Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy istnieją mężczyźni, którzy nie traktują kobiet jak zabaw


Rekomendowane odpowiedzi

leki terapia

popatrzcie dziewczyny znajdziecie kogoś wartościowego a tak to ani wy ani

te osoby z którymi mogłybyście być pewno szczęśliwi nie będą

MalaMi1001, nie rób tak

 

 

aguskaguska, czemu tylko jeden związek ?

masz problemy w nawiązywaniu relacji z innymi?

jesteś społecznie aktywna?

masz zaniżone poczucie własnej wartości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żałować? Uważasz, że mam żałować traktowania mnie jak zabawkę?

Pewnie..zalowac, ze pozwalalas traktowac sie jak zabawka zamist ogarnac i postawic granice

 

Pozwalać się traktować a być oszukiwanym to różnica. Wystarczy popatrzeć na te "szczęśliwe" kobiety, które z pewnością wiedzą, że są np. zdradzane. No chyba, ze chodzisz za swoim facetem krok w krok :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony ani w jedną ani w drugą stronę to nie jest ok. To ograniczanie wolności, a związek to nie więzienie.

 

I to nie jest tak, ze facet wykorzystuje a kobieta jest wyzwolona. Są osoby, którym takie układy pasują, ale odbywa się to za zgodą i świadomością obu stron. Co innego kiedy przez ileś lat znajomość się rozwija, są plany a nawet czyny, myślisz, że to właśnie to i nagle okazuje się przez głupi przypadek, że chodzi tylko o kasę albo zabawę. I to nie ma znaczenia czy to facet czy kobieta, żadnego. Poprostu są tacy, którzy nie mają w tym względzie szczęścia i do takich osób zaliczam się ja. Wolę żyć spokojnie, ale samotnie. Takie jest moje zdanie.

 

-- 18 wrz 2013, 21:03 --

 

wykończony ani w jedną ani w drugą stronę to nie jest ok. To ograniczanie wolności, a związek to nie więzienie.

 

I to nie jest tak, ze facet wykorzystuje a kobieta jest wyzwolona. Są osoby, którym takie układy pasują, ale odbywa się to za zgodą i świadomością obu stron. Co innego kiedy przez ileś lat znajomość się rozwija, są plany a nawet czyny, myślisz, że to właśnie to i nagle okazuje się przez głupi przypadek, że chodzi tylko o kasę albo zabawę. I to nie ma znaczenia czy to facet czy kobieta, żadnego. Poprostu są tacy, którzy nie mają w tym względzie szczęścia i do takich osób zaliczam się ja. Wolę żyć spokojnie, ale samotnie. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwalać się traktować a być oszukiwanym to różnica. Wystarczy popatrzeć na te "szczęśliwe" kobiety, które z pewnością wiedzą, że są np. zdradzane. No chyba, ze chodzisz za swoim facetem krok w krok :D

 

ale zdrada swiadczy o tym ze traktuje jak zabawke? Sa rozne przyczyny. Glownie tchorzostwo bo nie ma sie odwagi wyjsc z kiepskiego zwiazku. Moj maz mnie zdradzal.. ja nie widzialam tego w swojej naiwnosci wierzac ze nam sie uklada raz gorzej raz lepiej ale nie jest tak zle. Kiedy sie rozstalismy cala wine zwalilam na niego ale po jakims czasie zrozumialam ze mialam w tym swoj udzial. Moglam byc madrzejsza, czujniejsza, bardziej wymagajaca. Wiec wina i po mojej stronie byla.

Do czego zmierzam. Po tym doswiadczeniu zupelnie inaczej wybieralam faceta i zupelnie inna jestem w zwiazku. Nie psiocze na facetow bo ich lubie tylko glupio meza wybralam. I zgadzam sie z Lady

Jasne że są tacy mężczyźni , tylko trzeba mieć to szczęście by na takiego trafić .

z poprawka Carlosa

Jasne że są tacy mężczyźni , tylko trzeba umiec wybrac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie..zalowac, ze pozwalalas traktowac sie jak zabawka zamist ogarnac i postawic granice

W tym i w 2 poście zawarłaś to co ja chciałam w swoim na poprzedniej stronie.

Stwierdzam, czytając Twoje wypowiedzi, że co do relacji związkowych myślimy chyba podobnie ;)

 

A da się wybrać kogoś na podstawie charakteru? bo ktoś ma fajny charakter, to wezmę i się zakocham? :D A pociąg fizyczny? Jedno z drugim nie chadza tak często w parze.

Dlatego zazwyczaj wybieramy jednego partnera łączącego obie sprawy.

Bo samą fizycznością nie stworzymy związku, a kierując się tylko doborem charakteru to z każdym dobrym kumplem można by się związać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie tak stawianych pytan jak w temacie, ale z ciekawosci: czy jak jeden z uzytkownikow tego forum, zalozyciel jednego z huczniejszych topicow, traktuje kobiete ( jej obecnosc, ocenę )jako wyraz, świadectwo swojej wartosci... to potbada pod traktowanie ją jako zabawkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieją mężczyźni, którzy nie traktują kobiet jak zabawkę?

Są, ale zwykle kobiety ich nie chcą.

Ten tragizm istnienia...

 

A tak serio, to masz wybór, możesz się kierować przy wyborze mężczyzny tym, jakie ma podejście do życia, jakie ma wartości i jak traktuje kobiety - warto sobie włączyć jakiś filtr. Jeśli to będzie naprawdę dla Ciebie ważne, to wyczulisz się z czasem na sygnały, które łatwo pozwolą Ci to wstępnie rozpoznać. Skoro nie spotykasz normalnych mężczyzn, to może też powinnaś zmienić/poszerzyć środowisko, to trochę dziwne.

 

I jeszcze zero wiary w to, że takie doświadczenia zdobędę - skoro przez 24 lata się nie udało ani razu.

 

To nie jest wcale tak długo - uwierz babci refren.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez 24 lata się nie udało ani razu.

czemu liczysz od urodzenia? Nie słyszałem o niemowlakach wchodzących w związki.

 

Przyznaję, wyolbrzymiam:)

 

-- 19 wrz 2013, 00:09 --

 

Nie przejmuj się kochana złymi doświadczeniami. Ja ponieważ mam ich dość postanowiłam nigdy więcej nie próbować żadnej relacji. To jest o wiele prostsze niż szukanie uczciwego człowieka. I po co się znów podnosić? Nie ma sensu.

 

Właśnie powoli dochodzę do takich samych wniosków...

 

-- 19 wrz 2013, 00:12 --

 

I myślę Aguska, że Ty nie tyle autentycznie masz taką opinię o męskiej części ludzkości, co po prostu boisz się, że ktoś Cię zrani.

W wieku 60 lat będziesz się z tego śmiać z swoimi kotami :)

Dobre :D

 

Prawdopodobnie właśnie o to chodzi. Nie trafiłam na nikogo kto przejmowałby się tym, czy nie zrani drugiej osoby i zainteresowałby się mną.

 

-- 19 wrz 2013, 00:17 --

 

masz problemy w nawiązywaniu relacji z innymi?

jesteś społecznie aktywna?

masz zaniżone poczucie własnej wartości?

 

Właśnie nie wiem, czemu tylko jeden związek, może jestem zbyt powściągliwa. Mam problemy w relacjach z innymi. Nie ufam ludziom, boję się zranienia i ciągle uważam i zastanawiam się czy dana osoba nie chce mnie wykorzystać... Niestety, doświadczenia... pewnie tu leży przyczyna. Chyba za często szukam ukrytych interesów, dlatego te wszystkie biologiczne mechanizmy mnie zniechęcają do związków. Z jednej strony zniechęcają, z drugiej jednak chciałabym kogoś mieć. Taka sprzeczność... Jestem dosyć aktywna społecznie. I niestety mam zaniżone poczucie własnej wartości jeżeli chodzi o relacje z ludźmi. To jest taki mój kompleks...

 

-- 19 wrz 2013, 00:19 --

 

Jasne że są tacy mężczyźni , tylko trzeba mieć to szczęście by na takiego trafić .

powinno się wybierać a nie trafiać, ale wiadomo strzała amora czasem przysłania umysł. Zresztą co ja będę się wypowiadać mam prawie zerowe doświadczenie.

 

Strzała amora tudzież popęd seksualny:/

 

-- 19 wrz 2013, 00:24 --

 

ale zdrada swiadczy o tym ze traktuje jak zabawke? Sa rozne przyczyny. Glownie tchorzostwo bo nie ma sie odwagi wyjsc z kiepskiego zwiazku.

 

Ja tam słyszałam że u mężczyzn zdrada jest normalna bo ich biologicznym zadaniem jest zapłodnienie jak największej ilości kobiet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się jednak wydaje, że to mówienie o rezygnacji ze związków to taka zasłona dymna przed samym sobą. Ktoś sobie mówi: już nie będę próbować, ale podświadomie sobie jednak myśli, że to takie mówienie, fajnie ponarzekać, poskarżyć się, bo zawsze znajdą się inne osoby, które dołączą się do wspólnego chóru. nie uważam, żeby ktokolwiek świadomie zrezygnował z takiej opcji i nigdy, ale to przenigdy, nie zaświeciłaby mu w głowie myśl, że może jednak..... to bardzo często mówienie, która ma podtrzymać nas w naszej opinii.

Z całym szacunkiem, ale mówienie takich rzeczy w wieku 24 lat nie ma sensu. Pożyj dłużej, nazbieraj doświadczeń, itp. Czasami, jak słucham takich wynurzeń, to mam autentyczną ochotę wymierzyć takim młodzikom solidnego kopniaka, żeby się opamiętali. Z mojej perspektywy taki wiek to niemal dzieciństwo, czas, kiedy jeszcze można wszystko pozmieniać, ma się siły, żeby próbować i podnosić się. I wcale nie mam zamiaru pisać, że starszy człowiek epatuje mądrością, ale jak można dochodzić do takich wniosków w tym wieku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie tak stawianych pytan jak w temacie, ale z ciekawosci: czy jak jeden z uzytkownikow tego forum, zalozyciel jednego z huczniejszych topicow, traktuje kobiete ( jej obecnosc, ocenę )jako wyraz, świadectwo swojej wartosci... to potbada pod traktowanie ją jako zabawkę?

 

Nie:)

 

-- 19 wrz 2013, 00:32 --

 

UUUuhahahahahah.

Jak Cię zobaczyłem to z początku myślałem, że jesteś niepełnoletnia! %21laugh.gif

 

Dzięki:( Raczej wrażliwa pod pewnymi względami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze dziwi mnie to dziwienie się, że w tym młodym wieku miałas na swym koncie tylko jeden związek. a co w tym takiego dziwnego? Rozumiem, mamy inne czasy i w wieku 18 lat młodzież ma za sobą kilkanaście związków, bo teraz związek to nawet wysyłanie sobie emotek na gg i robienie sweet focii i kilka wspólnych wyjść. Ogromna dewaluacja pojęcia. Nie chciałabym być z kimś, kto majac ćwierć wieku mialby na koncie kilkanaście związków, bo taka osoba wydawałaby mi się lekko niestabilna emocjonalnie, nie potrafiąca nawiązywać mocniejszych więzi (i nie mówię tu o jakichś przygodach - niech sobie każdy żyje jak chce). Po cholerę to wieczne porównywanie się z innymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×