Skocz do zawartości
Nerwica.com

fozzie

Użytkownik
  • Postów

    1 520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fozzie

  1. W trzynastym dniu brania citalu zaczęło się coś poprawiać. Nieznacznie ale jednak.
  2. fozzie

    Ahojj użytkownicy

    Witaj. Też jestem tu nowy. Leczę depresję.
  3. co ostatnie wpisy mają do forum psychologicznego. Jestem tu nowy i nie rozumiem.
  4. Ja mam taką zasadę, że jak biorę tabletki to nie piję. Można iść na imprezę i odmawiać picia ze względu na tabletki. Pół tabletki citalu to nie jest dawka zerowa. Pewnie nic się nie stanie ale po co ryzykować.
  5. Aranjani, wiem, trochę przesadziłem. Jestem po czterdziestce i nie szukam przygód. Wydaje mi się, że lżej mi kiedy poczytam i coś napisze tutaj.
  6. Z ferii już dawno wyrosłem. Mam zwolnienie lekarskie w związku z leczeniem depresji i łykaniem citalu. Próbuję na forum szukać pomocy ale widzę, że większość to młodzież która ma problemy ale niekoniecznie jest chora.
  7. Witajcie ranne ptaszki. Nie muszę iść do pracy ani do szkoły. Wstaję rano bo nie mogę spać.
  8. Biorę sulpiryd od roku w dawce 100-100-0. Od 15 lat mam objawu zespołu jelita drażliwego w odmianie biegunkowej. To straszna dolegliwość wymagająca często dostępu do ubikacji w najbardziej nieprzewidzianych momentach. Szukając ratunku gdzie się da trafiłem do psychiatry. Tu otrzymałem sulpiryd. Na początku było lepiej (przez pół roku). Później zaczęło się pogarszać. Bojąc się biegunek bałem się jeść. Im bardziej się bałem tym więcej problemów miałem z biegunkami. Straciłem apetyt i zacząłem chudnąć. Mój stan psychiczny bardzo się pogorszył. Poszedłem do psychiatry z objawami depresji i dostałem Cital. Teraz łykam i sulpiryd i cital. Przeżywam ciężkie chwile w walce z depresją. Jedynym plusem jest to, że siedzę na zwolnieniu i nie muszę oddalać się od ubikacji.
  9. Biorę Cital od 11 dni. (4 dni po 10 mg i 7 dni po 20 mg). Czasami wydaje mi się, że jest jakaś poprawa ale to chyba jeszcze nie to. Najgorsze są poranki. Od 2-3 budzę się co kilkadziesiąt minut. Wstaję około siódmej, jem coś na siłę aby zjeść tabletkę. Około dziesiątej zaczyna się trochę poprawiać. Nie wiem czy ma na to wpływ tabletka ale jest mi zimno. Wieczory są całkiem znośne. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy schudłem 10 procent wagi ciała (nadal mam nadwagę). Nie myślę o samobójstwie ale teraz jestem w stanie zrozumieć dlaczego ludzie odbierają sobie życie.
  10. Zapisz się do psychiatry (za darmo). Tabletki są niedrogie. Nie czekaj aż rodzina zauważy. Sam Im powiedz.
  11. dark79 leczysz się? Byłeś u lekarza? Jeżeli nie to nie czekaj ani chwili.
  12. fozzie

    Depresja?

    Na początku może być gorzej. Jestem od 7 dni na tabletkach. Wczoraj wydawało mi się, że jest lepiej. Dzisiaj znowu kiepsko. Za tydzień idę do psychiatry na kontrolę. Nawet ten termin staje się jakimś małym celem w życiu. Naprawdę nie należy bać się psychiatry. Moja przychodnia (NFOZ) jest usytuowana dyskretnie i ma oddzielną rejestrację. Myślę, że w takich przypadkach można przyspieszyć termin wizyty. Pójdź i powiedz, że masz objawy depresji. Nie przejmuj się innymi ludźmi. To zbyt poważna sprawa.
  13. fozzie

    Depresja?

    Życie ma sens choćby dlatego, że jeszcze niedawno miało sens. Jeżeli nagle straciło sens trzeba się leczyć i wierzyć, że sens wróci.
  14. Witajcie. Od czterech dni biorę Cital. Nie czuję więc jeszcze poprawy a tylko skutki uboczne. Jestem na zwolnieniu ale nie wiem czy nie lepiej byłoby iść do pracy. Weekend minął nieźle. Teraz jest gorzej bo siedzę sam w domu i próbuję czymś się zająć. Kiedyś marzyłem o takiej sytuacji: komputer, internet i dużo wolnego czasu. Teraz mam to wszystko a nic mnie nie cieszy.
×