Artemizja, ja już nie śpię. Nie było mnie jakiś czas na forum. Sporo nowych nowych ludzi ale jest i stara wiara. Czasami pod nowymi nickami ale ciągle ci sami.
Witajcie po dłuższej nieobecności. Nie zaglądałem tu chyba kilka miesięcy. To chyba dobrze. Tabletki działają, więc pracuję. Teraz trochę urlopu i znalazłem trochę czasu aby poczytać forum. Ale się pozmieniało.
Ja tego nie rozumiem. Ludzie decydują o tym kto będzie świętym. Jan Paweł II poza tym, że był Polakiem nie zrobił niczego dobrego. Pozwalał traktować się jak boga. Pozwalał na to by na audiencji generalnej zajmował połowę wielkiej auli podczas gdy w drugiej połowie tłoczyły się tysiące ludzi. Dlaczego za życia pozwalał się wynosić na ołtarz Nie zrobił nic aby traktować go na równi z innymi. Jeżeli już miałbym któregoś z Papieży pochwalić to tylko Franciszka. On przynajmniej próbuje zbliżyć się do ludzi.
DwaGuziki, biorę 1,5 tabletki czyli 30 mg. Wystarcza. Kiedyś, kiedy jeszcze nie wiedziałem co mi jest strasznie przeżywałem całe te Śiwęta a szczególnie przygotowania do nich.
smutna82, z tym snem to różnie bywa. Ja biorę citaxin od kilku miesięcy. Było już dobrze a teraz się pogorszyło. Do 2-3 w nocy śpię jak zabity a poźniej co chwilę się przebudzam. Biorę 1,5 tabletki i poza tym czuję się już nieźle.
Witajcie wrony w przedświąteczną niedzielę. Dawno się nie odzywałem. Zawsze tak postępuję gdy mi się polepszy. Postanowiłem jednak, że będę się dzywał również wtedy gdy jest mi lepiej. Moż komuś to pomoże. Citaxin działa.