Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

ale masz wypisanych tych F w podpisie :shock:

No bo różne możliwości biorę pod uwagę.

 

a nie chcesz ćwiczeń siłowych robić?

Mnie od wielu lat nie chce się robić żadnych ćwiczeń.

 

u mnie kwestia sytuacji z tym tchórzostwem, lekarzy się boję, ale jak mi ktoś koło pióra tańczy to nie popuszczę. :P

Tchórzostwo to w sumie świadome unikanie mierzenia się z lękiem lub strachem, gdy tylko to możliwe. No i ja tak robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KolorowaKredka, ogólnie chodziło mi o takie wygadanie, riposty itp.

 

 

a w necie wszystko czarno na białym i każdy brak argumentu przeciwnika, przerost treści nad formą można wyłuszczyć i metodycznie rozłożyć.

 

a w realu to nawet geniusz ktory ma rację, podleci do niego ktoś, kto ma cięty język, jest wygadany i choćby gadał same głupoty, to nawtyka mu do uszu, że ten się zmiesza i coś tam zacznie jąkać nawet nie myśląc o podjęciu polemiki

 

a właśnie, muszę się nagrać jak mówię spi.er.dalaj i sprawdzić, ciekawe jak to u mnie brzmi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w necie wygrywają argumenty, w realu krzyki, jeśli chodzi o klótnie, więc jak ktoś woli na argumenty to w necie ma lepsze warunki, jak ktoś jest dobry na krzyki i bluzgi to w realu ma lepsze warunki do 'wygrania' dyskusji.

Ja stosowałem w necie bluzgi, bo szybko się mocno wkurzałem. W realu bym nie mógł się za bardzo unosić, bo bym się bał, że mi ktoś przywali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, to nie chodzi o słowo "spier...j" tylko o to jak je rozbudujesz. :) Miałam ostatnio awanturę w sklepie, bo jakaś kobieta uczepiła się ekspedientki, że dziewczynom (na moje po 25 lat) dowodów nie sprawdza. Powiedziałam tej babie, że jak ma taką ochotę kontrolować społeczeństwo i wnikać w kompetencje sprzedawcy to niech stanie po drugiej stronie kasy. Jak płaciła kartą powiedziałam, że na pewno się podpisy nie zgadzają i kazałam tym razem ja - ją sprawdzić. Ale spieprzała z tego sklepu, aż się kurzyło. :D

 

-- 31 lip 2013, 22:39 --

 

Lilith, na mnie obraza nie działa, to ja podaję korytko więc siedzi cicho :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, podobno jestem mistrzem lodów hahaha :D

2 jaja

 

300 ml śmietanki kremówki

 

12 dag cukru (jak dla nas trochę za dużo)

 

1 łyżka przegotowanej ciepłej wody

 

W pierwszej misce ubić białka z połową cukru, w drugiej śmietankę,a w trzeciej żółtka z drugą połową cukru, oraz wodą (do białości).

 

Delikatnie połączyć zawartość trzech misek i przełożyć do plastikowego pojemnika. Nakryć folią i zamrażać min. 12 godzin.

 

Oczywiście to świetna podstawa do eksperymentów. Można dodać wanilię, owoce, kakao, kawę - co kto lubi najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lilith, masz gołębie serce :)

Ja się nie patyczkuję, on o tym wie. Są dni że nie chrapie i nie pierdzi, wtedy śpi w sypialni. Mam strasznie płytki sen. Z tym, że my oboje pracujemy w sumie w domu i sytuacja jest odrobinę inna... ;)

 

-- 31 lip 2013, 22:44 --

 

mark123, dobrej odżywki Ci trzeba :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, odniosłam wrażenie, że potraktowała ją jak śmiecia, bo przecież ekspedientka to nikt... W takiej sytuacji jestem nie do zatrzymania. A jak zobaczę matkę albo ojca który bije dziecko to nie pytaj co robię. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, oj... to może masz migrenę? jednak zarzuć jakiś proszek bo ten sposób jest naprawdę niezawodny jeżeli chodzi o lekkie bóle głowy. Kolorowych snów. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KolorowaKredka, czyli walczyłaś w słusznej sprawie z tą ekspedientką :)

 

A jak zobaczę matkę albo ojca który bije dziecko to nie pytaj co robię.

 

powiedz :P

 

ja się nie wtrącam, no chyba żeby katowali i byłoby zagrożenie zdrowia, życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KolorowaKredka, hahaha szczera jesteś :mrgreen:

 

ale wiesz, dziecko może broić, wtedy wychowawczy klaps nie jest chyba niczym złym?

 

no nie wiem w sumie, ja się nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×