Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobia szkolna


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak wytrzymam w szkole, ostatnio mi się nerwica lękowa pogłębiła. Jadę samochodem i wiem, że mogę wysiąść, niby wszystko ok, a ja nagle drętwieje, czuje mrowienie kończyn, kołatanie serca, zimno i drgawki (od zimna).

Ciekawe jak wysiedzę w szkole na pierwszych ławkach, gdzie 30 osób patrzy się na mnie. Dodatkowo 45 minut nie będę mógł pić, jeść, wyjść i inne takie sprawy - aż się boję.

Jeszcze Ci denerwujący nauczyciele, który lubią stresować i karać uczniów. Powiedzcie mi jak wygląda to na studiach na przykład, czy jest jeszcze gorzej niż w szkole?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi jak wygląda to na studiach na przykład, czy jest jeszcze gorzej niż w szkole?

 

Przewaznie, na studiach to juz zupelnie inne zycie! :)

Mozna jesc, pić, wychodzic i robic co sie chce. I traktują cie jak czlowieka.

Wiec jak to teraz jakos przezyjesz - to potem gorzej juz na pewno nie bedzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skad ta pewnosc?

 

z doświadczenia :)

 

-- 30 sie 2013, 21:55 --

 

Oczywiscie, pewnie roznie mozna trafic. Ale chodzi mi o takie ogolne traktowanie ludzi. Wydaje mi sie, ze w liceum uczniowie sa traktowani bardziej jak takie "dzieciaki", musza robic to czy tamto, mozna na nich krzyczec itd. Na studiach, sa bardziej "partnerskie" relacje, wszyscy są już dorosłymi ludzmi i nikt nikogo do niczego nie zmusza. Jest wieksza swoboda itd. - dlatego wydaje mi się, że jest lepiej.

 

I co najwazniejsze, uczysz sie juz tego co chcesz, tego co wybierzesz sobie, co cie interesuje. A nie - ze trzeba nauczyc sie, zdac i zapomniec bo sie do niczego nie przyda... tzn. na studiach tez zdarzaja sie takie przedmioty, ale mysle, ze znacznie mniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, wcześniej ludzie też losowali te pytania i dawali radę ;) na pewno nie dowalą Wam nie wiadomo czego na pierwszy ogień, tak samo było z pierwszą matura z matmy, MEN jest przecież później z tego rozliczane, a poziom zdających zawsze mniej więcej ten sam. Głowa do góry :smile: Wszystko inne już przetestowane. A studia to zupełnie inny klimat, zdasz i zobaczysz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, ale zobacz, 30082013, napisał(a?):

"Ciekawe jak wysiedzę w szkole na pierwszych ławkach, gdzie 30 osób patrzy się na mnie. Dodatkowo 45 minut nie będę mógł pić, jeść, wyjść i inne takie sprawy - aż się boję. Jeszcze Ci denerwujący nauczyciele, który lubią stresować i karać uczniów. Powiedzcie mi jak wygląda to na studiach na przykład, czy jest jeszcze gorzej niż w szkole?"

 

No wiec wydaje mi sie, ze na studiach jest latwiej wysiedziec (odnosnie tego co powyzej napisane). Bo z tym co ja sie spotkalam (a studiowalam 2 kierunki w roznych miejscach), mozna pic i jesc. Mozna wychodzic kiedy sie chce, nawet bez pytania. Wiec łatwiej jest wysiedziec, bo nie ma takiego przymusu, czlowiek nie czuje się jak w klatce. Co do nauczycieli ktorzy karaja i stresuja uczniow, tez zauwazylam, ze na studiach jest inaczej. Wykladowcy uwazaja studentow za doroslych i nie interesuje ich - jesli ktos sie nie chce uczyc, to sie nie uczy. Nie zaliczy egzaminu, nie bedzie mgr i tyle. W Liceum jednak jest wiekszy przymus. Dlatego wydaje mi sie, ze jednak gorsze to na pewno nie jest - bo niby dlaczego mialbo by byc?

 

A jesli chodzi o problemy w grupie, no to niestety - tak samo jak w liceum, tak samo grupa jest na studiach i tak samo w pracy. To samo z nauką, na studiach są trudniejsze rzeczy i czesto wiecej nauki. Ale jakby nie o tym aspekcie tu napisalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie macie, że tylko 45 minut ćwiczeń ... u nas jest zawsze 1,5 h i to liczą jako jedną godzinę :? faktycznie trochę trudno to wytrzymać. Można wychodzić niby, ale krzywo na to patrzą, no i tylko raz można nie być bez zwolnienia ... Ale i tak wolę ćwiczenia na studiach niż jakakolwiek lekcję w liceum. Wykłady to bajka, nikt nie zwraca na Ciebie uwagi :mrgreen:

 

Z tym partnerstwem to bym nie przesadzała, często doktorzy patrzą z góry (co najśmieszniejsze - profesorowie nie :mrgreen: ), przynajmniej na naszym wydziale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm Fobia szkolna, cóż, jest coś na rzeczy.

Generalnie uważam że to własnie szkoła i jej środowisko były ostatnim gwoździem do mojej trumny. Szkoła to był dla mnie brak zrozumienia, presja i chore współzawodnictwo, ocenianie i związane z tym olbrzymie dawki stresu z którym nie mogłem sobie poradzić, byłem w owym czasie strasznie wrażliwy, kiepsko mi szło i czułem się gorszy od wszystkich. Gdy powoli moja nerwica dochodziła do punktu z którym już sam nie mogłem sobie sam poradzić, gdy miałem zerową koncentracje, nie spałem po nocach, miałem OLBRZYMIE bóle napięciowe(wręcz wybiegałem z sali czasem, tak mnie głowa napieprzała), szkoła nie zrobił NIC by spróbować mi pomóc, ba, byłem traktowany jako leń i śmieć, wagarowicz. Dopiero po jakimś czasie trafiłem do konkretnego lekarza który wyrył u mnie fobie społeczną i nerwice z napadami paniki, ale było już po ptakach, bo zostałem zmuszony wczesniej do opuszczenia szkoły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, u mnie tak kolorowo to nie wygladalo :< (ale spoko wierze na slowo w koncu studiowalas 2 kierunki wiec wiesz lepiej)

Fajnie macie, że tylko 45 minut ćwiczeń ... u nas jest zawsze 1,5 h i to liczą jako jedną godzinę

te 45 minut podane przez 30082013 tyczylo sie przeciez zwyklej lekcji szkolnej. a cwiczenia to wszedzie trwaja wlasnie tyle czasu ile napisalas :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość abstrakcyjna

Vett, Ja panicznie się bałam matury ustnej. Byłam pewna, że jej nie zdam, bo na samą myśl mnie paraliżowało. Gdy czekałam na swoją kolej miałam ochotę uciec. A zdałam. Może nie będzie aż tak źle? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×