Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak pomoc!


Sebek

Rekomendowane odpowiedzi

Mój najserdeczniejszy przyjaciel podadł w coś wydaje mi sie to depresja, zaczoł się izolować od otoczenia uciekać na działke z dala od ludzi, utrzymuje bardzo słaby kontakt ze mną. Mówi że słyszy jak ludzie go wyzywają, ośmieszają, chcą go zabić myśli że ma podsłuch w domu i wszyscy go słyszą i podglądają. Mówił że bedzie pisał list pożegnalny poczym sie zabije.

 

Był u lekarza który kierował go do spzitala ale za namową rodziny nie dał go tam i zlecił mu silne środki i stała opieke wraz z kontaktem z najbliższymi.

Oczekuje on teraz na wizyte kontrolną.

 

Chciałem zapytać czy jest jakaś szansa że w pełni wyzdrowieje? Nie moge patrzeć jak się męczy to nie ten sam człowiek którego znałem. Lekarz kazał mu przebywać z najbliższymi wieć chciałem sie dowiedzieć jak moge mu w tym cierpieniu ulżyć jak się zachowywać co mu mówić.

 

Prosze o odpowiedzi.

 

Ortografia! dop. shadow_no

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to pachnie manią prześladowczą a nie żadną depresją. Pewna bliska osoba na to cierpi i wiem że jest to strasznie uciążliwe, z tym że ona nie zdaje sobie sprawy z tego że jest chora psychicznie. A co do wyleczenia to pewnie da się to jakoś zaleczyć, ale czy wyleczyć całkowicie? Ponoc nawet głupiej nerwicy się nie da wyleczyć do końca.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę a nawet jestem pewna że pomozesz będąc po prostu z nim . Sama choruje od lat na depresję i wiem jak czlowiek chory potrzebuje wsparcia. Niestety moi ,, przyjaciele '' woleli odsuną się ode mnie , bo po co ciagle sluchac narzekania ... każdy ma swoje problemy... A to potafi złamac chorego do końca... Więc trwaj przy nim , od tego są przyjaciele :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę a nawet jestem pewna że pomozesz będąc po prostu z nim .możesz tez zapyta lekarza prowadzącego jak pomoc przyjacielowi. Sama choruje od lat na depresję i wiem jak czlowiek chory potrzebuje wsparcia. Niestety moi ,, przyjaciele '' woleli odsuną się ode mnie , bo po co ciagle sluchac narzekania ... każdy ma swoje problemy... A to potafi złamac chorego do końca... Więc trwaj przy nim , od tego są przyjaciele :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HEY!!!

Jestem tu nowa, ale mam mały problem i mam nadzieję, że mi pomożecie :smile: . Jestem w związku na odległość i ostatnio dowiedziałam się, że mój chłopak cierpi na depresję. Chciałabym się dowiedzieć czy oprócz farmakologii jestem w stanie mu jakoś pomóc.Wiem, że nie jest to proste zwłaszcza przez skype'a, ale naprawdę mi na min zależy i nie chcę go zostawiać samego. Oczywiście, że staram się być wyrozumiała, zawsze go wysłuchuję i nastawiam go pozytywnie do rzeczywistości, ale nie wiem czy to co robie jest wystarczające zwłaszcza na odległość i czy mogłabym zrobić coś więcej :?::?::?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×