Skocz do zawartości
Nerwica.com

obawy o przyszłość.


tomek3532

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdzie nie pasował mi ten temat, więc dodałem wątek w tym dziale.

 

Hej,

 

Jeszcze kilka lat temu miałem takie objawy jak trzęsące się ręce, często serce mocno waliło, ciągle się denerwowałem. Porobiłem wszystkie badania, na które dostałem skierowanie. Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, choć objawy pasowały do nadczynności. Endokrynolog wypisał mi tabletki. Na początku nie było poprawy. Ale po ~roku objawy minęły.

 

Gdy już uporałem się z tym musiało się stać coś beznadziejnego - kontuzja kolana podczas meczu siatkówki. Była potrzeba operacja. Do sporu miałem wrócić po roku. Jednak tak się nie stało i nadal mam z tym kolanem problemy (to już prawie 2 lata od operacji). Do sportu nie wróciłem. I właśnie z tym nie mogę się pogodzić. Myślę, że kocham sport bardziej niż sporo wyczynowych sportowców. Miałem zamiar biegać maratony, grać z drużyną na turniejach w piłkę.....

 

To już tyle czasu po operacji a ja ciągle się zastanawiam co mogłem zrobić nie tak. I tak się zastanawiam może gdybym bardziej nogę wyćwiczył przed operacją, może operację robił u innego lekarz byłoby lepiej itp.

 

To było moje hobby, teraz nudzę się i nie wiem co począć. Obecnie studiuję. Teraz będę kończyć inżyniera. Miałem czym zainteresować wtedy ludzi, teraz nie wiem o czym z nimi rozmawiać. Bieganie dawało mi radość z życia. Teraz ciągle jestem przygnębiony. Mogę chodzić na siłownię i trenować samo górę, ale to już nie to samo.

 

Jak się z tym pogodzić, że to już koniec ze sportem w tak młodym wieku ? Żeby to przyszło w wieku 30-40lat to bym się tym nie zamartwiał, ale przez to kontuzję zmarnowałem i marnuje najlepszy okres życia. Teraz myślę, że za jakieś 20lat to ja będę musiał mieć protezę kolana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cześć tomek3532,

A czy Ty jesteś pewien, że Twoje kolano, już nigdy nie będzie sprawne? dlaczego przed operacją miałeś wrócić do trenowania po roku, a potem się okazało co innego? czy coś poszło nie tak w czasie operacji, czy kontuzja okazała się być bardziej poważna? próbowałeś coś robić z tym kolanem, po za samą operacją? jakaś rehabilitacja czy coś w ten deseń? konsultowałeś swój przypadek z lekarzami?

 

Ps.Nawet nie wiesz, jak bliskie osobiście, są mi Twoje rozterki. Ja również po utracie sportowego celu, nie umiem się kompletnie odnaleźć w życiu. I tak od wielu długich lat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek3532, czyli w zasadzie, jeszcze nic nie jest przesądzone ostatecznie?

U mnie głównie moja sytuacja życiowa mnie do tego skłoniła, splot różnych czynników, w tym też problem z pewną kontuzją, to długa historia i nie chciałabym pisać o szczegółach z względu na zachowanie anonimowości. Sport rekreacyjny, jako taki, myślę, że mogłabym uprawiać, jednak nie taką dyscyplinę o jaką mi chodziło i nie w takim wymiarze jak chciałam.

Natomiast jeśli mogę Ci coś doradzić, to dopóki jest jakiś cień szansy, na realizację twoich marzeń , to żebyś nie rezygnował, tak żebyś wiedział, że z swojej strony zrobiłeś faktycznie wszystko co się dało. BO ja np. co do siebie, takiej pewności nie mam i to mnie jeszcze bardziej dołuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×