fozzie

To co, ze ślisko. Przynajmniej macie cieplej.

Witaj Aranjani. Ślisko? U nas na północnym-wschodzie tylko mróz -10.

LATEK50, to pewnie zależy od środowiska w jakim ktoś żyje. Dla mnie już samo pójście do psychiatry było krępujące i nikomu się tym nie chwaliłem.

Zanudziliśmy Biankę

LATEK50, podanie miasta to żaden problem. Podziwiam tych którzy pokazują twarz.

No Tarnów ale o co chodzi?

Kraków?

Wiecie, od dwóch godzin przeglądam wątek "Ludzie z forum". Jestem na forum od niedawna i zaskoczyło mnie to, że większość z Was nie jest anonimowa.

Bianka78, kabaret moralnego niepokoju - zawsze, szczególnie Ziółko czyli numer z podstawianiem odgłosów do audycji.

Bianka78, kiedyś potrafiłem godzinami siedzieć oglądając filmik po filmiku. Teraz to nie to. W kabaretach jestem na bieżąco. Nie mam nastroju na powtórki.

LATEK50, tak osiemnasty dzień na Citalu. Chyba działa.

Bianka78, już mnie trochę wciągnęło. Ale mój stan poprawił się. 2 tygodnie temu potrafiłem przeleżeć cały dzień patrząc w sufit. Dzisiaj nawet apetyt mi wrócił.

Monk.2000 witaj. JBrown Ja staram się w dzień nie spać, bo później w nocy może być problem.

Witaj virgo21.

Bianka78 Kiedyś marzyłem o takiej sytuacji. Teraz straciłem wszelkie zainteresowania. Mam dużo czasu i nic mnie nie cieszy. Dobrze, że chociaż zainteresowało mnie to forum.

JBrown, Ja normalnie nie siedzę w domu ale jestem na zwolnieniu. Tez nie wiem czy powinienem sam siedzieć ale nie mam wyjścia. Żona w pracy, córka na uczelni.

JBrown, Ja nieźle znoszę samotność. Ostatnio trochę mi się poprawiło. A tak normalnie kto siedzi z Tobą?

JBrown, właśnie słyszałem w radiu o Blue Monday. Może coś w tym jest. Ja ostatnio dużo siedzę sam al mi to za bardzo nie przeszkadza. To forum bardzo mi pomaga.

JBrown, masz pecha bo jakiś dzisiaj mały ruch na forum. Ale może pogadajmy.

Witaj Bianka78

Na fotoradary jest jeden sposób - nie przekraczać dozwolonej prędkości. Robię tak od wielu lat i nie zapłaciłem ani grosza.

Co do fotoradarów to mogą stać co kilometr. Mi nie przeszkadzają.

Dziękuję. Jakoś leci.

A ja dzisiaj wyjątkowo wypiłem już dwie kawy.

Witaj siostrawiatru.