Brzydota

Ja nigdy na nic nie narzekam ja zawsze tylko stwierdzam fakty.

Ta broda wygląda dobrze tylko na zdjęciach. Z resztą zarost rośnie mi tylko w miejscu widocznym na zdjęciu, na reszcie twarzy nie.

Masz dobrze nie masz dużo do golenia tak jak ja musze całą twarz golić a tak jak bym miał jak Ty to tylko ciach prach i już po goleniu.

carlosbueno, narzekałes na swoj wzrost hłe hłe, chociaz nie ma na co.

Teraz mi się przypomniało co chciałam napisac owsikowi mógłby sobie kupic żonę z biura wysyłkowego w Tajlandii albo Indonezji, od razu miałby z głowy 2 problemy :

a/ znalazłby kobietę,

b/ przy niej byłby wysoki

O-o

nie ma co narzekać na wygląd, przecież w niektórych sytuacjach i tak się gasi światło na mnie np mega silnie działa zapach, to też w końcu jakiś element wizerunku i może przyciągać lub odpychać.

a właśnie, pod koniec zlotu jak wszyscy z wszystkimi się ściskali, któryś z chłopaków zostawił mi na kurtce zapach męskich perfum i chodziło za mną jeszcze 2 dni po zlocie

Ta broda wygląda dobrze tylko na zdjęciach. Z resztą zarost rośnie mi tylko w miejscu widocznym na zdjęciu, na reszcie twarzy nie.

Masz dobrze nie masz dużo do golenia tak jak ja musze całą twarz golić a tak jak bym miał jak Ty to tylko ciach prach i już po goleniu.

Zawsze zazdrościmy tego czego nie mamy, wielu facetów zazdrości mi wzrostu a dla mnie to nic ciekawego, kobiety z dużymi cyckami tez narzekają że wolałyby mniejsze a te z małymi chciałyby większe itd, itd człowiekowi nigdy nie dogodzisz.

-- 23 sie 2014, 20:54 --

nie ma co narzekać na wygląd, przecież w niektórych sytuacjach i tak się gasi światło na mnie np mega silnie działa zapach, to też w końcu jakiś element wizerunku i może przyciągać lub odpychać.

a właśnie, pod koniec zlotu jak wszyscy z wszystkimi się ściskali, któryś z chłopaków zostawił mi na kurtce zapach męskich perfum i chodziło za mną jeszcze 2 dni po zlocie

To na pewno nie ja, bo ja tylko dezodorant w sztyfcie miałem, szkoda mi było miejsca w plecaczku na perfumy a może to błąd.

carlosbueno, no jasne, że błąd :) powiem Ci, że jak ktoś pachnie podobnie jak mój pierwszy facet (a w zasadzie partner seksualny), to od razu mam skojarzenia, w zasadzie bez względu na wygląd :) to się jakoś koduje w głowie i automatycznie się kojarzy

carlosbueno, Pieprz, zarost to ja mam bardzo rzadki i nawet nie mam go na całej twarzy, a mutacji jeszcze nie miałem, a mam 20 lat.

Przecież masz brodę, ja bym się chyba takiej szybko nie doczekał, zresztą teraz i tak mam mocniejszy zarost niż gdy miałem 20 lat i goliłem się 1-2 razy w miesiącu.

Ja też w biodrach szeroki jestem ale na szczęście w barach też, u mnie to rodzinne akurat.

Ta broda wygląda dobrze tylko na zdjęciach. Z resztą zarost rośnie mi tylko w miejscu widocznym na zdjęciu, na reszcie twarzy nie.

Doberman ja bym się z Tobą zamienił na urodę i zarost też, mój zarost prawie nie istnieje, jest bardzo rzadki takie kozie kłaczki. Nawet po tyg nie golenia nie za dużo widać na mojej twarzy . Mam 28lat jestem też niski ledwo 165cm może 164cm zawsze byłem bardzo niski.

carlosbueno, no jasne, że błąd :) powiem Ci, że jak ktoś pachnie podobnie jak mój pierwszy facet (a w zasadzie partner seksualny), to od razu mam skojarzenia, w zasadzie bez względu na wygląd :) to się jakoś koduje w głowie i automatycznie się kojarzy

Jak odwiedzę Cie kiedyś w Wawie to się wyperfumuje tylko nie wiem jakiego ten facet zapachu używał.

owsik, ja nie jestem dużo wyższy od Ciebie.

Może i tak, ale dużo przystojniejszy ode mnie jesteś.

Może i tak, ale dużo przystojniejszy ode mnie jesteś.

Ciężko mi potwierdzić lub zaprzeczyć, nie widziałem Cię.

To to prawda, ale serio jestem dużo brzydszy.

-- 23 sie 2014, 20:39 --

To znaczy według mnie ty nie mieścisz się w zbiorze ludzi brzydkich.

Jak odwiedzę Cie kiedyś w Wawie to się wyperfumuje tylko nie wiem jakiego ten facet zapachu używał.

a to ja Ci mogę powiedzieć jeśli się mnie nie boisz

Faktycznie, ładny zapach pomaga facetowi. Niestety jak się jest tak brzydkim jak ja to ten dodatek na nie wiele się zdaje.

Faktycznie, ładny zapach pomaga facetowi. Niestety jak się jest tak brzydkim jak ja to ten dodatek na nie wiele się zdaje.

+ błędy językowe

Przestań się myć. Wtedy będziesz kompletny.

papierowykot o co ci chodzi?

papierowykot, Ostatnie upomnienie,jeszcze 1 prowokacyjny/obrażający kogoś post i poleci nagroda.

papierowykot, Ostatnie upomnienie,jeszcze 1 prowokacyjny/obrażający kogoś post i poleci nagroda.

O tym czy jest prowokacyjny dowiesz się, jeśli odniesie taki efekt. To sprawa indywidualna.

Moim zdaniem było to żartobliwe.

papierowykot, Ostatnie upomnienie,jeszcze 1 prowokacyjny/obrażający kogoś post i poleci nagroda.

 

O tym czy jest prowokacyjny dowiesz się, jeśli odniesie taki efekt. To sprawa indywidualna.

Moim zdaniem było to żartobliwe.

Tu ludzie potrzebują pomocy i wsparcia.Wrzuty mają na codzień.Uszanuj człowieka i doradź mu jak możesz...A jak nie możesz to nie przeszkadzaj.To nie jest śmietnik

Mam 28lat jestem też niski ledwo 165cm może 164cm zawsze byłem bardzo niski.

Jak bym tyle miał cm (wzrostu) to byłym najszczęśliwszy na tej planecie

Gdyby szczęście zależało od wzrostu i ładnej buźki pewnie byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. więc czemu kurna nie jestem?

Nicholas1981, myślę, że jednak lepiej być obłędnie przystojnym i nieszczęśliwym, niż po prostu brzydkim i nieszczęśliwym. dostałeś bonus od życia w postaci wyglądu i wzrostu, a co się dzieje w Twojej głowie to już inna bajka.

libertynka, wolałbym być brzydki i szczęśliwy

-- 24 sie 2014, 10:30 --

A co do wzrostu i powodzenia - wystarczy się przyjrzeć niektórym aktorom: Woody Allen - 165 cm i paskudny a jakie ma powodzenie? Są jeszcze niżsi: Dany deVito (5 stóp czyli 152 cm), tuż za nim znalazł się Michael J. Fox oraz Emilio Esteves ze wzrostem 164 cm.

Nicholas1981, nie masz takiej możliwości. wyglądu nie zmienisz, możesz tylko odnaleźć lub wypracować swoje szczęście.

-- 24 sie 2014, 10:35 --

aktorzy się nie liczą, bo oni mają powodzenie dlatego, ze są aktorami, bez względu na to jak wyglądają i ile mają wzrostu

Gdyby szczęście zależało od wzrostu i ładnej buźki pewnie byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. więc czemu kurna nie jestem?

No ale przynajmniej nie masz problemu z powodzeniem u kobiet, ja to może brzydki nie jestem ale też na sam wygląd kobiety też nie "złapię" zresztą u mnie nieśmiałość i brak zdecydowania jest głównym problemem.