Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leki a sprawność intelektualna


mamma

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałam Was zapytać, zwłaszcza osób, które studiują lub ich praca wymaga koncentracji i dobrej pamięci, czy leki, które bierzecie zauważalnie wpłynęły na proces zapamiętywania materiału, lub osłabiły umiejętność dłuższego skoncentrowania się na danym zagadnieniu?

Ta kwestia chodzi mi po głowie od czasu gdy podjęłam drugie studia. Pierwszy kierunek studiów skończyłam z wynikiem bardzo dobrym, z tzw. "palcem w nosie", bez żadnego wysiłku. Fakt, że ten kierunek bardzo mnie interesował, ale też i zapamiętywałam ekspresowo materiał, np. przed sesją. Wtedy już brałam xanax, ale w czterokrotnie, a później 50 % mniejszych dawkach niż teraz.

Obecnie trwa sesja egzaminacyjna na moim drugim kierunku. Nadal mam bardzo wysoką średnią, ale zauważyłam, że muszę się uczyć chyba ze trzy razy dłużej, żeby zapamiętać dany materiał niż kiedyś. Tu już nie można mówić o zaliczaniu przedmiotów bez wysiłku, tym razem dużo mnie to kosztuje.

W związku z tym, może nie obsesyjnie, ale codziennie nachodzi mnie pytanie, na ile leki (xanax 3x1 mg dziennie + 25 mg trittico) obniżaja mój poziom intelektualny? Jakie były by te studia bez leków? A może leki wcale nie "zmniejszają" mojej percepcji czy zdolności zapamiętywania, tylko to sobie wmawiam? Może po prostu ten kierunek studiów jest trudniejszy niż poprzedni?

Sorry, że tak się rozpisałam, ale jestem bardzo ciekawa waszych doświadczeń.

 

pozdrawiam,

mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam to samo. W liceum chłonęłam materiał jak gąbka a juz na studiach kiedy zaczęłam brać leki wszystko się zmieniło. Zaczęły się problemy z koncentracją i luki w pamięci. Czasami byłam tak rozkojarzona, że nie pamiętałam tego co ktoś przed chwilą do mnie mówił. Ale studia udało mi się skończyć tyle tylko, ze kosztowało mnie to więcej wysiłku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy takich dawkach lekow czlowiek z pewnoscia glupieje. Ile juz czasu bierzesz 3 mg xanaxu?

 

Xanax biorę długo. Niestety (?) za przyzwoleniem lekarza. Nie będę się o tym rozpisywać, bo jest to w wielu moich poprzednich postach.

A co do głupienia po lekach, to chyba nie jest tak że na każdego działa ogłupiająco. Dlatego też założyłam ten temat na forum.

No bo jednak niektórzy bo takich dawkach xanaxu mieli by problemy z przypomnieniem sobie jak się nazywają (słowa mojego lekarza, który mi xanax przepisuje;)), a ja jestem w 10% najlepszych studentów na roku naprawdę trudnego kierunku studiów.

 

Pozdrawiam,

mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może są tu osoby, którym leki nie obniżyły sprawności intelektualnej, czy pamięci? Idąc jeszcze dalej - może są osoby, które uważają, że tylko dzięki lekom skończyły studia?

Dla mnie to ciekawy temat, tym bardziej, że często myślę "co by było gdyby..."

Piszcie, proszę.

 

mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba zaliczam się do tej kategorii osób, którym leki pomogły w ukończeniu studiów. Bez tego nie dałabym rady. Nawet z łóżka bym nie wstała, bo nie widziałabym sensu. Każde leki powodują jakieś objawy uboczne, ale nie u każdego. Ja się cieszę, ze je brałam, mimo iż odbyło się to kosztem mojej pamięci i koncentracji. Zawsze musi być coś za coś. Tak już bywa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mamma, ja całe szczęście, kiedy studiowałem byłem zdrowy. Chciałbym się odnieść do sprawności intelektualnej w pracy. Nie wyobrażam sobie pracy w okresie rozpoczynania brania leku. Kiedy dopadła mnie choroba musiałem iść na zwolnienie lekarskie. Po dwóch tygodniach przedłużyłem je o następne dwa tygodnie. Teraz już chyba pójdę do pracy. Nie wyobrażam sobie pracy w stanie w jakim byłem przez pierwsze dwa trzy tygodnie brania citalu. Przez wiele dni leżałem godzinami patrząc w sufit i nic nie robiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzodiazepiny ogolnie pogarszaja funkcje poznawcze,oslabiaja pamiec,koncentracje. Moga chwilowo poprawiac koncentracje np poprzez eliminacje lęku a w dlugofalowym rozrachunku dzialaja raczej na niekorzysc..

 

W Twoim przypadku wychodzi na to ze jestes na tyle dobra ze nawet po porzadnej dawce anksjolitykow nadal osiagasz wymierne rezultaty. No i chyba ciezko ocenic czy bez lekow byloby lepiej skoro i tak jestes w 10% najlepszzych studentow?:DD

 

Niektorzy koncza wlasnie studia dzieki lekom ale wlasnie poprzez ich dzialanie antylękowe,antyfobiczne. Pamiec,koncentracja moze na tym ucierpiec ale wazne ze chodzi sie na zajecia , jest sie aktywnym. Mgielka jest tego dobrym przykladem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję:)

Trzeba się starać, nawet jak po skończeniu studiów dojdziesz do wniosku, że nie było warto się tak poświęcać. Ja właśnie się z tym borykam. Z jednej strony napawa mnie dumą fakt, ze mam ten przedrostek mgr przez nazwiskiem ale z drugiej strony myślę sobie - po co mi to? W naszym kraju co drugi wykształcony młody człowiek nie znajduje zatrudnienia. Kochane polskie realia :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zależy tez od tego co sie studiuje/studiowalo. Wiadomo ze kierunki techniczne/medyczne spotkaja się z wiekszym zainteresowaniem u pracodawcow aniżeli kierunki humanistyczne na ktore idzie masa osób i po ktorych szansa znalezenia pracy nie jest juz taka pewna. Inna kwestia jest to ze ktos moze byc naprawde wybitny w tym co robi, przez to zostanie zauwazony albo poswieci sie karierze naukowej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzodiazepiny ogolnie pogarszaja funkcje poznawcze,oslabiaja pamiec,koncentracje. Moga chwilowo poprawiac koncentracje np poprzez eliminacje lęku a w dlugofalowym rozrachunku dzialaja raczej na niekorzysc..

 

W Twoim przypadku wychodzi na to ze jestes na tyle dobra ze nawet po porzadnej dawce anksjolitykow nadal osiagasz wymierne rezultaty. No i chyba ciezko ocenic czy bez lekow byloby lepiej skoro i tak jestes w 10% najlepszzych studentow?:DD

 

Niektorzy koncza wlasnie studia dzieki lekom ale wlasnie poprzez ich dzialanie antylękowe,antyfobiczne. Pamiec,koncentracja moze na tym ucierpiec ale wazne ze chodzi sie na zajecia , jest sie aktywnym. Mgielka jest tego dobrym przykladem.

 

lubudubu, nie chcę się chwalić, zresztą to nie miało by żadnego sensu na tym forum:) Po prostu myślę sobie czy, jeśli teraz idzie mi dobrze po takiej ilości benzodiazepin, to może bez benzo miała bym już tytuł doktora (zawsze chciałam, nawet otwarłam już przewód...ale nerwica, itd.). Zawsze chciałam być pracownikiem naukowym, zostać na Uczelni (mówię tu głównie o moich pierwszych studiach) i czuję, że, być może nerwica i leki zniszczyły moje życie zawodowe nieodwracalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama depresja i inne choroby psychiczne obnizaja intelekt. Leki dobrze dobrane maja ponoc pomoc, ale u mnie to raczej na minus. Biore leki na depresje 6 lat i moj mozg jest totalnym wrakiem aktualnie mimo iz poczatki brania lekow byly bardzo skuteczne, ale to podobno wynik depresji i obnizonego napedu psychoruchowego jak mowi moj lekarz. Dodam ,ze studia skonczylem, ale prace w renomowanej firmie stracilem wlasnie przez chorobe i brak koncentracji uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mozna zaradzic temu ze anafranil zmniejsza sprawnosc intelektualna, nic sie nie chce o libido juz nie wspomne czy wszystko to sobie wymyslam?;) No i sily nie ma, wytrzynalosci oraz meczliwosc miesni jest. A ja tak zawsze lubialem cwiczyc [ :

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, ja dzisiaj wzialem 75 anafranilu rano z ta mysla zeby wieczorem wziasc 115. Poprostu zeby podzielic. A tutaj, tak mi sie fajnie i spokojnie zrobilo . I teraz nie wiem ile wziasc na noc.Skoro takie nawarstwienie tak fajnie zrobilo to moze w gore podbic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I teraz nie wiem ile wziasc na no

ja bym nie brał wcale .

,,,a jutro znowu owe 75 mg. I tak z parę dni . Byc może 75 mg to najlepsza dla Ciebie dawka . Jak będzie mało wtedy bym tylko zwiekszył dawkę na 1,5 tabletki . Pamiętaj ,że nierozważnym zwiększaniem dawek możesz sobie bardziej zaszkodzic niż pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w piersiach tak spokojnie.

 

-- 26 lis 2013, 16:37 --

 

kalebex ja biore 185, 5. Tyle wzialem wczoraj na noc. Natomiast dzisiaj rano 75. Nawarstwilo sie. Dlatego sie lepiej poczulem.Rozumiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×