Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co o tym sądzicie?


Daqiqa

Rekomendowane odpowiedzi

A myślałaś kiedykolwiek o czymś pozytywnym z czasów liceum ? Czy przywołujesz tylko te "najczarniejsze" wspomnienia ? Być może pozytywne są w stanie wyprzeć negatywne ? Ja w liceum miałam taką "zabawę" na pożegnanie ostatnich klas, że kilka wybranych osób robiło plakaty z wycinkami z gazet (zdjęcia, teksty), które pasują do danej osoby. Ot taki prezent na dalszą drogę. Na mojej kartce była wklejona mała dziewczynka z misiem + opis "Jestem taka dziecinna" i kolejny tekst "Dlaczego grzyby rosną w lesie?". Znaczyło to tyle, że grupka, która to tworzyła miała mnie za dziecinną i głupiutką? Nie jest to jednak prawdą. Takich rzeczy nie powinno brać się do siebie. W klasie zawsze znajdzie się osoba, która jest wyśmiewana (nawet bez konkretnego powodu, przykładowo "bo nosi niemodne ubrania". I czy to oznacza, że jest gorasza ? Nie... Może być tylko biedna, albo interesuje ją coś o wiele ciekawszego niż śledzenie pisemek modowych i podążanie za trendami. Albo weźmy przykład wyśmiewania z "kujonów"... Z jakiego powodu nie są lubiani ? Bo są w czymś lepsi od innych... Nie ma co dochodzić kto, co o Tobie myślał, kto za jaką osobę Cię miał. To Ty sama najlepiej wiesz jakim człowiekiem jesteś, co masz w sobie wartościowego, chłopak widzi w Tobie zapewne wiele zalet, Twoja rodzina pewnie tak samo. Jak widać jesteś bardzo zdolną osobą (studia na 2 kierunkach), dodatkowo wiesz, czego chcesz (arabski) i tego się trzymaj ! Nie możesz mieć się za najgoraszą, bo takie coś poprostu nie istnieje. Dla jednych możesz być niefajna, a dla kogoś innego najlepsza. Każdy ma tak samo. Nie ma chyba ludzi, którzy są lubiani przez wszystkich dookoła. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie polubi Twojego charakteru, wyglądu, czy zwyczajnie nie polubi Cię z zazdrości. Bo jesteś w czymś lepsza/ masz coś, czego ktoś inny nie ma ;)

 

 

Dziękuję... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokladnie takie pytanie zadawalam sobie nie rozumiejac samej siebie, odpowiedz byla: w takim razie jestem niczym, jestem smieciem, i nie zasluguje na to zeby normalnie funkcjonowac... to moze nie do konca mysli samobojcze ale takie szczere pragnienie nieistnienia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież napisałem 'jak dla mnie'.

 

przy tak silnych emocjach racjonalne argumenty nie mają szans ugruntowić się na tak wzburzonym morzu.

 

"Myślałam że będąc właśnie taką 'odważną' i uspokajając własne myśli tylko pozbędę się tego wewnętrznego niepokoju ale zamiast tego zaczęły mnie dopadać wątpliwości i było coraz gorzej. "

 

Jest taka książka Małgorzaty Halber - 'Najgorszy człowiek na świecie'. Myślę, że mogłaby Ci się spodobać.

 

Myślę, że tak naprawdę nie chodzi tu o szkołę, ale właśnie o to uczucie...

mogłoby ono wykiełkować przy innej okazji, nowa praca, wyjazd gdzieś itd. chodzi o uczucie.

 

"w takim razie jestem niczym, jestem smieciem, i nie zasluguje na to zeby normalnie funkcjonowac... takie szczere pragnienie nieistnienia..."

 

nad tym trzeba by popracować imo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież napisałem 'jak dla mnie'.

 

przy tak silnych emocjach racjonalne argumenty nie mają szans ugruntowić się na tak wzburzonym morzu.

 

"Myślałam że będąc właśnie taką 'odważną' i uspokajając własne myśli tylko pozbędę się tego wewnętrznego niepokoju ale zamiast tego zaczęły mnie dopadać wątpliwości i było coraz gorzej. "

 

Jest taka książka Małgorzaty Halber - 'Najgorszy człowiek na świecie'. Myślę, że mogłaby Ci się spodobać.

 

Myślę, że tak naprawdę nie chodzi tu o szkołę, ale właśnie o to uczucie...

mogłoby ono wykiełkować przy innej okazji, nowa praca, wyjazd gdzieś itd. chodzi o uczucie.

 

"w takim razie jestem niczym, jestem smieciem, i nie zasluguje na to zeby normalnie funkcjonowac... takie szczere pragnienie nieistnienia..."

 

nad tym trzeba by popracować imo

 

 

Dzięki. Przeczytam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to są studia o unii europejskiej, uczysz sie tam praktycznie wszystkiego o ue, instytucji, prawa, struktury, polityki wdrazanej przez panstwa.....

Dzięki za odpowiedz -jednak mi by nie przypasowało :(

 

A zdarzało ci się na wykładach :

-zasypiać ,czasem głośno chrapiąc ?

-albo zatykać uszy słuchawkami z których sączy się twoja ulubiona muzyka ?

-albo rysować w zeszycie długopisem szerokoformatowe historie SFiction nie mające nic wspólnego z rzeczywistością na sali wykładowej ?

 

Pytam ,bo mnie na takich studiach by się to ciągle zdarzało :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak były pozytywy... I najwidoczniej ludzie Cię lubili, skoro doceniali Twój uśmiech, podejście, skoro się udzielałaś i nie stałaś gdzieś z boku w cieniu, Jak dla mnie to ten Twój problem ma jakieś głębsze podłoże. I zdaje mi się, że wcale nie chodzi o szkołę. Że może gdzieś w życiu ktoś pokazywał Ci jak mało jesteś warta, albo musiałaś ciągle komuś udowadniać, że jesteś dobra, ciepła, mądra, zdolna itp. Jak można całe swoje dotychczasowe życie, wszystkie czyny, zachowania, całą siebie podporządkować głupiemu okresowi liceum ? Przez jakieś epizody i durne gry w liceum jesteś w stanie powiedzieć o sobie, że jesteś nikim, śmieciem nic nie wartym człowiekiem ? A ile do tej pory zrobiłaś już dobrego? Ile ludzi Cię kocha? Ile wspaniałych wspomnień masz za sobą? Ile razy podniosłaś się z kolan ? To wszystko nie ważne ? I to jeszcze, żebyś miała jakieś naprawdę poważne powody, żeby uważać się za totalne zero... Chociaż nawet nie wiem jakie musiałyby one być i ile ich być, żeby Cię za taką uważać... Ludzie w klasach są często maltretowani, poniżani nie tylko psychicznie ale i fizycznie. Ty z tego, co czytam takiego czegoś nie doświadczałaś, więc skąd wgl. takie pomysły na "konkurs na najgorszą" w Twojej głowie się narodził ? NIE MOŻESZ myśleć w takich kategoriach... A tak na marginesie Czy sama jesteś w stanie sobie powiedzieć kto np z Twoich wszystkich znajomych jest najgorszy ? I jeśli tak, to dlaczego zasłużył na takie miano ? Ja nie umiem dać nikomu takiej "odznaki"... Każdy ma w sobie i dobre i złe strony. Mogę kogoś bardziej lubić, kogoś mniej, ale miano "najgorszy/a" ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×