czy mozna pozbyc sie diagnozy z kartoteki

A nie wiesz ze kazda przychodnia ma swój własny program i nie sa one z innymi połaczone,

 

Na razie tak ale juz niedlugo bedzie rozszerzony zip madralo Jesli wejdzie w wersji wlasciwej to dostep do kartoteki bedzie takze miedzy przychodniami.

tutenchamon, i co z tego, przeciez ludzie chodza do x lekarzy, jakby tej osobie co wpisuje pesel miały sie wyswietlac wszytskie wizyty i choroby to jakby zaczał czytac to by dostał oczoplasu. Ja pamietam jak kiedys wprowadzili ksiazeczki zdrowia, i zapisywali a pozniej to upadlo haha, bo wszyscy mieli tego dosc, pacjenci bo to nosli bezsensownie, a lekarze bo musieli wpisywac a nikt i tak tego nie czytał. Naprawde dla lekarza to jest obojetny jaki masz status bo wystarczy sobe poczytac ile luzi korzysta z pomocy psychiatry, psychiatra w aktualnych czasach to jak stomatolog, internista i na zadnym lekarzu wrazenia nie robi, wiec nie ma powodu zeby chodzic z transparentem z Twoimi danymi i to oglaszac.

lekarzowi medycyny pracy juz obojetne to nie bedzie

Jest pare takich zawodow gdzie trzeba wykazac czy mialo sie problemy psychiczne

 

Moj zawod do takich nalezy Obawiam sie ze jesli nie uzyskam statusu "zdrowy psychicznie" a wejdzie zip w wersji zlozonej to po prostu strace prace

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1413653,Katastrofa-Airbusa-w-Alpach-Pilot-przyspieszal-lot-podczas-spadku

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1413653,Katastrofa-Airbusa-w-Alpach-Pilot-przyspieszal-lot-podczas-spadku

I to jest to, o czym pisałam w temacie do eksperta. Jak ktoś się leczył psychiatrycznie i ta informacja wyjdzie na jaw, to automatycznie każde zachowanie takiego kogoś jest społecznie klasyfikowane wg etykietki wariata. Jak się zachowuje poprawnie - O widać leczenie działa, a zrobi coś nie tak, jak wg społecznych konwenansów powinien to :No przecież to jest świr.

Anke, lekarz medycyny pracy, badając zdolność do pracy, nawet jeśli nie ma prawa sprawdzić wszelkiej dokumentacji pacjenta , to ma prawo zapytać pacjenta o epizody psychologiczno- psychiatryczne w życiu, zwłaszcza jeśli stanowisko pracy wymaga zdrowia psychicznego. Owszem pacjent może to zataić, ale wtedy to jest przestępstwo wyłudzenia poświadczenia nieprawdy i jeśli sprawa wyjdzie na jaw, to nie dość, że takiemu pacjentowi grozi utrata pracy, to jeszcze do trzech lat paki.

Art. 272.

Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

Chociaż z drugiej strony wydaje mi się, że zdrowie psychiczne ma większe znaczenie przy samym ubieganiu się o dane stanowisko pracy, niż przy kontynuowaniu, przykładowo wielu czynnych policjantów, specjalnie chodzi do psychologa, żeby w razie jakiś problemów w pracy, mieć pewne fory.

mi psychiatra mowil ze nie mam absolutnie zadnego obowiazku przyznawac sie do schizy i moge ja ukrywac przed kim tylko zechce

tutenchamon chyba mam podobne wrażenie, że większość osób nie rozumie o czym ty piszesz. Nie wiem czy w rejestrze uzyskuje się informacje o wyzdrowieniu, chociaż możliwe że tak. Najlepiej jak zapytasz lekarza. Ale wydaje mi się, że lekarz czy psychiatra mogą wydać takie oświadczenia.

chodziło mi o psychiatrę i psychoterapeutę

mi psychiatra mowil ze nie mam absolutnie zadnego obowiazku przyznawac sie do schizy i moge ja ukrywac przed kim tylko zechce

elo, chyba z wyjątkiem przyszłego męża. No ale w tym przypadku nie powinnaś mieć powodu.

no tak to sie rozumie samo przez sie meza ani zony nie mialabym sertza ani ochoty oklamywac - w poprzednim poscie mialam na mysli kwestie typu zawodowego