahg][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×