Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

deader, mój poprzedni szef też miał dziwne podejście do oszczędności. Ciężko mi teraz przypomnieć sobie jakiś przykład, ale oszczędzał na rzeczach najtańszych oraz naszych godzinach pracy (co się odbijało na stanie czystości hotelu - a zatem ważnej części wizerunku), a wydawał setki i tysiące złotych na rzeczy niepotrzebne. Teraz na szczęście mu przeszło. I tak pierwsze, co mówi, gdy się do niego odzywamy, to "nie mam pieniędzy", ale zrezygnował już z mówienia nam co chwilę "do domu". xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwsze, co mówi, gdy się do niego odzywamy, to "nie mam pieniędzy"

A u nas najczęstszy wykręt to "jest kryzys" :P Czasem uzupełniany wykładem o tym że to wszystko przez Żydów i Amerykę :P Przysięgam że więcej słyszałem o kryzysie od szefa niż z jakichkolwiek mediów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Wkurza mnie, że biblioteka w mieście jest zamknięta w poniedziałki, a ta w mojej miejscowości jest jakoś słabo zaopatrzona. :evil: Jakieś gówna mają, a potrzebnych książek nie!!! :evil: To samo tyczy się biblioteki uniwersyteckiej - to wspaniale, że na 120 studentów kierunku X jest aż jedna książka (potrzebna do egzaminu) i to w czytelni! :evil: Wszystko jest k***a w czytelni!!! Niech je sobie w dupę wsadzą!

Żeby chociaż porządne ksero było! Ale nie, zamiast dać zatrudnienie kilkunastu osobom, które mogłyby je obsługiwać, jak jest to na wydziałach, to postawili jakieś gówno, co zawsze albo nie działa, albo zeżre kasę!!! :evil:

 

PS Wkurza mnie, że muszę tyle czytać bzdurnych, debilnych książek o dupie Maryni. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że złamałem dziś zęba w pracy :evil: . Miałem nie tykać pensji i zacząć w końcu odkładać jakąś pengę, bo spłaciłem w końcu wszystkie zobowiązania miesiąc temu. Z planów dupa, bo trzeba będzie wywalić kupę kasy na koronę, no i teraz wyglądam jak "idź stąd" bez tego zymba. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dziękuję. Jadłem bułkę po prostu i chrupnęło. :D . Ten ząb złamałem sobie za małolata, wykonując spektakularny lot przez kierownik i widowiskowe lądowanie gębą na asfalcie :lol: . Za pierwszym dorobieniem wytrzymał ponad 10 lat. Teraz się łamie non stop co pół roku mniej więcej. To był chyba już 5 raz. Czas na mocniejsze rozwiązanie, bo mam już tego serdecznie dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion,

Wyjdzie taniej jeśli okaże się trwałym rozwiązaniem, ale dzisiaj niestety nadgryzie dotkliwe mój budżet. :?

 

Ja też powinnam odwiedzić dentystę, bo mam zęba który się rusza, ale boje się jak dziecko

To lipa. Stały ząbek do wyrwania się kłania, chyba, no bo co innego można z nim zrobić? Mam nadzieję, że w głębi, a nie tak jak u mnie górna jedyneczka. Idź też, lepiej mieć z głowy. Ja idę od razu po tym jak się wyśpię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, boczny ząb, jak bym się uśmiechnęła to śmiesznie by to wyglądało :D

ja tam nie wiem czy do wyrwania.... być może udałoby się go jakoś odratować, ale co z tego jak sama myśl o dentyście mnie paralizuje. Przeszłam 4 operację ortopedyczne, a dentysty się boję :mrgreen:

Miłego dnia, ja idę na uciekam na zumbę :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak propo dentystów, mnie wkurza, że sporo stomatologów to chorzy fanatycy, zamiast się skupić na tym, co do nich należy, to nieładnie się odnoszą do pacjenta, krytykują stan jamy ustnej. Ludzie z fiksacją na punkcie jamy ustnej nie powinni mieć prawa do pracy jako stomatolog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Dziś dostałam szału, bo w kurtce chyba znowu zepsuł się zamek. A przecież jest nowy, dopiero kilka tygodni temu wszyty przez krawcową, bo poprzedni rozjeżdżał się z dołu. :-| A teraz znowu. Niby wszystko dobrze, ale w ogóle nie chce się ruszyć! Dobrze, że kurtka ma dodatkowo napy, bo nie wiem, jak bym do domu wróciła. :x Tak się wkurzyłam, że po powrocie do domu miałam ochotę wrzucić ją prosto do pieca! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś dostałam szału, bo w kurtce chyba znowu zepsuł się zamek. A przecież jest nowy, dopiero kilka tygodni temu wszyty przez krawcową, bo poprzedni rozjeżdżał się z dołu. :-| A teraz znowu. Niby wszystko dobrze, ale w ogóle nie chce się ruszyć! Dobrze, że kurtka ma dodatkowo napy, bo nie wiem, jak bym do domu wróciła. :x Tak się wkurzyłam, że po powrocie do domu miałam ochotę wrzucić ją prosto do pieca! :evil:

Ja kupiłam płaszcz na guziki, używany. Guziki mi z niego odpadały jeden za drugim. Ledwie zdążyłam przyszyć, a już się poobrywały. A naprawdę starałam się zrobić to solidnie. Chyba nieprędko będę miała ochotę znów je przyszywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wkurza mnie... mnie poprostu chuj trafia, że w tym zjebanym kraju aby otrzymać receptę na lek muszę wypierdolić niemal 10 razy więcej od jego ceny na wizytę u lekarza (np. dla Bioxetinu), która sprowadzi się do samego wypisania tej recepty. Powiedzcie czy to jest kurwa normalne żeby nie było psychatrów na nfz dla ludzi, dość już mam tego skurwysyńskiego kraju gdzie najchętniej zarabia się na ludzkich problemach. Jak kiedyś spotkam kogoś kto powie, że pomaga się tu ludziom z zaburzeniami pod czerepem to osoba ta już nigdy więcej nie powtórzy tych słów.

 

btw. jak komuś nie odpowiada mój wulgarny ton wypowiedzi to mam to w dupie, ost, ban itd., chciałbym urwać głowy i nasikać do środka ludziom, którzy byli w tym kraju odpowiedzialni za służbę zdrowia i pobierali za swoją pracę pieniądze, niemałe kurwa pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aby otrzymać receptę na lek muszę wypierdolić niemal 10 razy więcej od jego ceny na wizytę u lekarza (np. dla Bioxetinu), która sprowadzi się do samego wypisania tej recepty

Ciesz się że chociaż leki masz refundowane, ja 3/4 swoich piguł muszę kupować za pełną kwotę :evil: Tyle dobrego że udaje się wymęczyć recepty na dwa-trzy miesiące wprzód porozdzielane tak że nie muszę wszystkiego w jednym rzucie kupować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiercionauta, LOL :D Niestety, nasz szef sobie bardziej ceni inną japońską tradycję: że żaden pracownik nie wychodzi wcześniej od szefa. Biorąc pod uwagę że to swego rodzaju nołlajf - nie pije, nie pali, nie ma znajomych, ucieka z domu do firmy i potrafi tam siedzieć od 7 rano do 21 wieczorem - wolę nie ryzykować :P Już prędzej to mu pokażę:

 

cennik-331-OBRAZKY.PL.jpg

 

bo przydałoby się to na niektórych idiotów, oj, przydałoby się... :D

 

A w temacie - kurrrrrrrrrcze pióro, wkurza mnie że w okolicznych kioskach nie mają najzwyklejszych, przezroczystych zapalniczek. Tylko te z jakimiś obrazkami na owijce przez co nie widać ile mają gazu i zamiast na tydzień-dwa starczają mi na 3-4 dni bo chamy dobrze wiedzą które u nich leżą od tygodni i opychają je w pierwszej kolejności :evil: Chyba czas wrócić do Zippo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie, że ludzie którzy są zdrowi doradzają chorym prawią proste banały i nie rozumiejąc drugiego, trzeba wejść w czyjeś buty żeby go zrozumieć.

Nikt nie kuma człowiek chory trudniej sobie radzi z problem niż zdrowy , i przeżywa również problem silniej niż zdrowy, pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×