Skocz do zawartości
Nerwica.com

tomek3532

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia tomek3532

  1. Próbowałem rehabilitacji, ale nie pomaga. Możliwe, że będę musiał mieć drugą operację. Noga jest dosyć osłabiona. Co u Ciebie się stało, że musiałeś zerwać ze sportem i w jakim wieku ?
  2. Nigdzie nie pasował mi ten temat, więc dodałem wątek w tym dziale. Hej, Jeszcze kilka lat temu miałem takie objawy jak trzęsące się ręce, często serce mocno waliło, ciągle się denerwowałem. Porobiłem wszystkie badania, na które dostałem skierowanie. Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, choć objawy pasowały do nadczynności. Endokrynolog wypisał mi tabletki. Na początku nie było poprawy. Ale po ~roku objawy minęły. Gdy już uporałem się z tym musiało się stać coś beznadziejnego - kontuzja kolana podczas meczu siatkówki. Była potrzeba operacja. Do sporu miałem wrócić po roku. Jednak tak się nie stało i nadal mam z tym kolanem problemy (to już prawie 2 lata od operacji). Do sportu nie wróciłem. I właśnie z tym nie mogę się pogodzić. Myślę, że kocham sport bardziej niż sporo wyczynowych sportowców. Miałem zamiar biegać maratony, grać z drużyną na turniejach w piłkę..... To już tyle czasu po operacji a ja ciągle się zastanawiam co mogłem zrobić nie tak. I tak się zastanawiam może gdybym bardziej nogę wyćwiczył przed operacją, może operację robił u innego lekarz byłoby lepiej itp. To było moje hobby, teraz nudzę się i nie wiem co począć. Obecnie studiuję. Teraz będę kończyć inżyniera. Miałem czym zainteresować wtedy ludzi, teraz nie wiem o czym z nimi rozmawiać. Bieganie dawało mi radość z życia. Teraz ciągle jestem przygnębiony. Mogę chodzić na siłownię i trenować samo górę, ale to już nie to samo. Jak się z tym pogodzić, że to już koniec ze sportem w tak młodym wieku ? Żeby to przyszło w wieku 30-40lat to bym się tym nie zamartwiał, ale przez to kontuzję zmarnowałem i marnuje najlepszy okres życia. Teraz myślę, że za jakieś 20lat to ja będę musiał mieć protezę kolana.
  3. Nie zamartwiałbym się tak tym w wieku 30-40lat, ponieważ bym wykorzystał młodość. A tak co mi z mojej młodości ?
  4. Nigdzie nie pasował mi ten temat, więc dodałem wątek w tym dziale. Hej, Jeszcze kilka lat temu miałem takie objawy jak trzęsące się ręce, często serce mocno waliło, ciągle się denerwowałem. Porobiłem wszystkie badania, na które dostałem skierowanie. Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, choć objawy pasowały do nadczynności. Endokrynolog wypisał mi tabletki. Na początku nie było poprawy. Ale po ~roku objawy minęły. Gdy już uporałem się z tym musiało się stać coś beznadziejnego - kontuzja kolana podczas meczu siatkówki. Była potrzeba operacja. Do sporu miałem wrócić po roku. Jednak tak się nie stało i nadal mam z tym kolanem problemy (to już prawie 2 lata od operacji). Do sportu nie wróciłem. I właśnie z tym nie mogę się pogodzić. Myślę, że kocham sport bardziej niż sporo wyczynowych sportowców. Miałem zamiar biegać maratony, grać z drużyną na turniejach w piłkę..... To już tyle czasu po operacji a ja ciągle się zastanawiam co mogłem zrobić nie tak. I tak się zastanawiam może gdybym bardziej nogę wyćwiczył przed operacją, może operację robił u innego lekarz byłoby lepiej itp. To było moje hobby, teraz nudzę się i nie wiem co począć. Obecnie studiuję. Teraz będę kończyć inżyniera. Miałem czym zainteresować wtedy ludzi, teraz nie wiem o czym z nimi rozmawiać. Bieganie dawało mi radość z życia. Teraz ciągle jestem przygnębiony. Mogę chodzić na siłownię i trenować samo górę, ale to już nie to samo. Jak się z tym pogodzić, że to już koniec ze sportem w tak młodym wieku ? Żeby to przyszło w wieku 30-40lat to bym się tym nie zamartwiał, ale przez to kontuzję zmarnowałem i marnuje najlepszy okres życia. Teraz myślę, że za jakieś 20lat to ja będę musiał mieć protezę kolana.
×