FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

Pora dnia w tym wypadku nie ma znaczenia. t1/2 dla fluoksetyny wynosi 4-6 dni, a dla norfluoksetyny (metabolitu) 4-16 dni- czyli dopiero po takim czasie stężenie leku we krwi/surowicy/osoczu zmniejsza się o połowę wartości początkowej. Stężenie fluoksetyny jest przez ten czas względnie stałe. Dlatego m.in. fluoksetyny nie trzeba odstawiać stopniowo tak jak inne leki- szczegolnie paroksetyna i wenla.

Pora dnia w tym wypadku nie ma znaczenia. t1/2 dla fluoksetyny wynosi 4-6 dni, a dla norfluoksetyny (metabolitu) 4-16 dni- czyli dopiero po takim czasie stężenie leku we krwi/surowicy/osoczu zmniejsza się o połowę wartości początkowej. Stężenie fluoksetyny jest przez ten czas względnie stałe. Dlatego m.in. fluoksetyny nie trzeba odstawiać stopniowo tak jak inne leki- szczegolnie paroksetyna i wenla.

Oki, to spróbuję brać po południu/wieczorem. A to, że lek nadal nie działa? Jest szansa, że jeszcze zadziała? Czy on po prostu jest nie dla mnie?

coccinella, Wydaje mi się, że powinnaś pozostać dłuższy czas na jednej dawce. Każde jej podniesieni wiąże się z jakimś dodatkowym okresem oczekiwania. Zmieniając dawkę w krótkich odstępach czasu lek nie ma praktycznie szansy zadziałać. Moim zdaniem częściej niż co miesiąc nie powinno się podnosić dawki. Sama sobie zmieniasz dawkowanie czy chodzisz do lekarza co tydzień na konsultację?

coccinella, Wydaje mi się, że powinnaś pozostać dłuższy czas na jednej dawce. Każde jej podniesieni wiąże się z jakimś dodatkowym okresem oczekiwania. Zmieniając dawkę w krótkich odstępach czasu lek nie ma praktycznie szansy zadziałać. Moim zdaniem częściej niż co miesiąc nie powinno się podnosić dawki. Sama sobie zmieniasz dawkowanie czy chodzisz do lekarza co tydzień na konsultację?

lekarz mi powiedział, że mogę sobie podnieść dawkę po tygodniu, dwóch, jak nic nie będzie się działo. Także wszystko jest pod kontrolą.

coccinella,Życzę powodzenia przy kolejnych lekach.

coccinella, Wydaje mi się, że powinnaś pozostać dłuższy czas na jednej dawce. Każde jej podniesieni wiąże się z jakimś dodatkowym okresem oczekiwania. Zmieniając dawkę w krótkich odstępach czasu lek nie ma praktycznie szansy zadziałać. Moim zdaniem częściej niż co miesiąc nie powinno się podnosić dawki. Sama sobie zmieniasz dawkowanie czy chodzisz do lekarza co tydzień na konsultację?

lekarz mi powiedział, że mogę sobie podnieść dawkę po tygodniu, dwóch, jak nic nie będzie się działo. Także wszystko jest pod kontrolą.

Podnieść dawkę możesz, ale czy w nieskończoność? z 10mg na 40 mg to dość duży skok na przestrzeni kilku tygodni od czasu przyjmowania leku. Ale ja nie jestem lekarzem, więc nie znam dokładnie Twojego przypadku.

coccinella, Wydaje mi się, że powinnaś pozostać dłuższy czas na jednej dawce. Każde jej podniesieni wiąże się z jakimś dodatkowym okresem oczekiwania. Zmieniając dawkę w krótkich odstępach czasu lek nie ma praktycznie szansy zadziałać. Moim zdaniem częściej niż co miesiąc nie powinno się podnosić dawki. Sama sobie zmieniasz dawkowanie czy chodzisz do lekarza co tydzień na konsultację?

lekarz mi powiedział, że mogę sobie podnieść dawkę po tygodniu, dwóch, jak nic nie będzie się działo. Także wszystko jest pod kontrolą.

 

Podnieść dawkę możesz, ale czy w nieskończoność? z 10mg na 40 mg to dość duży skok na przestrzeni kilku tygodni od czasu przyjmowania leku. Ale ja nie jestem lekarzem, więc nie znam dokładnie Twojego przypadku.

ale podnosiłam stopniowo, najpierw brałam 10mg, potem 20, potem 30 i teraz 40. W odstępach około tygodniowych - dwutygodniowych.

Czy stosował ktoś z Was kombinacje fluoksetyny i agomelatyny?wydaje mi się że te leki mogą działać na siebie synergicznie także dzięki faktowi że obydwa blokują receptor 5HT2c.

Jechałem na 40 mg, ale stres w pracy spowodował, że nie mogłem spać... Więc zwiększyłem testowo do 100 mg, lecę drugi tydzień. Dam znać jak działa.

a u mnie seronil ...działa nierówno.po dłuzszym uzywaniu moge stwierdzic ze ten lek działa na mnie z doskoku.czasami.niestabilny jest jakis takis.2dni dobrze potem 3 dni tak zle ze musze brac benzo.i...znowu 5dni gut a potem 4 ostry zjazd.i niestety objadam się.inne leki jak np moklar miały jakąs stałą dobrą-np rok.sam edronax miał stałą dobrą prawie poł. roku.a z tą fluo nigdy nic nie wiadomo.jedno piwo zabija na "2dni potem" kawa tez nie wskazana(a dziecko przed 5 się budzi)kurcze.jestem zmęczona tymi skokami.tak byc nie moze prawda?

zmienic?jutro mam sajko wizyte.

moze jak połechcę jego męskie ego to wreszcie sam pomysli a nie bedzie liczył na moje informacje?mam dosyc podjadania benzo

seronil?seronil edro plus np...ketrel?czy przetrzymac probę wjazdu na 40-60 seronilu i powoli odstawiac edro?plus ketrel?

jak on mnie jutro zostawi samą z tym to się zaciukam.

-- 09 kwi 2013, 17:58 --

nie seronil tylko sertralina!seronil jem teraz i mi skacze ...poziom pionu hehe;)

Mój pierwszy jakikolwiek antydepresant .Stosowałam systematycznie we wszystkich ewentualnych dawkach.Pomagał i to bardzo nie zauważałam żadnych efektów ubocznych,ale do czasu. W pewnym momencie (na krótko przed planowanym całkowitym odstawieniem) musiałam odstawić ponieważ zaczął mi niesłużyć.Kłucie,zatykanie,pieczenie... w klatce piersiowej głównie.

Dołączam do Was. Dziś zaczynam z Bioxetinem

a ja odstawiam.sprobooje komba edro z depralinem.powodzenia all

Arate nie miałaś po Telfaście wybuchów agresji?

Przepraszam, że dopiero się odzywam. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to nie.. nic takiego się nie działo, chcoiaż tak na prawdę nie wziełam leku do konca, stwierdziłam, że nie ma sensu bo wysypa ustała (ot myślenie).

Odnośnie seronilu wiele sie zmieniło, tydzien temu miałam kontrole u psychiatry. Opowiedziałam o moich napadach głodu, o chęci jedynie na słodycze oraz pieczywo, drożdże itp. Doktor powiedziała stanowczo, że jest już ,,po leku''. A więc odstawiłam seronil, a w zamian dostałam TRITTICCO CR na wieczór (zaczynając od 1/3 tabletki przez 5 dni, nastepne 5 dni 2/3 tabletki, no i po 10 dniach cała, a więc 75g) A po 14 dniach, jak zejdzie caly seronil z krwi mam brać 5g ELICEA.

Nie wiem szczerze czy to coś da, na dodatek jestem w okresie okropnego samopoczucia, własnej osoby i chyba wszystkich innych utrapień które cisną się w mojej głowie. Mam wrażenie, ze nigdy z tego nie wyjde....

Witam. Pierwszy raz brałam Andepin półtora roku temu, głownie z powodu nerwicy. Odstawiłam po roku i przez następne pół było w miarę dobrze, choć z czasem zaczęłam odczuwać coraz większe rozdrażnienie i nerwowość, a potem pojawiały się stany depresyjne. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Postanowiłam wrócić do fluoksetyny. Początkowo brałam 20mg, a po 4 tygodniach 30mg. Zaczynam teraz szósty tydzień. Lek rozkręca się bardzo powoli i jego działanie jest niewielkie. Za pierwszym razem szybciej poczułam się lepiej.

Mimo to, myślę, że trzeba dać fluoksetynie więcej czasu, szczególnie przy nerwicy. Lęki się zmniejszyły więc jest nadzieja, że będzie dobrze. Być może będę musiała jeszcze zwiększyć dawkę, ale najwcześniej za 2 tyg. Ogólnie, uważam że lek jest dobry, choć trzeba długo czekać na efekty. Dwa miesiące to minimum przy floksetynie. Po trzech powinna być już znaczna poprawa. Dlatego pozostaje mi życzyć sobie i wszystkim którzy zaczynają brać lek, dużo cierpliwości

Hej ludzie mam taki problem, mam przepisany Bioxetin 10mg przez pierwszy tydzień, a w drugim tygodniu mam zwiększyć do 20 mg. Tylko, że inteligentna ja zapomniałam i zaczęłam przyjmować od 20 mg, myślę, że nic się nie stało? a co Wy na to?

MamSwojePoglady, nic się nie stanie. Ja zaczynałam od dawki 20 mg :)

slow motion, dziękuję za szybką odpowiedź

MamSwojePoglady, proszę )

macie problem z zaparciami po seronilu? jak sobie z tym radzić...?

SRANIE

macie problem z zaparciami po seronilu? jak sobie z tym radzić...?

a bierzesz coś jeszcze? po samym seronilu nie miałem takich kłopotów

macie problem z zaparciami po seronilu? jak sobie z tym radzić...?

 

a bierzesz coś jeszcze? po samym seronilu nie miałem takich kłopotów

nie, tylko seronil biorę.

Seronil hmmm,

mam z nim niezbyt miłe doświadczenia, od razu dodaję, iż z własnej głupoty.

Nie wiem, po tym co 'przeżyliśmy' nie wiem czy odważyłabym się spróbować ponownie.

gdzieś mam jeszcze z listek, czy dwa

Seronil hmmm,

mam z nim niezbyt miłe doświadczenia, od razu dodaję, iż z własnej głupoty.

Nie wiem, po tym co 'przeżyliśmy' nie wiem czy odważyłabym się spróbować ponownie.

gdzieś mam jeszcze z listek, czy dwa

a co się działo?