Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Krzychu jestes hipochondrykiem czy dopiero zaczynasz nim byc? jak zaczynasz to daj sobie spokoj - nie warto. Jakie masz objawy oprocz tego ze schudles? Chudniecie to takze objaw strsu i nerwow, braku apetytu no i diety ( rozumiem ze nie byles na diecie) niekoniecznie raka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa tygodnie było super, wierzyłam że tak będzie zawsze, a tu klops....znowu dziś lektura forum onkologicznego, przekonanie, że mam napewno raka...boli mnie ta noga, którą mam grubszą...nawet scyntygrafia która wykonałam pokazała, że mogę tam coś mieć w kościach, byłam z tymi wynikami u trzech onkologów(jeden najlepszy profesor od kości w Polsce) i wszyscy "olali"ten wynik....a noga mnie boli:(((

Do tego mam wynik wapnia 2,48, więc niedaleko do górnej granicy...wysoki wapń może być w raku kości...chyba zwariuję....

Było tak dobrze, dlaczego znowu to wraca?Poczytałam o ludziach w moim wieku, u których nagle wykryto rak np wielkiego guza w płucach i strasznie się boję....

druga sprawa....w maju w usg jamy brzusznej wykryto u mnie guzek na nerce(niby angiomyolipoma)tzn łagodny, później byłam 3 razy na usg u innych radiologów, każdy potwierdził, że to angiomyolipoma, że nie mam się martwić i kontrola za 6 miesięcy....Gdy pytałam, nie kaazali robić TK, jednak gdy czytam w inecie to angiomyolipomę można potwierdzić po TK, że w USG może wyglądać jak angiomyolipoma, amoże to być rak....!!

Więc dlaczego żaden lekarz nie każe zrobić mi tego tomografu?

Jak ja się boję.....już mam na tapecie raaka nerki z przerzutem na kości....:((Wiem jestem walnięta, znowu płącz, łzy, czarne scenariusze.... tak sie boję, myślę, że to może moje ostatnie święta...jak za rok moj mąż będzie sam z dziećmi...

Co byście zrobili na moim miejscu? Czy mam ufać lekarzom, że to łągodna zmiana?czy naciskać na TK?

Dodam, że od maja zmiana ta nie uległa powiększeniu...

Chyba zwymiotuję z nerwów, skończył się dla mnie dwutygodniowy okres spokoju:(((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulag, moim zdaniem skoro byłaś u tylu lekarzy, to jednak musi być w tym coś prawdy. Ale poszłąbym jeszcze do onkologa z tą nogą czy coś, nie mogą Cię tak zlewać...

 

U mnie natomiast w tym tyg. idę na posiew kału i pasożyty... boje się ;( do tego też się boje, że to moje ostatnie święta... czy dobre ekg w sierpniu wyklucza choroby serca? do tego ostatnie czasy jestem roztrzepana np. szykuje sobie rzeczy do kąpieli i zanoszę je do łazienki, a np. za godz. gdy idę się myć to patrzę czy są w pokoju a po chwili przypominam sobie, że są w łazience... też tak czasem macie? i tak mi się czasem zdarza. Nie wiem, może zawsze tak miałam, ale nie zwracałam uwagi na to. .. boje się, że to jakiś guz mózgu. Nie wysypiam się zbytnio, bo mam dużo do roboty, wcinam magnez i czasem łyknę witaminki.

Ehhh, to wszystko jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowa w tym temacie. Kiedyś udzielałam się forum o nerwicy natręctw. Miałam myśli natrętne ze mogę nie kochać swojego chłopaka. Dzięki Bogu przeszło. Teraz mam problem z swoim zdrowiem. Od tygodnia odczuwam burczenie i przelewanie w brzuchu, w jelitach. Byłam u lekarza. Przepisała mi jakieś tabletki. Zaczęło się jak wzięłam pierwsza tabletkę antybiotyku i przeczytałam że skutki uboczne to jakieś zapalenie jelit. No i się zaczęło. Nawet na początku wymiotywałam. Teraz czytam na internecie co może mi dolegać że tak burczy. Wyczytałam najpierw lamblie później ze jakiś grzyb candida. I tym się strasznie martwię. Nie mam apetytu. Ciągle słucham czy coś mi się w jelitach przelewa. Nie chce biegać ciągle po lekarzach bo już byłam 2 razy.

Pamiętam że kiedyś już przechodziłam jakieś straszne choroby od nerek po serce. Może to zespół jelita drażliwego? W dzieciństwie byle jaki stres powodował wymioty.

Panicznie się boję że rzeczywiście mogę mieć tego grzyba. Badan nie mam jak zrobić bo jestem u rodziny i nie mam tu lekarza rodzinnego. Czekam na jakąś odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulag nie daj sie swojej hipochondrii... ja bylam ostatnio u lekarza i stwierdziła mi zapalenie oskrzeli i dala antybiotyk, powiedziała tez ze wezly od tego sa powiekszone - moglabym dalej sie upierac i bac zz, bo tyle razy lekarze mysleli ze wezly od przeziebienia a ludzie mieli zz - ale co mi to da.. oprócz tego odczuwam kłucia w lewej nodze - raz w kolanie, raz w kostce, raz w piszczeli a raz w udzie, tez sie boje raka kosci, ale nie chce zas robic badan i nakrecac sie bardziej - zrobie np. wapn i wyjdzie za duzo i co wtedy? umre ze strachu, lekarze pewnie to oleja bo taka mamy sluzbe zdrowia... kiedys ktos napisal ze jak "nie wywali ci gigantycznego wezła, to nikt nie skieruje na badania" - wiec w Polsce lecza zaawansowane choroby ( wieksza kasa)...nie ma co liczyc na NFZ a prywatnie nie stac mnie zrobic 5 badan ( ok 500zł.)... staram sie nie skupiac teraz na mojej nodze, zastanwaiam sie tez czy to nie dna moczanowa albo bole przeciazeniowe, ostatnio mi sie przytyło ( jak sie stresuje to jem:/) wiec moze ma to jakis zwiazek z tym.. przez swieta dam sobie spokoj a po nowym roku jak nie przejdzie pojde do lekarza, ale moj strach robi sie coraz wiekszy, coraz bardziej boje sie badan i ich odbioru i wynikow... :why::why:

paulag - skoro wykonałas juz tyle badan to wykonaj tez ten tomograf, jak sie nie boisz tak jak ja, a zyskasz spokoj... nie licz na lekarzy... albo idz prywatnie i chodz caly czas prywatnie do jednego...

 

-- 19 gru 2012, 15:19 --

 

basia88 - grzyb jest wyleczlny i to nic strasznego... jak wrocisz od rodziny to przejdz sie do gastrologa on rozwieje twoje watpliwosci, ja uwazam ze masz to na tle nerwowym, ale ja nie jestem lekarzem wiec nie sugeruj sie moja opinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

basia88 chciałabym ci pomoc ale nie wiem co ci poqiwdziec, jak kazdy hipochondryk chodze do lekarza czesciej niz zwykla osoboa, ale staram sie zachowac w tym zdrowy rozsadek.. nie mozna dac sie zwariowac trzeba cieszyc sie tym co jest nam dane, wiele osob nie dozyje dzis godziny 18 i co one maja powiedziec?? panicznie boje sie raka i smierci i trudno mi sobie z tym poradzic, czesto płacze, nie moge ogladac filmow o chorobach, na samo słowo rak dostaje gesiej skórki...

poczekaj cierpliwie i idz do gastrologa zrobi ci usg i wszystkiego sie dowiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×