Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

jak to jest, że wszyscy potrafią dawac 'złote rady', a gdy potrzebujesz pomocy- znikają? dlaczego trafiam jedynie na 'chwilowych' przyjaciół? gdy chcę porozmawiac słyszę ciszę, albo rady rodem z magazynów dla kobiet.

A co sama dajesz w zamian?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli dość świerza przesadzasz z tego co czytam jestes wysoki wiec tego tak nie widac ...

anette ja czasami podobnie myśłe jak Ty... z tym że mam tak że duzo z siebie daje za dobra jestem dla ludzi a oni maja to wiesz gdzie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pozwolisz ludziom na za dużo-włażą na łeb.

no włąsnie a czemu ludzie są mili tylko jak czegoś chcą????

 

:cry: ale ja juz taka jestem urodziłam się taka i nie wiem czy uda mi się to zmienić ... wiecie chciała bym czasami być po tej drugiej stronie dostawać i miec gdzies byle juz nie cierpiec przez to wszystko albo być taką "niedobra dziewczynka" taka zimna zła moze tak było by mi łatwiej :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:cry::cry::cry::cry::cry: ja to zawsze musze miec pecha. nawet bedac w innym miescie musze natknac sie na mojego bylego, zbieg okolicznosci czy moj pech? masakra.. a ja jestem za dobra i dla niego i dla calej reszty ludzkosci ciagle daje, pomagam, wspieram, jestem gdy mnie potrzebuja , lecz gdy ja jestem w potrzebie zawsze zostaje sama... chyba nawet sie do tego przyzwyczailam. jest ciezko ale da sie wytrzymac. a na dodatek odzywa sie moj nalog a ja nie posiadam zadnych papierosow :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze wiedzieć co dalej z sobą zrobić,jakie podjąc kroki wobec siebie,bo tak jak teraz być nie może....przede wszystkim musze jakoś żyć z ludżmi a nie obok nich..

O, coś Ciebie ruszyło, jakaś struna została poruszona. To świetnie Darek, to moment na zmiany :P

 

ta cisza nie jest nawet tak straszna. jestem przyzwyczajona do samotności

boli mnie jednak, że tym darem obdarowuje mnie osoba, która ciagle powtarza, że jest moim przyjacielem...

Cisza i samotność nie są straszne, gdy się je kreatywnie wykorzystuje. A mi się wydaje, że Ty się zagrzebujesz aby się schować, na przykład przed tym pseudo przyjacielem, zamiast go wypędzić ze swojej przestrzeni, sama wolisz się usunąć.

 

no włąsnie a czemu ludzie są mili tylko jak czegoś chcą????

Bo tak się ukształtowała psychika ludzka przez wieki: jako dzieci byliśmy chwaleni tylko, gdy robiliśmy to, co sobie życzyli rodzice... Taki stereotyp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bethi jestes wielka od lat się zastanawiałam dlaczego teraz juz wiem.... szkoda, że nie jestem na tym drugim miejscu i nie odnosze do innych tak jak oni do mnie a może zacznę pokaze co po niektorym ich "własne odbicie w luztrze????"

dobra wracam do pisania bleeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

próbowałam.. nic nie daje a tylko czuje sie sztuczna, nie potrafie byc zimna i bezwzgledna. tylko mam wyzuty sumienia gdy kogos tak potraktuje, lecz procz niego. Dla niego jestem teraz jedynie oschla , wredna i zimna. nie ma juz dobroci. wykorzystal caly jej naklad we mnie, az dlugo musiala sie odtwarzac.

jak wczoraj mialam cudowny nastroj, i p[oczucie zamkniecia za soba okropnego rozdzialu zycia, bo poszlam oddac mu wszystkie jego rzeczy, tak dzis nawet te 10 min z nim mnie doluja. co ten czlowiek ze mna robi. wystarczy sama jego obecnosc obok a juz ucieka ze mnie caly entuzjazm i radosc, usmiech z twarzy i optymizm, a do oczu naplywaja lzy ale tylko gdy jestem sama

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem, gruba, mam fatalną twarz i piegi, jakiś bałagan na głowie, połamałam paznokcie, nie mogę na siebie patrzeć no i zaczynam mieć ogromne wyrzuty sumienia jak zjem, wczoraj wieczorem byliśmy u znajomych zjadłam tam ciastko i kostkę czekolady bo nie mogłam sobie odmówić, ale potem nagle straciłam humor i czułam się fatalnie koszmar...jestem porażką totalną :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaśkowa będe bila a do Ciebie mam nie daleko ;) nie mów tak!!!!!!

jaką porażką przestań !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a CO do kawałka czekolady to k...e coś się od zycia nalezy nie choćby malego ni eprzesadzaj i wcale nie jestes gruba widziałm zdjecie ni emow takkkkkk nununununununuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estem, gruba,

Że co? :shock:

mam fatalną twarz i piegi,

Nie..

jakiś bałagan na głowie,

niejedna zazdościłaby i pewnie tak jest.

połamałam paznokcie,

Też,no ale Jaśkowa :> nie ma dołów z powodu połamanych paznokci :* skróć ładnie a niebawem odrosną ;)i będą mocniejsze ;)

 

jestem porażką totalną

Żadną porazką tylko fajną kobitką ,jazda do "ludzie z forum",popatrzec na foto i powiedz sobie ,"Jestem zajebistą babką,mam doła ,bo mam ale on przejdzie bo już nie raz ,nie dwa tak było.Jestem silna i dam radę" :))))

 

Popłacz jak trzeba....przecież ja to mialam dokladnie wczoraj,każdemu sie takie dni zdażają,jeszcze ta dzisiejsza pogoda....ehh ,głowa do góry i nie smutaj :*:*:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×