Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      47
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      10


Rekomendowane odpowiedzi

 

Wpierw oczyść się w 100% z narkotyków a potem zacznij leczenie, bo z tego

co obserwuję to ty szukasz szybkiej euforii a nie normalności.

 

Oczyszczam się własnie ,i leczę się własnie jednocześnie,,,aby uzyskać normalność ,,, choć stany ''euforii" jak to nazwałeś ,kuszą mnie nieprzerwanie . Ta "normalność" nie za bardzo mnie pociąga, zbyt nudna , jednostajna i pełna neurotyzmu i zniewoleń emocjonalnych ,,, ale chyba inaczej się nie da , kużwa mać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marian_Paździoch, To nie Twoja wina,że tak napisałeś. To ja po prostu uzmysłowiłam sobie że czuje potworne zmęczenie po lekach i pora coś z tym zrobić. Na razie zmniejszyłam do 400mg.

 

Ahmo. kochanie nie wolno bez porozumienia z lekarzem zmieniać sobie dawki. :nono: Zaszkodzisz sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie ze ten lek nie utrzymuje stałego działania, widać wyraźne działanie kilka godzin po wzięciu tabletki ale im blizej wieczora to sie wyczerpuje, następny dzień rano w ogole nie czuć zadnego działania, mam problemy zeby sie dobudzić i znow działanie pobudzajace zaczyna sie dopiero po zażyciu kolejnej dawki, to ma tak działać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie ze ten lek nie utrzymuje stałego działania, widać wyraźne działanie kilka godzin po wzięciu tabletki ale im blizej wieczora to sie wyczerpuje, następny dzień rano w ogole nie czuć zadnego działania, mam problemy zeby sie dobudzić i znow działanie pobudzajace zaczyna sie dopiero po zażyciu kolejnej dawki, to ma tak działać?

 

dokładnie tak, pisałem o tym.

1h po wzięciu tabletki lek osiąga swoje 50%, po 3h - 80%.

największy efekt pobudzający jest między 2-6h od wzięcia, potem zaczyna gasnąć i ujawnia

się tylko typowy efekt antypsychotyczny. Sprawdziłem to na 3 osobach poza sobą, akurat

te osoby AMI pobudzał, ale 5 innych osób w ogóle nie reagowało.

 

Ja stosuję taką taktykę: za dnia biorę AMI, a na noc antydepresanty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem nie brać Solianu jakiś czas, niestety zapadałem się sam w sobie, po samych SSRI boję się ludzi,

czuję się jak zombie, mam problemy z logicznym myśleniem i nie potrafię wyrwać się z tej czarnej dziury,

mimo że lęk opada to pozostaje ta "żelazna i biała szyba" która oddziela moje prawdziwe uczucia od nich,

czuję się wtedy jak schizofrenik, który ma momentami wrażenie że nie istnieje a usta mu kłapią, zmuszone

do komunikacji z innymi, a kiedy orientuję się w trakcie rozmowy z innym człowiekiem, że coś mnie trzyma

i hamuje to nasila się lęk i pojawia się coś w rodzaju splątania, chcę wydusić z siebie słowo ale bah! ściana totalna,

nogi z waty, mutyzm mowy, zagubienie kompletne, straszne to jest.

Mój mózg/psychika nie radzi sobie już z mechanizmem działania SSRI, 14 lat brania zrobiło swoje.

 

Po 4 dniach przerwy wziąłem 50mg AMI i się przeżegnałem, w razie nadmiernego pobudzenia uspokoję się Hydroxyzyną.

 

Boże pomóż, bo ja łykam tabletki ale to ty nimi sterujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, wystarczy Ci 200mg ketrelu na Twoje zaburzenia? Ostatnio wyszłaś ze szpitala z dużą ilością leków. Mam nadzieję, że to odstawienie Solianu Ci nie zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 400mg tabletki a chcę wziąć 50 mg.

Da się to zrobić?

Tylko proszę nie pouczać mnie i nie wnikać " a co na to mój lekarz?"

 

-- 13 maja 2014, 15:29 --

 

Oddzielilam tak na oko, jedną osmą, wzięłam i no jak Boga kocham zdaje mi się. że lepiej się czuje. Czy to możliwe?

Odechcialo mi się spać i jakby zelżała niechęć do siebie, świata i ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucy1979, mała dawka tego leku aktywizuje (25-100mg), u niektórych już od pierwszej tabletki (więc to co piszesz jest jak najbardziej możliwe).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u siebie musiałem zrobić jeden myk z tym lekiem i jest spora różnica, mialem zalecone 50mg raz dziennie ale to kiepsko działało, po paru godzinach pobudzenie nawet zbyt duze a potem zjazd w dol po południu, rozbiłęm to na dwie dawki i jest o niebo lepiej, nie ma ani takich wahań ani takiego silnego pobudzenia jak po całej 50, szkoda ze jak zwykle lekarz nie powiedzial ze tak mozna zrobic i znow musialem sam kombinowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj drugi dzień biorę Solin, około 50 do 70 mg. bo dzielę tabletkę. Wczoraj było ok, ale dziś wypilam jedno piwo ( bosz, co mnie podkusiło :why: , ale ludzie pisali, że trochę alko można) i glowa mnie polała potwornie ( wzielam ketonal-silny lek przeciwbólowy) i mdli mnie do tego, brzuch mnie boli, odbija się.

Czy to mogą być skutki samego Solianu, czy może polączenia z piwem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucy1979, o ile z SSRI picie jest w miarę bezpieczne, tak z neuroleptykami bywa różnie. Ja np. straciłem przytomność po paru łykach słabego drinka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę czwarty dzień Amisulpryd, tabletkę 400 mg dzielę na 8 części, staram się przynajmniej. Wychodzi słabo, kruszy się.

Jedno co na sto procent zaobserwowałam to nawet jednego piwa lepiej po tym nie pić. Głowa po prostu pęka z bólu. Poza tym mdłości, ból brzucha. Przeraża mnie możliwość mlekotoku i braku miesiączki co prawie zawsze występuje. Nieraz już po kilku dniach leci mleko z piersi. Piersi mam bolesne, ale ja mam tak często w drugiej połowie cyklu .Lek ma dużo skutków ubocznych, ale ja jestem zdesperowana, wszystko lepsze niż depresja. Napęd jakby lepszy, humor chyba też.

Będę zdawać relację na bieżąco. Leczę się na depresję, ale tak naprawdę to chyba dystymia, bo trwa bardzo długo. Wiele lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, norma jak chodzi o ten lek, im mniejsza dawka tym bardziej pobudza.

 

 

To może nie brać w ogóle, wtedy będzie najbardziej pobudzać :mrgreen::mrgreen:

 

Komentarz Ahmy do Twojego postu idealny. Żart taki, że ziemniaki w piwnicy gniją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×