Skocz do zawartości
Nerwica.com

Krzychu

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Krzychu

  1. Nie będę się upierał, ale jadąc z Ełku do Olsztyna mijam granicę historyczną Warmii i jest ona jeszcze sporo przed Olsztynem, a Ostróda jest za - no ale możliwe , że ta granica miała sporo krętych linii hehe. Nie wiem czy dam radę będzie problem z urlopem w tym okresie, ale nie mówię nie . Obiecać nie mogę , gdyż lubię dotrzymać dane słowo. Sprawę zostawmy otwartą zawsze jak będę pewny dopiszę się!!
  2. kochani trochę się pomądrze, ale Ostróda i Stare Jabłonki to nie Mazury tylko Warmia , a Mazury to Mrągowo, Węgorzewo , Giżycko,Ełk ale to tak na marginesie hehe bo woj, warmińsko-mazurskie jest więc ok.
  3. Ja też należę do klubu 40+ a konkretnie to zaraz 47. kiedy to zleciało hehe
  4. Ja też należę do klubu 40+ a konkretnie to zaraz 47. kiedy to zleciało hehe
  5. Myślę, że jeszcze czasu za mało pomimo zwiększonej dawki, ale specjalistą nie jestem, antydepresanty ogólnie działają z opóźnieniem
  6. ja biorę asertin 50 mg od początku grudnia, dopiero od 2- 3 tygodni mogę powiedzieć o poprawie, Wczesniej duże wahania nastroju , lęki bóle , deprecha mega
  7. Ja czuję się dziś znośnie, ataków lękowych już od dłuższego czasu nie mam, leki tzn asentre biorę od początku grudnia i chyba wychodzę na prostą, Psychoterapia czeka mnie na wiosnę, W grudniu i styczniu była masakra, Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!!!
  8. Krzychu

    Północny - wschód

    Hej! No tak można powiedzieć,że długo , ale z dużą przerwą tzn nie kasowałem profilu choć nie zaglądałem kilka lat. Objawy nerwicy wrócily jesienią ub.r. Dziś jest znowu dużo lepiej, ale jestem na antydepresancie. -- N lut 10, 2013 3:39 pm -- Niedawno skończyłem studia podyplomowe w Gdańsku , bardzo lubię trojmiasto
  9. Krzychu

    Północny - wschód

    Fajnie! Już myślałem , że sam tu jestem hehe.
  10. biorę od 2 miesiecy asertin , dawniej tez brałem tylko antydepresanty, Byłem parę razy u psychologa ale na prawdziwa 2 miesieczna stacjonarna psychoterapie sie zapisałem od kwietnia -- Pn lut 04, 2013 4:52 pm -- A czego się boisz?
  11. w sumie życie osobiste mam ułożone, zawodowe też, choć nerwowe okresy w pracy rok temu dały mi mocno w kość ze do dziś odczuwam
  12. praktycznie od okresu szkoły średniej dziś mam 46 lat, no ale okresy w miarę zdrowe były
  13. Hej! Jestem z Ełku to niedaleko
  14. Hej! Jestem z Ełku to niedaleko
  15. to przejdzie zobaczysz, tez tak mam wiem jak to męczy, leki antydepresanty wyleczą i to, no i psychoterapia, ja mierze ciśnienie co chwila zaglądam w gardło, chrząkam. obłęd . miałem sporo czasu spokój z nerwica niestety wróciła
  16. Za wiele lat trwają żeby tak sobie same odeszły. Od 10 lat nazywam je nerwicą wcześniej somatyka była głównym podejrzanym.
  17. No jakiś oddech na życie można złapać , ale jutro pewnie znowu będzie, może jeszcze dziś , cholerstwo męczy latami , chwilami myślę ,że już z tego nie wyjdę choć na psychoterapie się zapisałem taką solidną stacjonarną dwumiesięczną ale muszę dotrwać do kwietnia. Te antydepresanty po 7 tygodniach jakoś słabo działają może depresja mniejsza, ale te lęki są często .
  18. Słuchajcie puściło , ból odszedł ( gdzieś jest głęboko ale taki łagodny nawet przyjemny bo znajomy hehe (umęczyło jak cholera, samopoczucie odwróciło się o 180 stopni) , chwilami myślę,że zwariować można przez te emocje - co one z człowiekiem robią, ale umysł mam trzeźwy i jasny po tych stanach lękowych , które z reguły puszczają dopiero jak osiągną stan max , wcześniej nie chcą odejść niestety ( tylko ostatnio bywają codziennie).
  19. Te dolne granice Twego ciśnienia są wzorowe , te górne to tylko trochę podwyższone, więc przynajmniej tym się nie przejmuj.
  20. Nie wiem ! Lekarze niewiele mówią. Miałem też przepisany wykrztuśny środek ACC wyczytałem ,że nie można go brać przy refluksie i nie biorę , ale lekarz przepisał a wiedział,że też na refluks się leczę.
  21. Miałem. Od 2 grudnia jestem na antydepresancie, ale teraz jakby się to nasiliło idzie zwariować, czemu nie można położyć się do szpitala w sytuacjach kryzysowych. Ciśnienie i inne badania wyjdą ok , a człowiek jest wrakiem chwilami
  22. od 5 dni walczę z grypą lub przeziębieniem, antybiotyk niedługo się skończy , objawy grypy mijają, ale pali w w klacie , lęki się na max nasiliły już sam nie wiem czy to nerwica . Temperatura normalna , ciśnienie tez, a wrażenie jakbym zaraz miał umrzeć. strasznie ściska w klacie i gardle, choć gardło już nie jest czerwone
  23. Moim zdaniem po 2 piwach nie powinno się jechać co najmniej z 5-6 godzin . Oczywiście wszystko zależy od masy ciała i metabolizmu. Jak jest alkomat to zgoda , ale czy on dobrze wskazuje skoro tak szybko wychodzi 0 . Najlepiej po piciu w ogóle tego dnia nie wsiadać za kierownicę.
  24. Hej! Ja powoli wychodzę z grypy lub przeziębienia. Lęki się mocno nasiliły , może osłabienie organizmu albo wkręcenie powikłań. Trwa już koło tygodnia obyło się bez gorączki ale inne objawy masakra. Od środy biorę antybiotyk, Antydepresanty już półtora miesiąca coś chyba za dobrze nie działają lęki się nasilają i przynajmniej raz dziennie jest lęk trwający koło godziny poza tym rozbicie , deprecha
  25. Krzychu

    Północny - wschód

    Jest ktoś z północno-wschodniej Polski Suwałki Ełk Giżycko
×